Korona jedzie do Wrocławia pokazać prawdziwą twarz!
Piłkarze Korony muszą zapomnieć o pucharowym blamażu w Gdyni. Przed nimi ciężka walka o górną połówkę tabeli. Podopieczni Jose Rojo Martina zainaugurują w niedzielę rundę rewanżową tegorocznych rozgrywek ekstraklasy. We Wrocławiu przyjdzie im mierzyć się z ekipą miejscowego Śląska.
Ostatnia forma zawodników Korony przypomina sinusoidę. Dobre mecze, kielczanie przeplatają wpadkami w spotkaniach z równorzędnymi rywalami. Najlepszym przykładem była wysoka porażka na własnym boisku z Ruchem Chorzów, po której przyszedł kapitalny mecz w Krakowie z Cracovią. Przed niedzielnym meczem, Jose Rojo Martin bardzo mocno wierzy w swoją drużynę. - Puchar Polski to wypadek przy pracy, ale nie da się ukryć, że zespół idzie do przodu. Gwarantujemy, iż we Wrocławiu zagramy dobry mecz. Gramy o zwycięstwo. Z Cracovią było dobrze i chciałbym w kolejnych potyczkach zobaczyć równie mocno skoncentrowaną Koronę – przekonuje szkoleniowiec złocisto-krwistych.
Trener drużyny Śląska zdaje sobie sprawę z tego, że jego podopiecznych czeka trudne spotkanie. - Przeglądałem bilans dotychczasowych spotkań Śląska z Koroną i muszę przyznać, że nie jest on dla nas zbyt korzystny. Już samo to pokazuje, że z Koroną zawsze nam się ciężko grało, a niedzielny mecz - mimo pozycji kielczan w lidze - nie będzie dla nas łatwym pojedynkiem – zapewnia Stanislav Levy. Trudno się z nim nie zgodzić, tym bardziej, że bilans ostatnich czterech meczów Korony we Wrocławiu przemawia za ekipą z Kielc: dwa zwycięstwa, jeden remis i jedna porażka.
W pierwszym kolejce tego sezonu złocisto-krwiści prowadzeni jeszcze przez Leszka Ojrzyńskiego byli bliscy sprawienia niespodzianki. Gdyby nie błąd sędziego liniowego, który błednie odgwizdał spalonego, być może teraz kielczanie byli by na całkiem innym miejscu w tabeli. Wśród dobrych wiadomości dla kibiców z Kielc wymienić trzeba przede wszystkim wyleczenie ostatnich urazów przez Serhieja Pyłypczuka i Pawła Golańskiego. Obecność obu w pierwszej jedenastce Korony na mecz ze Śląskiem jest wręcz oczywistością. Ukrainiec przebojem wdarł się na lewą stronę pomocy, a ”Golo” to jedno czołowych ogniw ekipy trenera Pachety.
Początek niedzielnego meczu Śląsk Wrocław – Korona Kielce zaplanowano na 15.30. Już dziś zapraszamy na relację Scyzorykiem wyryte! Z tego pojedynku. Miejmy nadzieje, że będzie on dla nas równie pomyślny jak ostatnie ligowe starcie złocisto-krwistych z Cracovią.
fot. Oskar Patek
źródło: slaskwroclaw.pl / własne
Wasze komentarze