„My nie mamy ładnie grać, my mamy wygrać!”
Przed tygodniem zespół Vive Targów przegrał w Danii z KIF Kolding Kopenhaga 24:29, teraz czas na rewanż w Hali Legionów. - Nie możemy sobie pozwolić, aby łatwo odhaczać porażki. Tym bardziej, jeżeli jesteśmy takim zespołem, jakim jesteśmy. Musimy wychodzić na boisko i się bić – zapowiada przed niedzielnym spotkaniem Sławomir Szmal, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
- Spodziewamy się ciężkiego meczu. Duńczycy pokazali swoją klasę. My w niedzielę nie mamy pięknie grać, my mamy wygrać i walczyć – uważa Szmal.
W środku tygodnia KIF w swojej rodzimej lidze zremisował SønderjyskE Herrer 27:27. Czy ta strata punktów mogła być spowodowana zmęczeniem po meczu z Vive Targami Kielce? - Obydwie drużyny ten mecz kosztował dużo sił i emocji. Są mecze, gdy jest większa adrenalina. Trudno mi oceniać grę Koldingu, gdyż nie oglądałem tego meczu. Pamiętam jednak ten sprzed tygodnia i wiem na co ich stać – przypomina bramkarz mistrzów Polski.
Kielczanie w czwartek rano analizowali mecz w Danii. - Oglądaliśmy wideo i wyciągaliśmy wnioski z sytuacji, które się przydarzyły w meczu. Teraz muszą zostać one poprawione – zapowiada popularny „Kasa”. A czemu kielczanie przegrali to spotkanie? - Zabrakło bramek do zwycięstwa. Na pewno w bramce moja osoba nie była dobra, brakło komunikacji, bo walka była, ale komunikacja jest zawsze ważna. Było też trochę prostych błędów – dodaje.
Szmal uważa, że KIF zagra w Kielcach podobnie jak przed tygodniem. - Oni za dużo nie będą zmieniać. Wygrali to ostatnie spotkanie pięcioma bramkami, więc są pewni swego. Tym razem grają jednak na wyjeździe – zauważa jednak.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze