Był bramkarz Korony zatrzymał Celtic. Teraz trafi do Premier League?
Rewelacyjne spotkanie przeciwko Celticowi Glasgow rozegrał Radosław Cierzniak. Były bramkarz Korony Kielce, a obecne Dundee United dał się pokonać zawodnikom mistrzów Szkocji dopiero w doliczonym czasie gry. Zespół Cierzniaka zremisował 1:1, a sam zawodnik już zimą może zmienić klub.
O sytuacji Radosława Cierzniaka informuje Przegląd Sportowy. Według tego dziennika bramkarzem zainteresowanych jest kilka angielskich klubów, nawet w Premier League, w grę wchodzą takie drużyny jak: Norwich, Hull, Queens Park Rangers i Watford. Zawodnik cytowany przez PS do całej sytuacji podchodzi na spokojnie. „Staram się robić swoje. W tym sezonie dałem się tylko 9 razy pokonać. W Dundee wyraźnie odżyłem piłkarsko i jestem za to bardzo wdzięczny klubowi. A co będzie dalej, życie pokaże. Niczego nie wykluczam. Na razie stać mnie jeszcze na wiele. Mam dopiero 30 lat, dla bramkarza jest to idealny wiek” - mówi.
O Cierzniaku zrobiło się głośny kolejny raz po tym, gdy w świetnym stylu zaprezentował się w meczu przeciwko Celticowi Glasgow. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, ale mistrzowie Szkocji bramkę na wagę jednego punktu zdobyli w doliczonym czasie gry, a wcześniej na ich drodze stawał właśnie były bramkarz Korony.
Radosław Cierzniak do Korony trafił wiosną 2007 roku, a Kielce opuścił pod koniec 2011. Przez ten czas rozegrał 25 meczów Ekstraklasie oraz 32 w I lidze. W sezonie 2008/2009 z Koroną awansował do Ekstraklasy.
fot. dundeeunitedfc.co.uk
Wasze komentarze