Polska wygrywa pierwszy mecz Super Cup
Niezbyt dobre, ale co najważniejsze zwycięskie spotkanie rozegrali w niemieckiej Bremie reprezentanci Polski. W zespole „biało-czerwonych” wystąpiło czterech zawodników, którzy na co dzień bronią barw Vive Targów. Polacy pokonali Egipt 24:21.
Pierwsze minuty tego pojedynku ułożyły się po myśli podopiecznych Michaela Bieglera. Polacy choć nie grali zbyt dobrze w ataku to zbudowali bezpieczną przewagę i w 24. minucie prowadzili już 10:5. Wtedy w ich grze coś się zacięło. Duży wpływ miała na to jedna z kar, ale to i tak nie może być usprawiedliwieniem dla „biało-czerwonych”, którzy nie mogli przez dłuższy czas zdobyć bramki. Skończyło się to tym, że do remisu po 10 doprowadzili Egipcjanie. Po pierwszej części meczu było 11:11.
Po wznowieniu gry Polacy szybko się otrząsnęli i zbudowali dwu-trzy bramkową przewagę. Nasi zawodnicy w dalszym ciągu nie mogli jednak odskoczyć na większą ilość bramek. Kwadrans przed końcem spotkania zespół Bieglera prowadzi 19:14, ale Egipt szybko zniwelował stratę do dwóch trafień. Polacy ostatecznie wygrali 24:21.
W tym spotkaniu zagrali zawodnicy Vive Targów Kielce:
Sławomir Szmal – Jeden z jaśniejszych punktów polskiej drużyny. W pierwszej połowie meczu miał blisko 70% skuteczności. Później nie było aż tak świetnie, ale dobrze.
Piotr Grabarczyk – Tradycyjnie już grał głównie w obronie. I ze swojej roli spisał się przyzwoicie. Polska straciła zaledwie 21 bramek, więc to też świadczy o jego grze.
Karol Bielecki – Obrona jaką preferuje Egipt, czyli agresywna i wysoka nie jest ulubioną dla Bieleckiego. Zdobył dwie bramki. Jedna, w pierwszej połowie, była przedniej urody, w samo okienko.
Tomasz Rosiński – Wspólnie z Bartłomiejem Jaszką miał być reżyserem gry naszej drużyny. Wyszło w miarę udanie, bo dobrze podawał kolegom. Rzucił jedną bramkę.
Egipt – Polska 21:24 (11:11)
fot. Paula Duda