Zawistowski: Dostałem zielone światło, ale nie wiem, czy odejdę
Zgodnie z zapowiedziami prezesa Tomasza Chojnowskiego, część zawodników wkrótce pożegna się z Koroną Kielce. Na liście piłkarzy, którymi będą mogli opuścić klub znalazł się Paweł Zawistowski. – Jestem zaskoczony tą decyzją. Tym bardziej teraz, kiedy kadry drużyn są już właściwie pozamykane – przyznaje pomocnik złocisto-krwistych.
Prezes Chojnowski na gorąco po meczu z Widzewem przyznał, że część zawodników może powoli szukać sobie nowych klubów. Jak sam zauważył, oczekiwał po nich większego profesjonalizmu w wykonywaniu swojego zawodu. Dlatego też zaskoczeniem była informacja o tym, że w gronie zawodników „na wylocie” znalazł się Paweł Zawistowski, który w meczu w Łodzi nie wystąpił.
Zdziwiony tą decyzją był także sam zainteresowany. – Jestem zaskoczony tą decyzją. Szkoda, że to wszystko odbywa się akurat w tym okresie. Tym bardziej teraz, kiedy kadry drużyn są już właściwie pozamykane – mówi pomocnik Korony. – Prezes powiedział, że dostaje zielone światło w sprawie szukania sobie nowego klubu. Nie wiem czy z tego skorzystam, muszę to wszystko sobie przemyśleć. Być może nowy trener będzie jednak widział mnie w składzie – przyznaje piłkarz.
Paweł Zawistowski przyszedł do Korony w grudniu 2012 roku. W minionym sezonie wystąpił w 6 meczach pierwszej drużyny, rozgrywając w nich zaledwie 278 minut. W bieżącym pojawił się zaledwie na 12 minut w pojedynku Korony ze Śląskiem.
Oprócz niego na liście transferowej znajdą się prawdopodobnie także bracia Marković. Obaj maję jeszcze ważny przez pół roku kontrakt z kieleckim klubem.
Fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Druga sprawa to niby inwestor, kto bierze klub w takim momencie? Okno transferowe sie zamyka... Bez sensu
Panie Pawle Zawistowski - Mądrze pan mówi o tym ,że może nowy trener będzie pana widział w drużynie, ale czy w tym klubie trener ma coś do powiedzenia ?? (patrz. Wczorajszy dzień)