Korona zdobyła Kraków! Samobój dał zwycięstwo
Wszystko wskazywało na to, że ten mecz wygrać będzie ciężko. Bo rywal wygrał wcześniej cztery mecze z rzędu, a i dziś szybko objął prowadzenie. Ale piłkarze z Kielc pokazali pazur – najpierw odrobili straty, potem objęli prowadzenie, a na koniec – po heroicznej walce – obronili korzystny wynik.
Kraków, sobota, godz. 15.30
vs.
Cracovia - Korona Kielce 1:2 (1:1)
Bramki: Nowak 35' - Malarczyk 40', Dąbrowski (60. sam.)
Czerwona kartka: Saidi Ntibazonkiza (90. m)
Cracovia: Rezerwowi: |
Korona Kielce: Rezerwowi: |
Koniec. " "Yes, yes, yes". Odrabiamy straty, wygrywamy, i to po - naprawde dobrej - drugiej połowie meczu. Wygrywamy z nie byle kim, bo z zespołem, który wygrał ostatnie 4 mecze w lidze. Brawo, brawo, i jeszcze raz - brawo!
90. min - Kibice wstali, my nic nie widzimy. Ostatnie sekundy. Rzut rożny.
90. min - Ależ błąd Małkowskiego. "Wypluwa" piłkę z rąk, mamy mnóstwo szczęścia. Po olbrzymich kłopotachg, wybijamy wreszcie "futbolówkę".
90. min - Czerwona kartka! Za drugą zółtą, i za faul na Pyłypczuku. I to dla kogo - dla Saidiego Ntibazonkizy. Jest dobrze, jest bardzo dobrze!
90. min - To już jest "obrona Częstochowy". I potrwa ona co najmniej 4 minuty. Wytrzymajmy, wytrzymajmy!
89. min - Kwiecień fauluje, i to na żółtą kartkę. Rzut wolny dla Cracovii, dośrodkowanie - ufff, wybijamy.
87. min - Sylwestrzak w lewym narożniku. Na połowie rywali. Nie ma komu podać, traci piłkę. To jednak nieważne - trzeba wracać.
84. min - Ostatnia zmiana w Cracovii. Kibice żegnają Rok(a). Inaczej - żegnają Roka Strausa. Witają (nieśmiałymi gwizdami, nie wiadomo czemu) - Dudzica.
82. min - Kwiecień wszedł na boisko i od razu popisał się świetną akcją. Albo inaczej - ugrał mniej więcej 20 sekund, tyle utrzymał się przy piłce.
81. min - Rzut wolny z jakiś 20 metrów dla Cracovii. Strzał, raz i dwa, i w mur. I dobrze.
78. min - Jak widzicie, nasze głowy od dobrych kilku minut skierowane są w prawo. W tym kierunku atakuje Cracovia.
76. min - Dalej się bronimy. Chcielibyśmy napisać, że umiejętnie, ale - uczciwie mówiąc, a raczej pisząc - trochę jednak chaotycznie. Tyle że skutecznie. Bo Cracovia nadal nie odrobiła strat.
73. min - A u nas też zmiana - za Gołębiewskiego wszedł Lenartowski. Sygnał jest jasny i czytelny. I brzmi: "do obrony!"
72. min - W ciągu trzech minut Saidi mógł nam strzelić dwie bramki. Najpierw przestrzelił nogą, potem głową, a potem jeszcze za głowę się złapał.
68. min - Cracovia rusza do ataku. Na razie nieporadnie. No ale jednak - to zawsze groźne.
65. min - I jak tu się nie cieszyć?
64. min - Pierwsza zmiana w Cracovii. Za Stebleckiego wchodzi Kita.
63. min - Ano:
62. min - Świetny strzał z woleja Gołębiewskiego. Jeszcze lepsza interwencja Pilarza. Napiszemy to wielkimi literami i pogrubieniem - KORONA GRA BARDZO DOBRZE W DRUGIEJ POŁOWIE.
60. min - 1:2. Au! A samobója strzelił Dąbrowski.
59. min - Szał, wielki szał! Co za akcja, co za rajd. Jovanović przy linii końcowej, zamiast strzelać - podaje, ale tak że piłka... odbija się od jednego z zawodników Cracovii i wpada do bramki obok kompletnie zaskoczonego Pilarza. Brawo.
58. min - Pierwsza żółta kartka w meczu. W 56. min! Dla Boljevica. Aż się wierzyć nie chce.
56. min - Trochę uciszyliśmy jaskinię lwa.
54. min - ZNÓW "SETKA". I znów zmarnowana. Pylypchuk dośrodkowuje, duże zamieszanie w polu karnym, "futbolówkę" głową uderza Gołębiewski. Z najwyższym trudem broni Pilarz. Świetny poczatek Korony, kielczanie są groźni, kielczanie zasługują na drugiego gola.
50. min - Dziś na stadionie przy ul. Kałuży ponad 10 tys. 700 osób.
48. min - Co to była za okazja! Janota, świetna akcja pomocnika Korony w polu karnym, strzał z kilku metrów z ostrego kąta - ale tam, gdzie nogę zostawił Pilarz. To była "setka", bo piłkarz kieleckiej drużyny stał "oko w oko" z golkiperem.
46. min - Bardzo spowolnił nam internet, oby to nie oznaczało spadku tempa gry. Umówmy się - to i w I połowie zbyt wysokie nie było.
Przerwa. Będzie zmiana w zespole Korony. Golański schodzi, Korzym wchodzi. To chyba jednak zmiana z konieczności. Znaczy - wynika z urazu, jakiego nabawił się tuż przed przerwą obrońca (dziś pomocnik) Korony.
Przerwa. To co, tradycyjnie: jakie propozycje zmian? Kogo wpuścić, kogo zdjąć? Przypominamy: na ławce siedzi m.in. Maciek Korzym.
Przerwa. Na trybunie prasowej oglądamy właśnie "babola" Artura Boruca. Ktoś złośliwy powiedziałby: czas na dobrą rozrywkę. Jakby ktoś nie wiedział - bramkarzowi Southampton bramkę strzelił... golkiper Stoke. Takie cuda, takie cuda. Aha - strzelił ze swojego pola karnego.
45. min - Ależ groźna akcja Cracovii. "Malar" w ostatniej chwili ubiega Saidiego, który - pół sekundy później - dołożby nogę do piłkę i - jak można się domyślać - skierowałby piłkę do bramki Małkowskiego. Piłkarze z Kielc mają jednak pretensje do rywali, bo ci nie wybili piłki, gdy na boisku leżał zmagający się z kontuzją Paweł Golański.
44. min - Minuta będzie doliczona. Co najmniej.
41. min - Świetne dośrodowanie Golańskiego i odrabiamy straty. Ale gra zdecydowanie do poprawki - to dalej aktualne.
40. min - GOOOL! Malarczyk głową pakuje piłkę do bramki. Po dośrodowaniu z rzutu rożnego. Brawo!
39. min - Ten Pan mecz Korony na pewno ogląda:
36. min - Średnio to widzieliśmy, ale (ponoć) - dobrze zagrywa Saidi, Nowak wychodzi na czystą pozycję, "Malar" się nie popisuje. No i gol. Małkowski bez szans wobec przy strzale zawodnika Cracovii.
35. min - Nowak. Gol. To się musiało stać. 1:0.
33. min - Pyłypchuk kapitalnie uderza z ostrego kąta - świetnie broni Pilarz. Po chwili bramkarz Cracovii znów lepszy - tym razem w pojedynku z Malarczykiem (?), który uderzał piłkę głową. W odpowiedzi grożna akcja i strzał Boljevica.
30 min - Oby doping poniósł naszych piłkarzy do - chociaż, tak powiedzmy - lepszej gry. Bo na razie wychodzi z niej taka jakaś... mizeria.
28. min - koooszzzzykasz, a proszę bardzo - wedle życzenie. Oto nasza "banda świrów" w Krakowie.
26. min - Mamy i dobrą wiadomość: kibice Korony zaczynają doping. Wcześniej, jak pisaliśmy, byli cicho. Nie śpiewali, nie krzyczeli, nie hałasowali.
24. min - Sylwestrzak uderza piłkę głową - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale - znów: niestety - wysoko nad bramką.
22. min - Posiadanie piłki zdecydowanie na korzyść Cracovii. My tylko biegamy. Za piłką.
20. min - A tak to wygląda z okolic bramki golkipera Cracovii. Za jego plecami - "młyn" gospodarzy.
18. min - Wreszcie jakieś zamieszczanie w pobliżu bramki Cracovii. Najpierw jeden z zawodników "Pasów" zabiera "futbolówkę" sprzed nóg Sobolewskiego. Potem mamy rzut rożny, po którym też nie udaje się jednak pokonać Pilarza.
16. min - Gol Nowaka, ale - znów odetchnęliśmy - ze spalonego. Ponoć słuszna decyzja sedziego. Faktycznie?
