A myśleliśmy, że to koniec...
Przyznamy szczerze – tematu feralnych tablic, prezentujących 40-letnią historię Korony Kielce, mieliśmy już serdecznie dosyć. Ucieszyliśmy się, że klub zdecydował się poprawić byki. Nie myli się w końcu tylko ten, kto nic nie robi. Niestety, sprawa wróciła... Nasi czytelnicy zaalarmowali nas, byśmy zobaczyli te „poprawki”.
Wśród wiadomości, które w ostatnich dniach dotarły do nas różnymi drogami – mailowymi i i fejsbukowymi – znalazła się m.in. taka: Nie wiem czy zwróciliście na to uwagę... Faktycznie tablice z okazji 40-lecia zostały wymienione na nowe. Już nie jest napisane "Tadeusz dutka", a "Tadeusz Dutka”. Jak tam stałem to sam zgłupiałem, ale nie – przecież to niepoprawna pisownia :)
Nie uwierzyliśmy, natychmiast wybraliśmy się na kielecki Rynek.
Okazało się, że to prawda...
Jedno musimy przyznać – ten obrazek odebrał nam wszystkie argumenty, bo... Dosłownie zabrakło nam słów.
Informujemy zatem tylko przedstawicieli Korony Kielce, że poprzednim prezesem klubu był Tadeusz Dudka. Przez „d” w środku.
Na koniec żywimy nadzieję, że w przypadku poszukiwań inwestora strategicznego, a potem ewentualnych negocjacji z zainteresowanymi firmami, podobnej fali błędów uda się uniknąć.
O co w ogóle chodzi?
Koronie stuknęła „czterdziestka”! Na początek wystawa w galerii - artykuł z 10 lipca br. (czytaj więcej)
Plansze wstydu na 40-lecie klubu - artykuł z 11 lipca br. (czytaj więcej)
Wasze komentarze
1) "w Kieleckim magistracie" (błąd ortograficzny - kielecki - przymiotnik odmiejscowy zaczynamy od małej litery)
2) jak można pisać, że "niestety seria słabych spotkań w rundzie wiosennej sprawiła, że na finiszu rozgrywek pierwszym szkoleniowcem został Włodzimierz Gąsior"
Czy aż tak źle się stało, że Włodek Gąsior został trenerem, by pisać, że "niestety"? Tym bardziej, że ciutkę dalej czytamy, że zapewnił on utrzymanie w ekstraklasie...