Sytuacja jak sprzed roku. Lekarstwo na nią też będzie identyczne?

11-08-2013 22:14,

W poprzednich rozgrywkach pierwsze „oczko” kielczanie zdobyli dopiero w meczu 4. kolejki z Ruchem Chorzów. Teraz, choć w nieco innych okolicznościach, mają identyczny dorobek punktowy. Pozostaje zadać pytanie krótkie, ale skomplikowane: co zrobić, żeby wyjść na prostą?

Co można napisać po takim meczu, jak ten w Poznaniu? Bardzo dobre zdanie w przerwie spotkania powiedział Paweł Sobolewski, coś w stylu: „Ja nie wiem, jak my te bramki tracimy, chyba sami je sobie chcemy strzelać”. Nic dodać, nic ująć.

Przecież sytuacja przed golem na 1:0 wydawała się już zażegnana, Lovrencsics dostał złe (!) podanie od Teodorczyka. Tylko co z tego, skoro Artura Lenartowskiego dopadła niemoc i dał się ograć Węgrowi jak w niedawnym sparingu Lechii z Barceloną Grzelczak Messiemu.

Komentarz opisujący trafienie numer dwa chyba najlepiej pominąć, bo takie sytuacje to - mówiąc kolokwialnie – kryminał.

W jakim miejscu jest teraz Korona? Paweł Golański przed wyjazdem do Wielkopolski mówił, że przede wszystkim trzeba usunąć proste błędy. Wiadomo, że na diametralne zmiany taktyki czy sposobu gry czas dopiero nadejdzie, ale gdyby poszczególni gracze w poszczególnych sytuacjach zachowywali więcej rozumu, to naprawdę pozycja „żółto-czerwonych” w tabeli nie wyglądałaby tak paskudnie.

Na stadionie w Poznaniu nie było wyjątku od reguły. Kilkukrotnie kieleccy pomocnicy popisywali się fajnymi, nieszablonowymi zagraniami. Szczególnie mógł podobać się Paweł Sobolewski, który oprócz nieszczęsnej akcji z początku potyczki rozgrywał futbolówkę z głową i potrafił zaprezentować się godnie.

Szkoda tylko, że jeśli już było „ciepło” pod bramką Kotorowskiego, to gracze Grzesika albo niepotrzebnie kombinowali chcąc wejść z piłką do bramki, albo bali się oddać strzał zupełnie tak, jakby niecelna próba karana była chłostą.

Korona wcale tego meczu przegrać nie musiała. Tak jak i nie musiała przegrać z Widzewem oraz Wisłą. Tylko że to zwykłe gdybanie. Fakty są katastrofalne – „złocisto-krwiści” w czterech meczach ugrali 1 punkt na 12 możliwych.

To jeszcze nie jest powód do tego, żeby pisać scenariusze mówiące o spadku. Wystarczy przypomnieć sobie przecież zeszły sezon, kiedy na tym samym etapie rozgrywek podopieczni Ojrzyńskiego mieli również jeden remis i trzy porażki.

Wtedy Korona odkuła się dzięki powrotowi do drużyny Macieja Korzyma, który był decydujący w premierowej wygranej nad Podbeskidziem Bielsko-Biała. Czy teraz fani „żółto-czerwonych” znowu będą musieli czekać na powrót swego idola, żeby zespół w końcu się przełamał i ruszył do przodu? Niewykluczone.

fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

zz2013-08-11 22:53:47
Pan Bóg czuwał i nie miałem możliwości oglądać dzisiejszego wyczynu!
Recepta? Nowy trener który potrafi przestawić Koronę na inne tory! Fatalna gra w obronie, licha pomoc i atak lub raczej jego brak, ma co chłop co robić! 2 tygodnie ciężkiej pracy. Liczę na to, że będzie miał wiedzę, umiejętności i doświadczenie. Bo na farta i Bożą pomoc jak widać nie ma co liczyć!
sad2013-08-12 00:01:29
Hah Sobolewski idealnie to skomentował, sami chcemy strzelać sobie bramki, wyręczając przeciwnika. I tak było, po strzałach a raczej kłopotliwych sytuacjach bramki zdobyli Stano i na spółę Golański z Małeckim. Za to w drugiej połowie, Małecki bronił wszystko, dlaczego? Bo strzelał Lech a nie Korona. Jak wygrywać strzelając do własnej bramki?
Waldek2013-08-12 00:23:17
A czego się spodziewaliście?
w klubie nie ma kompetentnego prezesa,trenera,skautów,piłkarzy, a jest "banda świrów".... a raczej zgraja leni.Brak umiejętności,kondycji a przede wszystkim zaangażowania-a tego wybaczyć nie można
W tej ekipie jedynie Jovka i Sobol trzymają jakiś poziom.Reszta do tarcia chrzanu w Społem się nadaje
Luker2013-08-12 00:29:33
Lekarstwem są tacy zawodnicy jak Dejmek, Sylwestrzak którzy wreszcie!!! dostali szanse. Dlaczego napastnicy nie dostają podań? Ojro dzida nie działa?!?!?!
Filson2013-08-12 11:12:07
póki rządzą urzędasy jest jak w urzędach-niezła kasa za kiepską robotę,ciepłe posadki dla kolesiów i robienie łaski
koroniarz2013-08-12 13:12:14
Ja tego nie rozumiem Malarczyk gra cały czas w każdym meczu i dalej robi te same błędy i wniosków z tamtych meczów nie wyciągnął. Po drugie Malarczyk ma słabą forme a Dejmek jak wszedł to była całkiem inna obrona Dejmek grał agresywnie i na mało pozwalał a Malarczyk sobie dreptał. Stano dużo lepiej rozumie sie z Dejmkiem niz z Malarczykiem. W Koronie to wsyzsto dobrze wygląda tylko te przegrywane i remisowane mecze są po błędach indywidualnych.
scyz772013-08-12 16:34:52
@koroniarz: masz rację.Dejmek się pokazał z dobrej strony i powinien grać
beznick672013-08-12 17:32:06
Mam super propozycję ;-)
Skoro przegrywamy wszystko na wyjazdach to z nich zrezygnujmy. Oszczędność na kasie i kopaczom można płacić połowę pensji (za połowę meczów). Dołożyć obowiązkowo drugi trening dziennie – strzelecki (jeden celny strzał w Poznaniu !!!!) najlepiej o 7 rano lub w południe. O Chojnowskim i Kobylańskim nie wspomnę bo wiadomo co powinno się z nimi zrobić.
Tomek2013-08-12 18:51:50
Chojnowski i Kobylanski rozlozyli Korone na łopatki.
Dla nich liczy sie tylko kasa. Korone trzeba miec w sercu, a Kobylanski ma ja w d.....
CK 19792013-08-12 21:32:53
Jeżeli Kobylański to kszok z krwi i kości to Korona leży mu nie na sercu a głęboko w D...E!!!
Filip2013-08-13 08:30:30
Kobylanskiego bardzo latwo rozliczyc za prace, bo sprowadzil do Korony Staporskiego reprezentujacego poziom 3 ligowy i Trytke, ktory tez jest bardzo slaby, co pokazal najlepiej w 93 minucie meczu z Wisla. Kobylanski natomiast zarobil bardzo duze pieniadze w Koronie i niebawem bedzie uciekal z Kielc razem z Chojnowskim jak szczur z tonacego okretu.
MiCk2013-08-13 08:36:40
Sądzę, że Małecki i Dejmek powinni na dłużej zagościć w wyjściowym składzie co pewnie nie uszło uwadze nowemu trenerowi, również Sylwestrzak jeżeli się ogra i oswoi będzie stanowił alternatywę dla przeciętnego Lisowskiego.
Czak2013-08-13 08:37:36
Zasadnicze pytanie, kto i w jakim celu ściągnął do Korony Kobyłę....??
Filson2013-08-13 11:35:39
@Czak :
why? for the many!
kolo2013-08-13 12:34:55
To jest jakiś cyrk.Trener bez asystenta bo przecież Pan Gawron to człowiek bez umiejętności i honoru.Nie odszedł jak Opaliński tylko został.Prezes musi mieć swojego człowieka w szatni.Trener od przygotowania fizycznego będzie gdzieś z polski.Po prostu Chojnowski,Kobylański show.Pewnie zaraz będą nowi zawodnicy do wykonania tiki-taki.

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group