Janota: Z Piastem musimy zagrać na 200 procent
Bariera komunikacyjna wciąż stwarza duży problem w kontaktach trenera z zawodnikami Korony. Pomocnik złocisto-krwistych Michał Janota zapewnia jednak, że wkrótce sytuacja będzie wyglądała o wiele lepiej. – Musimy poprawić jeszcze wiele rzeczy, ale robimy postępy, jeśli chodzi o jego taktykę – mówi 23 letni zawodnik.
Od czasu, kiedy drużynę Korony przejął trener Jose Rojo Martin treningi Korony trwają dłużej. Wszystko spowodowane jest przez czasochłonne tłumaczenie poleceń wydawanych przez hiszpańskiego szkoleniowca swoim podopiecznym. Michał Janota przyznaje jednak, że mimo tych barier on i jego koledzy rozumieją to, co chce im przekazać trener Pacheta. – Boiskowy język jest chyba taki sam wszędzie no, ale jednak narazie nie jest tak łatwo. Trochę czasu zajmuje wytłumaczenie nam tego wszystkiego, ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby to się poprawiło – mówi pomocnik złocisto-krwistych.
Piłkarze Korony zdają sobie sprawę z tego jak ważny dla nich jest najbliższy mecz z Piastem Gliwice. – Musimy poprawić wiele rzeczy, bo mamy słabą sytuację w tabeli. Z Piastem musimy dać z siebie 200 procent, wygrać i sprawić, żeby te 3 punkty zostały tutaj w Kielcach. Zobaczymy jak się gra będzie układała. Treningi wyglądają w naszym wykonaniu coraz lepiej, robimy pewne postępy, jeśli chodzi o taktykę trenera Pachety – opowiada Michał Janota.
W piątkowym sparingu z Cracovią, 23-letni pomocnik wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji. – Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem odnośnie mojego miejsca na boisku. Z Cracovią zagrałem na środku pola, byłem bardziej pod grą i miałem więcej kontaktów z piłką. Na minus oceniam natomiast, że było mnie mniej w ofensywie i muszę nad tym popracować – kończy były gracz Feyenoordu Rotterdam.
fot. Paula Duda / Oskar Patek
Wasze komentarze