21 meczów to nie przypadek. To słabość

01-10-2013 02:12,

To był mecz, w którym wygrać Korona już musiała. Zarówno zważając na tabelę, jak i na pierwsze kilkanaście minut spotkania. Znowu jednak się nie udało. Kończą się pomysły, jak nazywać wyjazdową słabość kielczan. Fatum? Klątwa? Czy może po prostu niezmienna, permanentna słabość?

20 minut, dwa (trzy?) karne, dwa gole, frustracja Lechii bliska maksimum. Jaki jest więc dalszy, logiczny ciąg zdarzeń? No właśnie. Na pewno nie szybkie wyrównanie gospodarzy. Wszystkie okoliczności losu sprzyjały „żółto-czerwonym”, ale zawodnicy Martina nie chcieli sprzyjać samym sobie.

W oczy rzucały się straszne luki, które tworzyły się pomiędzy poszczególnymi strefami na boisku. Kielczanie nie przechodzili płynnie ani z obrony do ataku, ani z ataku do obrony. Sam Daniel Gołębiewski biegający gdzieś z przodu sprawiał wrażenie dziecka we mgle. Kompletnie się nie wyróżniał, ale też miał o to bardzo trudno w starciu z parą Madera-Bieniuk.

Kolejny raz dobre wrażenie sprawił Serhij Pyłypczuk. Zawodnik ten od momentu transferu do zespołu „Pachety” zdecydowanie wyróżnia się na plus na tle swoich kolegów z drużyny. Dobre wejście zanotował także Kamil Sylwestrzak, który zmienił będącego w tragicznej formie Piotra Malarczyka.

Naprawdę ciężko jest pojąć, co na boisku w Ekstraklasie robi Przemysław Trytko. Gracz ten jest niezmiennie zagubiony, niepewny i po prostu – słaby. Irytujący był zwłaszcza pressing byłego futbolisty Arki Gdynia a’ la Maciej Iwański z Legii Warszawa. „Tryto” grał dziesięć minut, a w doliczonym czasie gry nie potrafił nawet podbiec do rywali, by przeszkodzić im w nacieraniu na bramkę Małkowskiego.

Gorzkie słowa należą się również szeregowi innych zawodników. Należy zadać sobie pytanie: co gdyby nie nieskuteczny Buzała i dwa prezenty od przeciwników w postaci rzutów karnych? Zdaje się, że nie byłoby co zbierać.

Teraz „żółto-czerwonych” czeka wyjazd do Bydgoszczy na starcie z Zawiszą. Kielczanie muszą gonić beniaminka za wszelką cenę, jeśli marzą o braku degradacji do I ligi. Pierwsza szansa już w piątek. Czy Korona ją wykorzysta?

