Lech na rumaku do Europy nie wjechał. Korona na kobyle może zjechać z ligi

23-09-2013 11:35,

Ciężko ocenić w tym sezonie Koronę Kielce. Wyniki - 1 zwycięstwo, 1 remis i 6 porażek - notę wystawiają co prawda jasną, ale gdy dodamy do tego wszelkie zawirowania wokół klubu, mające miejsce poza boiskiem, to wszystko już nie jest tak oczywiste. A może po prostu tragiczny start „żółto-czerwonych” ze sportem nie miał nic wspólnego?

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że zawodnicy nie przepadają za dyrektorem sportowym,  Andrzejem Kobylańskim. Oglądając jednak chociażby kulisy niedawnego spotkania z Legią Warszawa można odnieść wrażenie, że człowiek ten stara się być jak najbliżej drużyny i dobrze dogadywać się z piłkarzami.

No właśnie, stara się. Ale jego trudy będą szły na marne dopóty, dopóki będzie mu się wydawało, że jest najważniejszą osobą przy Ściegiennego. Który inny dyrektor sportowy chciał zasiadać podczas meczów na ławce rezerwowych? Czy to jest miejsce dla panów w garniturze zarządzających klubem? Nie. Kobylański w tym czasie powinien siedzieć na loży VIP i obserwować, jak radzą sobie piłkarze. I tak też teraz robi. Przynajmniej zazwyczaj, bo na przykład w sobotę, po drugiej bramce dla Zagłębia, odwrócił się do boiska plecami, a wzrok swój skupił na telefonie komórkowym. Ale cóż się dziwić – mało kto z nas chciał wtedy spoglądać w stronę murawy.

W wywiadzie dla portalu 2x45.com.pl Kobylański zdradził, że jedynym zawodnikiem, którego ściągnął do Kielc bez aprobaty Ojrzyńskiego był Przemysław Trytko. Ponoć trener był wtedy na pielgrzymce i dyrektor nie miał możliwości się z nim skontaktować. Były szkoleniowiec Korony w „Waszym Wywiadzie” powiedział jednak, że owszem, telefon służbowy miał rozładowany, ale można było zadzwonić na jego numer prywatny. Czy to aż takie trudne? Oczywiście, że nie. Nie była to zatem kwestia braku możliwości. To była kwestia braku chęci.

Leszek Ojrzyński na wiosnę, po konsultacji z Tomaszem Chojnowskim i Andrzejem Kobylańskim, ogłosił przy wszystkich, że Tadas Kijanskas zostanie w Kielcach i czeka już na niego nowa umowa. Sprawa przeciągała się w nieskończoność, a panowie dowodzący klubem nagle zdanie zmienili. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie znaleźć nie sposób.

Idźmy dalej. Dlaczego do Kielc nie trafili Lewczuk i Gieraga? Zdaje się, że wyłącznie przez opieszałość Kobylańskiego i Chojnowskiego. Wystarczyłoby kilka telefonów, poświęcenie minimalnej ilości czasu, by ci obrońcy podpisali umowy z Koroną. To samo z Adamem Pazio, zdolnym, młodym defensorem, którego można było w prosty sposób wyrwać z Polonii Warszawa po degradacji klubu. Prosił o to Ojrzyński. Nic z tego. Czego nie zrobiła Korona, bez problemu dokonała Lechia Gdańsk. A właśnie ci trzej zawodnicy, w obecnej sytuacji „złocisto-krwistych”, mogliby się okazać bardzo przydatni. Włodarze swego czasu myśleli jednak zupełnie inaczej.

Samo zwolnienie Ojrzyńskiego omówione zostało już chyba z każdej strony. Po tym ruchu autorytet „Kobyłki” wśród piłkarzy spadł całkowicie. Po kontrowersyjnej decyzji naturalnie zaczęto spekulować nad nazwiskiem nowego trenera. A tym miał być – według wszelkich przesłanek - Dariusz Pasieka. Jak twierdzą nasi rozmówcy, działacze Korony byli już po słowie z byłym opiekunem Cracovii i Arki Gdynia. Ze swoim kolegą Kobylański dogadywałby się zapewne znacznie lepiej niż z Ojrzyńskim, który preferował nieco inny styl niż dyrektor sportowy kieleckiej drużyny.

Dlaczego Pasieka ostatecznie na Arenie Kielc nie wylądował? To zapewne zasługa kibiców. Po tym, jak urządzili sobie dyskusję na boisku w dniu zwolnienia Ojrzyńskiego, wielu zarzucało Kobylańskiemu, że teraz zatrudni swojego dobrego znajomego. Gdyby Pasieka objął „żółto-czerwonych”, irytacja fanów osiągnęłaby apogeum. Trzeba było ratować się Hiszpanem. Wziętym naprędce, z przypadku, bez żadnego przygotowania – choćby w zakresie tłumaczenia jego słów. Bo co by było, gdyby akurat w tym momencie w Kielcach nie odbywały się Igrzyska Polonijne? Pewnie trenerem zespołu zostałby Polak. Przypadek, wszystkim rządzi przypadek.

