Pacheta po meczu z Lechią: Moi piłkarze zostawili serce na boisku
- Nie możemy zawsze tracić dwóch bramek w każdym spotkaniu, bo będziemy zawsze przegrywali – mówił na konferencji po meczu z Lechią Gdańsk trener Korony, Jose Rojo Martin. - Dwa karne odwróciły losy meczu, ale wróciliśmy do gry. Zabrakło jednak kropki na „i”, jeżeli chodzi o wykończenie akcji – przyznał za to szkoleniowiec gospodarzy, Michał Probierz.
Jose Rojo Martin „Pacheta”: (trener, Korona Kielce): Chciałbym podziękować kibicom, którzy przyjechali z Kielc na to spotkanie. Dziękuję też trenerowi Probierzowi za zachowanie wobec mojej osoby i miłe przyjęcie. Wracając do meczu to nie możemy zawsze tracić dwóch bramek w każdym spotkaniu, bo będziemy zawsze przegrywali. Trzeba wszystkim dobrze sterować, aby była lepsza gra. Muszę też pochwalić naszego rywala, oni zrobili wszystko, aby odwrócić losy spotkania, gdy przegrywali 0:2. Dziękuję moim piłkarzom, zostawili serce na boisku. Musimy lepiej grać piłką. Jestem jednak dumny z zawodników, za to ile włożyli wysiłku w to spotkanie. Jeżeli chodzi o powtórzony rzut karny Janoty to nie widziałem dokładnie tej akcji i nie mogę się wypowiedzieć na ten temat.
Michał Probierz (trener, Lechia Gdańsk): Trudno jest po takim meczu coś powiedzieć. Nam brakowało tylko happy endu. Po drugiej bramce zagraliśmy jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Dwa karne odwróciły losy meczu, ale wróciliśmy do gry. Zabrakło jednak kropki na „i”, jeżeli chodzi o wykończenie akcji. Z ostatnim zespołem w lidze trzeba mieć więcej cwaniactwa w polu karnym, tego musimy się uczyć. Moi zawodnicy do końca meczu walczyli, aby odmienić losy spotkania. Nie zgodzę się, że jesteśmy w kryzysie. Gramy piłką, staramy się. Niektóre sytuacje są źle odbierane.
Z Gdańska Wojciech Staniec
Wasze komentarze
Zapomniałeś do tej listy dorzucić Golańskiegom no i mimo wszystko Janota coś stara się grać. Na plus można dodać Vanję. Trojanowski, Stąporski, Malarczyk, Trytko porażka. Nie wiem dlaczego nie było Ryby, który miał świetne wejście z ławki w meczu z Górnikiem...
Świstak lepiej by się zajął zawijaniem w te sreberka :)