14. min - Próbujemy się odgryzać, ale - na razie przynajmniej - bez efektu.
11. min - Ależ błąd Zbycha Małkowskiego. Wypuszcza piłkę z rąk po strzale Stebleckiego. Do wypuszczonej piłki nie zdąża jednak Nowak. Ufff.
10. min - A oto i sektor rodzinny na stadionie. Można pomalować coś, pobawić się. Chętny ktoś?
9. min - Kibice Korony nie rozpoczęli jeszcze dopingu. Chyba nie wszyscy z nich weszli też jeszcze na sektor.
7. min - Najpierw Nowak szuka (bezskutecznie) rzutu karnego, potem Saidi uderza - z narożnika pola karnego. Dalej goli nie ma. I, biorąc pod uwagę, że od początku meczu to Cracovia przeważa - to chyba dobrze.
4. min - Cierpi Pyłypczuk, potrzebna jest pomoc medyczna, ale, ale - Ukrainiec chłop twardy, wstaje, no i gra dalej.
3. min - No i się wyjaśniło - "Golo" gra dziś na prawej pomocy. Na środku obrony - Dejmek i Stano. Na prawej stronie defensywy - Malarczyk, na lewej - Sylwestrzak.
1. min - Zaczynamy!
15.29 - Minuta ciszy dla uhonorowania zmarłego w poprzednim tygodniu Tadeusza Mazowieckiego.
15.27 - No to jeszcze "Kraków to stolica Polski, perła ukryta we mgle...". Maleńczuk skończy śpiewać i zaczynamy.
15.24 - Pewnie tak samo, jak Jakubowi Bąkowi. No dobra - już nic nie kraczemy. Bo po co, przyjechaliśmy tu w końcu po zwycięstwo.
15.22 - W składzie Cracovii ex-Koroniarz - Krzysiek Pilarz, którego w Kielcach odtrącono. I ten, który w Koronie do siebie raczej nie przekonał - Mateusz Żytko. Znaczy - oblał testy. No to już możemy być pewni, że im motywacji nie zabraknie.
15.19 - Bo i to miejsce w tabeli takie jakieś nijakie.
15.17 - Dobra, dobra mu tu "gadu, gadu" o tym co za kilka tygodni, a tu przed nami NAPRAWDĘ ważne spotkanie. Teraz.
15.14 - Niby jesteśmy na Kałuży, a tu "Cracovia Pany", ale - nie tak daleko - jest bastion innego krakowskiego klubu. Mówimy mu "do zobaczenia" za kilka tygodni. Wisła - Korona: 22 listopada.
15.11 - Już to gwarantuje nam, że ten mecz w pamięci kibicowskiej "Koroniarzy" na pewno zostanie.
15.08 - Do Krakowa przyjechało dziś - no właśnie - co najmniej kilkaset kibiców Korony. Piszemy: co najmniej kilkaset, bo na wyjazd zapisało się ponoć ponad 900 osób (w tym ponad 100 z Mielca), ale część kibiców dopisywała się jeszcze dziś.
15.06 - Ale może być inaczej. Równie dobrze Pavol Stano - w tym zestawieniu personalnym - mógłby grać jako defensywny pomocnik.
15.04 - Może będzie tak:
15.02 - Zaczynamy od składów. Ten Korony nas trochę... zaskakuje. Nie, to nie jest dobre słowo. Po prostu nie wiemy, nie potrafimy, nie umiemy do końca odczytać, kto z pięciu nominalnych obrońców zagra dziś... poza obroną.
15.00 - No to zaczynamy! Piękna polska jesień, dłuuuugi weekend, cieplutko, słonecznie. Aż się grać chce. I pisać. Cracovia - Korona, Scyzorykiem wyryte!, zapraszamy. Jak zwykle - gorąco, i jak zwykle - liczymy na dobry wynik. To jak, jesteście z nami?
14.30 - Dopiero co czekaliśmy na rozpoczęcie sezonu 2013/2014, a już w sobotę Korona Kielce rozegra ostatnią kolejkę rundy jesiennej obecnych rozgrywek. Los sprawił, że podopieczni trenera „Pachety” zmierzą się na wyjeździe z Cracovią. Beniaminek to pozytywne zaskoczenie T-Mobile Ekstraklasy i o punkty na jego terenie będzie bardzo ciężko. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
Widocznie jestem człowiekiem małej wiary.
Zdarzyły się TRZY cuda w jednum meczu! I są 3 punkty!
A tak z ciekawości jak można być KIBICEM SUKCESU jak nie ma sukcesów???