Oczywiście dyrektor Kobylański temu zaprzeczy. Mnie akurat przyzwyczaił, że media lubi i szanuje dopóty, dopóki dobrze się w nich go przedstawia. Na coś takiego trzeba jednak zasłużyć. I życzę mu z całego serca, żeby sobie zasłużył. W przeciwnym razie kibice Korony zamiast wyjazdu do Gdańska, będą planować eskapadę do Stróży. Albo Grudziądza. Tylko że wtedy pana dyrektora już nie będzie. A problem zostanie.

Zostaną też kibice Korony Kielce, którzy od kilku tygodni nie mogą patrzeć na to, co dzieje się z ich klubem. Ekstraklasy nie było łatwo odzyskać, ale niezwykle prosto będzie ją stracić. Teraz trzeba stanąć na głowie, żeby uniknąć degradacji. Sęk w tym, że niektórzy albo nie potrafią tego dokonać, albo zwyczajnie nie chcą.

Marcin Długosz

fot. Paula Duda, Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

MŁODY2013-09-23 11:44:36
Dobrze napisane ... ale czy ktoś z tego wyciągnie wnioski ???
tl63ok2013-09-23 11:51:09
Jeśli szanowny pan W. Lubawski nie zmięknie, na nic wszystkie nasze żale. Wg. niego, wszystko w klubie ma się jak najlepiej( ma pełne zaufanko do tomka chojnowskiego, ten wierzy bezgranicznie kobyłce,zatrudnili fachowego trenerka) jednym słowem- żyć nie umierać...I co my biedni ludzie więcej możemy począć, jak tylko sobie ponarzekać? Myślę, że najlepszą nauczką dla tych drani, byłoby masowe zaniechanie wchodzenia na mecze. Niech grają przy pustych trybunach, bo i tak nie ma na co patrzeć!
Luker2013-09-23 11:56:46
Ja wyciagnalem. Obstawiam porazki i rujnuje bukmachrow. Oto nasza szara rzeczywistosc.
Pimpus Ck2013-09-23 12:03:32
Lubawski chcesz wygranych wypędź Kobyle.
Tomek2013-09-23 12:13:36
Lubawski obudz sie chlopie i rozwal ten beton przypominajacy PZPN za czasow Laty.
Trzeba ratowac Korone zanim bedzie za pozno.
Kazdy popelnia bledy wiec najwyzszy czas sie do nich przyznac i zabrac do ciezkiej pracy.
Zanim to jednak nastapi trzeba Korone oczyscic z klamstw, machlojek, zlodziejstw, kolesiostwa i roznych brudow.
Pozdrawiam kibicow Koronki.
casper2013-09-23 12:31:13
Kobylański kompromitujesz się na każdym kroku. ściagasz szrot do druzyny - Staporski Trytko odpowiadasz za zwolnienie Ojrzyńskiego w takich a nie innych okolicznosciach , psujesz atmosfere w klubie.
Zobaczcie jaka jest sila pieniadza !.

Pluje sie na niego,pisze obelgi,wyzywa na stadionie,

a tu nic - dla niego deszcz pada.

