Ojrzyński: Zbyszek powinien odpuścić, nie atakować go...
- Oczywiście Zbyszek Małkowski na początku popełnił bardzo duży błąd. Powinien odpuścić atak na zawodnika... Nawet gdybyśmy stracili gola, to mieliśmy ponad 80 minut na odrobienie strat w pełnym składzie – powiedział po porażce z Widzewem Łódź trener Korony Kielce, Leszek Ojrzyński.
Leszek Ojrzyński (trener Korony): Ten mecz jest dla nas bardzo przykrym doświadczeniem. Boli nas to, że Widzew, podobnie jak ostatnio Wisła, oddał niewiele celnych strzałów, a mimo to wygrał. W końcówce spotkania moi zawodnicy opadli z sił. Szkoda, bo ten mecz mogliśmy zremisować, nawet grając w osłabieniu. Oczywiście Zbyszek Małkowski na początku popełnił bardzo duży błąd. Powinien odpuścić atak na zawodnika... Nawet gdybyśmy stracili gola, to mieliśmy ponad 80 minut na odrobienie strat w pełnym składzie. Mimo to, udało nam się wyrównać w pierwszej połowie. W przerwie meczu założyliśmy sobie, że będziemy grać konsekwentnie w obronie. Niestety, nasz plan się nie powiódł.
Radosław Mroczkowski (trener Widzewa): Możemy być zadowoleni z wyniku. Mecz rozpoczął się po naszej myśli, ale potem mieliśmy problemy w ataku pozycyjnym. Były chwile, gdy drżeliśmy. Przy utracie gola największe pretensje mam do piłkarzy, którzy znajdowali się przy narożniku boiska. Konsekwencją ich zachowania był rzut wolny. Nie wiem, czy przy tej bramce Maciek Mielcarz popełnił błąd, czy się źle ustawił. Cieszę się, że Thomas Phibel znowu zagrał. Drużyna mając go w składzie grała pewniej. Jesteśmy bliscy porozumienia z tym graczem, na pewno wszystko będzie jasne w tym tygodniu.
Z Łodzi Mateusz Buchta
Wasze komentarze
z kim mamy wygrać jeśli nie z megasłabym wtedy Sląskiem,kiepską i bez jaj rzeką która grała piach,czy ultracienkim Widzewem?