fot. Paula Duda

Z Gdańska Marcin Długosz

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Pankracy2013-10-01 06:00:31
CZEMU KIEŁB NIE GRAŁ A ZAMIAST NIEGO GRAŁ STĄPORSKI CHRZEŚNIAK KOBYŁY ? CZY DON SZTACHETA DOSTAJE NA KARTCE SKŁAD OD "PANA" DYREKTORA ?
lulek2013-10-01 08:11:15
No, pewnie, że dostaje!!!!
Kobylarz2013-10-01 08:28:38
Kielb nie grał bo Ja go nie chciałem w Koronie.
Kibice go lubią a mnie to denerwuje.Na najbliższym meczu w Kielcach to moje nazwisko macie skandowac
Z WIELKIM UWIELBIENIEM.
m-y2013-10-01 08:31:34
Ryba nie grał, bo się opierdziela w obronie, a ten mecz miał tak wyglądać, jak wyglądał. Zresztą, jakby potrafił bronić, to byłby teraz w Lechu nie u nas... Gołębiewski niestety nie zasąpi Korzyma, nie ten "materiał". Tylko poobijają chłopaka w każdym meczu... To, że jesteśmy słabi to żadne odkrycie. Inni poszli dalej, a my zatrzymaliśmy się i zostaliśmy na poziomie grania w stylu LO. Dzisiaj walczyć potrafi prawie każda drużyna z e-klasy, a do tego większość też potrafi jeszcze grać w piłkę. Oczywiście w naszych realiach. Cieszmy się, więc tym punktem, bo o każdy będzie trudno...
tiki taka out2013-10-01 09:02:54
Malarczyk dno Philipczuk wyróznia sie na tle zespołu ale pamiętajmy ,że nie przepracaował z nami okresu przygotowawczego stąd jego dobra forma
Sytuacja z Kiełbem? na ławce siedzi Piwowar , który przed sezonem okazał się za słaby dla Radomiaka u nas ma byc zbawieniem ekstraklasy. Kobylańki chce miec druzyne grzecznych posdłusznych chłopców
no stety2013-10-01 11:25:45
@m-y. Co ty człowieku bredzisz! Inni poszli dalej, a my COFNĘLIŚMY SIĘ!!! Gdybyśmy grali z LO, bylibyśmy gdzieś pośrodku tabeli, ale nigdy nam spadek by nie groził. Ale klubem rządzą ZAKAPIÓRY!!! i kierunek jazdy ostro do 1 lub 4 ligi. Już mi się na wymioty zbiera, od patrzenia na to wszystko
qiqo2013-10-01 11:41:32
tu jest tajemnica sukcesu Korony, poczytajcie to wam się umysł rozjaśni: https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1384280_162689493931857_1213900392_n.jpg
walet®2013-10-01 12:30:34
Kolporter znowu kupuje !!!
kibic2013-10-01 12:33:56
gra Korony wygląda mniej więcej te (oglądajcie od 2:03)
http://www.youtube.com/watch?v=X7oFIwxNc_4
Tomek2013-10-01 12:47:54
Kobyla w Koronie i wszystko jasne-1 LIGA.
v2013-10-01 12:53:04
Akurat Trytki bym się nie czepiał. Gołębiewski jest totalnie bezużyteczny a gra w pierwszym składzie. Trytko wchodzi tylko na ogony, zresztą z Górnikiem dał całkiem dobrą zmianę. Ja bym dał mu pograć od pierwszej minuty, bo nie da się zagrać gorzej niż Gołębiewski w obecnej formie.
m-y2013-10-01 13:08:05
@no stety. Przypomnij mi, proszę, kiedy drużyna prowadzona przez LO wygrała ostatnio w Gdańsku? A co tam, przypomnij mi, kiedy wygrała na wyjeździe? No to może przypomnij mi, kiedy ostatnio wygrała? Dziękuję. Wyśpij się. Może Ci pomoże...
@v. Zgadzam się z Tobą.
gnom2013-10-01 13:11:52
Kolejny raz apeluję do zarządu i trenera. Przestańcie się wreszcie pastwić nad Trytką i nakazywać mu biegać po boisku! Chłopak na pewno ma inne talenty, może nawet sportowe - szachy, brydż itp. ale nakazywać mu bieganie po boisku mogą tylko ludzie bez serca!
ms2013-10-01 13:16:30
zgadzam się z @v Trytko gra przyzwoicie, lepiej niż Gołębiewski. On co robi cały mecz na boisku? Kojarzycie jakiś strzał w jego wykonaniu, drybling, przetrymanie piłki? Wygraną główkę? Co do Sylwestrzaka to tak samo podatny na babole jak Malar. Jedna akcja przez Sylwestra przeszła tak, że tylko Lechii należy podziękować że nie zechciała wykorzystać prezentu.