Brak honoru.
Drak2013-09-23 13:35:58
Mnie się coraz częściej wydaje że to działanie celowe, żeby spuścić klub do I ligi i to wszystkich łącznie z panem W. Lubawskim. Pomyślcie utrzymanie klubu pierwszoligowego kosztuje o wiele mniej niż klub z ekstraklasy, mniej kasy miasto będzie musiało wyłożyć na jego utrzymanie.
Filip2013-09-23 13:41:37
Prosze mi powiedziec, bo moze do konca nie jestem w temacie: co dobrego podczas pracy w Koronie Kobylanski zrobil dobrego dla Korony i ide pieniedzy zarobil do tej pory?
Stanisław Paluch2013-09-23 14:51:53
Jeśli chodzi o zasiadanie na ławce rezerwowych to po prostu Kobylański naoglądał się Bayernu i mu się zamarzyło zostać drugim Sammerem. Pacheta pewnie miesiąc temu dowiedział się, gdzie leży Polska i w sumie to już nawet się nie dziwię, że z Legią chciał prowadzić grę. Nie oceniałem go przed przyjściem, bo łudziłem się, że drużyna może zaskoczy i będzie dobrze. Jednak sprawa z Lisowskim pokazała, że Hiszpan jest tutaj zwykłą marionetką. Taktyki "grajcie swoje" w ogóle nie komentuję, bo takim trenerem może być każdy. To naprawdę śmieszne i zarazem żenujące, że Motor grający w II lidze bierze Kasperczyka, który wycisnął z Podbeskidziem wynik grubo ponad stan, a Korona ściąga jakiś wynalazek. Jest sporo polskich trenerów nie mających wielkich wymagań finansowych i znających naszą ligę na wylot, ale co tam. Te działania faktycznie przypominają zwykły sabotaż.
kłamacz2013-09-23 15:18:28
Bez ściemy z tym Pasieką, nie był z nikim po słowie
zz2013-09-23 16:27:20
Jeżeli sądzicie,że wel wywali kumpla ze stołka to jesteście w wielkim błędzie! Ba! Ma do niego wielkie zaufanie. I już! (jako dowód podaję burdel na kieleckich drogach-wyleciał ktoś z MZD -NIE!)
Cieszmy się chwilą (w EK) bo krótko może trwać....
Piotr914212013-09-23 16:32:34
To niech Rumak pokryje kobyłe i będzie git!
Filson2013-09-23 17:08:44
brawo panie Marcinie! dobry artykuł.pozdrawiam
aaa2013-09-23 17:19:05
nie ma dla mnie miejsca na stadionie w Kielcach dopóki bedzie tu Kobyła ,całe to zamieszanie to jego sprężyna
kinial2013-09-23 17:39:07
Kupiłem karnet na rundą jesienną ale na Koronę przestałem chodzić od meczu ze Śląskiem to zasługa zarządu klubu karierowicze bez odpowiednich kwalifikacji tak jak znany z filmu DYZMA
Paweł2013-09-23 17:40:41
Ta jest, i się urodzi źrebię bez głowy i nóg.
fs2013-09-23 17:41:53
Brawo Jebosz !
Filip2013-09-23 17:42:25
Kobyla utopi Korone i ucieknie z kasa jak szczur z tonacego okretu.
Cekin2013-09-23 17:50:58
Relegowanie Kobylańskiego z Korony wiąże się pewnie z wypłaceniem mu niemałego odszkodowania bo z własnej woli w takiej sytuacji nie odejdzie. Powinien mu więc wypłacić z własnej oczywiście kasy ten, który go tu sprowadził a potem sam odejść....!! To jest KLIKA !!
Ogier2013-09-23 17:56:34
Jeżeli w czwartek nie będzie darmowego wejścia na stadion to frekwencja nie przekroczy 2,5 tys !!
Cerson2013-09-23 18:40:32
Kobyła do Klubu Kokosa.Niech zmywa ścierą pomieszczenia na Szczepaniaka,a jak odmówi-zwolnić !
zz2013-09-23 20:51:55
Powaliła mnie wypowiedź wela z przed kilku dni.
Twierdził,że największym problemem kibiców jest to,że kobyła pochodzi z Ostrowca...
Demencja???
CK2013-09-23 22:18:37
Cel jest jeden dla kobyly spuscic Korone do pierwszej ligi i Lubawski tez bedzie zadowolony bo nie bedzie trzeba tyle pieniedzy dawac na klub Kibice dalej zaglosuja na Lubawskiego bo bedzie wspomagal Korone ale juz pewnie z 5razy miniejsza kwota I kazdy z grupy chojnowski radni prezydent i oczywiscie kszok kobyla beda zadowoleni
bazyl2013-09-24 01:57:31
Nareszcie ktos napisal prawde o tym niekompetentym lanserze i nieudaczniku - nowotworze i czarnej owcy naszego klubu !
Jestescie odwazni CK sport ... teraz kobylka juz sie postara o odebranie akredytacji dla was...
Jestesmy z wami !!! Kobylanski won!
czes2013-09-24 02:06:51
Kobyla to taki Grzesiu Lato naszego futbolu ...
wszedzie go pelno ale merytoryki czy inteligencji = ZERO
Jak ja tesknie za wywiadami z nim ... w sumie zadnych nie ma... choc slyszalem ze Weszlo planuje obszerny :)
Tomek2013-09-24 09:58:06
Dopuki Kobyla czuje siano (kase) to bedzie zarla do konca.
boyka2013-09-24 11:26:06
Wracaj kobyła do swojej rodzinnej wioski łostrowca swoim klubikiem zarządzać! Wypad od Korony nieudaczniku!
Cerson2013-09-24 13:53:07
nie plujcie im w twarz bo i tak powiedzą że to deszcz
12013-09-24 14:17:54
prosze napisać jeszcze ze ściągnoł swojego chrzesniaka od chrztu stąporskiego i tego młodego czwartego bramkarza,a korona potrzebuje napastników kokroju piechny i robaka.on jest nie do ruszenia jak i prezes korony z lubawskim na czele żona wąsacza to siostra rodzona biskupa ryczana .patologia i tyle .leszek wracakj i ratuj korone
12013-09-24 14:25:23
prosze napisać jeszcze ze ściągnoł swojego chrzesniaka od chrztu stąporskiego i tego młodego czwartego bramkarza,a korona potrzebuje napastników kokroju piechny i robaka.on jest nie do ruszenia jak i prezes korony z lubawskim na czele żona wąsacza to siostra rodzona biskupa ryczana .patologia i tyle .leszek wracakj i ratuj korone
Irek2013-09-24 22:46:07
jeśli to prawda że Stąporski jest chrześniakiem kobyły to za samo to powinien wylecieć

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group