W artykule nie podoba mi się też gdybanie - gdyby Lechia strzeliła to i tamto by się stało. A gdybyśmy z Wisłą o której CK Sport pisał, że jest beznadziejnie słaba (spojrzcie na tabelę gdzie tę Wisłę mamy) strzelili w ostatniej akcji to byśmy pewnie wygrali, tymczasem strzeliła Wisła i my mamy o 3 pkt mniej! zgadzam się z tym, że w drugiej połowie graliśmy tak jakby ktoś kije do nóg przywiązał, zero pomysłu, zero świeżości, zero szybkości. Jedynie Golo, Filip i Małkoś zagrali dobry mecz, źle nie grał Trytko który z Górnikiem zagrał co najmniej przyzwoicie.
Gdzie byli pozostali? Np. Janota?
Kris Ck.2013-10-01 13:35:46
Panie Prezydencie może jakaś dobra informacja dla fanow Korony?.
Może zznalazł się chętny na zakup
Korony?.
Gra Korony nie cieszy ; moze więc ........ .
yD2013-10-01 13:44:53
Przecież to co gra Trytko to nawet szkoda słów...on biega jak porażony prądem...zresztą dzieeki Bogu nie przegraliśmy tego meczu...Malarczyk...kurwa ile można...chłopie miej odrobine honoru i szacunku do samego siebie i prosze cie nie wychodz na następny mecz...
Panowie ,,PIŁKARZE" miejcie honor i jak wam nie pasuje to WYPIE.DALAĆ z Kielc bo to co robicie to zasługuje na kamienowanie was na rynku miasta !!!!!
yD2013-10-01 14:06:11
Przecież to co gra Trytko to nawet szkoda słów...on biega jak porażony prądem...zresztą dzieeki Bogu nie przegraliśmy tego meczu...Malarczyk...kurwa ile można...chłopie miej odrobine honoru i szacunku do samego siebie i prosze cie nie wychodz na następny mecz...
Panowie ,,PIŁKARZE\" miejcie honor i jak wam nie pasuje to WYPIE.DALAĆ z Kielc bo to co robicie to zasługuje na kamienowanie was na rynku miasta !!!!!
Filip2013-10-01 14:28:09
Ponoc od nowego roku w herbie Korony ma byc kon albo kobyla.
Pan Prezydent2013-10-01 20:26:02
do Kris Ck... więc specjalnie dla Ciebie, z dedykacją Sandu Ciorba - Dalibomba:D
no stety2013-10-01 21:05:53
@m-y Za czasów LO Korona nie wygrywała na wyjazdach, ale wygrywała u siebie. Zespół był postrzegany przez znawców futbolu i kibiców jako zespół waleczny, mający swój styl.Spadek Koronie nigdy by nie groził, a teraz komu podoba się gra Korony? chyba tylko p.Ch.i K. Poza nimi wszyscy widzą jak jest. Drużyna się rozsypała, przegrywają u siebie i na wyjazdach. Chyba nie sądzisz, że wczorajszy remis to sukces? Żeby ta pokraka jakim jest Buzała strzelił choć jedną setkę, miałbyś ten 1 punkt? Czy Korona zasłużyła na te 2 gole? Druga sprawa. Jeśli Ty wierzysz w umiejętności Trytki, to już zupełnie nie mamy ze sobą o czym dyskutować Miłych snów. DOBRANOC.
kamilllo332013-10-02 05:12:20
o co miec pretensje do Trytki????? chłop grał chwile i tyle, beznadziejny artykuł.... ten Trytko dobry nie jest ale lepszy i tak o wiele od Angielskiego
m-y2013-10-02 08:22:20
@m-y. To powtórzę pytanie, kiedy Korona prowadzona przez LO wygrała u siebie? Podziwiam Twoją wiarę w to, że z LO spadek Koronie nigdy by nie groził. Obawiam się jednak, że gdyby pozostał pierwszy wołałbyś o zwolnienie go. Swoją drogą to ciekawe, że przychodzi człowiek znikąd, nakręca zawodników do walki, co zresztą powinno być normą w ich grze, niemniej jednak jest zupełnie wystarczające do pewnego czasu, a odchodząc pozostawia za sobą tłum wiernych... Naiwnych, chyba powinienem napisać. Ochłoń, ten trener od jakiegoś czasu nie miała pomysłu na grę Korony. Tylko zabrakło mu klasy, by się do tego przyznać przed sobą i nami. Walka to nie styl gry, to jej element. O wyniku, zasłużonym lub nie decydują strzelone gole. Korona na obydwa zasłużyła. Co do Trytki, wiarę zostawmy już w spokoju. Fakty są takie, że Anglik nie jest jak na razie odkryciem ekstraklasy, Gołąb cierpi obijany przez obrońców, miotając się wśród nich a Korzmy ciągle nie ma. Nie wiadomo zresztą jak się będzie prezentował pop powrocie. Stano to oczywiście wariant, ale tylko wariant... Tak, uważam, że teraz przyszła kolej na to by dać szansę Trytce.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group