Jest wniosek do Rady Miasta. Korona ubiega się o kolejne 3,2 mln zł
O 3,2 mln zł wsparcia będzie ubiegała się Korona Kielce na najbliższej sesji Rady Miasta. W uzasadnieniu tego wniosku, który we wtorek pojawił się w Biuletynie Informacji Publicznej, czytamy: „Uzyskanie przez Spółkę dochodów z innych źródeł nie było możliwe z przyczyn niezależnych od niej”.
A także: „Wniesienie kapitału w formie gotówki pozwoli Spółce na zgromadzenie środków, niezbędnych do prowadzenia działalności, zapewniając utrzymanie płynności finansowej oraz realizację celów związanych z promocją Miasta i prowadzenie działań z zakresu kultury fizycznej”.
Najbliższa sesja Rady Miasta odbędzie się w przyszły czwartek, 25 lipca. I już dzisiaj można spodziewać się potężnej awantury o te środki.
- Nie mam wątpliwości, że tak będzie – podkreśla prezydent Wojciech Lubawski. - Jest kilku radnych, którzy liczą na to, że 20 procent mieszkańców jest przeciwko finansowaniu Korony i chcą zdobyć ich sympatię. To trochę takie zbijanie kapitału politycznego. Są osoby, które kiedyś były działaczami Korony, a teraz są przeciwko niej. Znam takiego posła, który na jednym spotkaniu powiedział, że ma Koronę w sercu, ale trzeba przestać ją finansować. Dla mnie to paradoks. Sport musi kosztować. Kiedyś mocno postawiliśmy na rozwiązania sportowe i teraz powinniśmy to kontynuować. Korona to nie tylko dwudziestu kilku zawodników, ale 500 dzieciaków, którzy trenują regularnie i mają swoich lokalnych bohaterów. To też promocja miasta. Gdybyśmy zliczyli te wszystkie informacje, które pojawiają się w mediach o Kielcach oraz Koronie i chcieli za to zapłacić, musielibyśmy wydać fortunę.
Podobne spięcie obserwowaliśmy już rok temu, co wiązało się z organizacją specjalnej debaty w Urzędzie Miasta na temat rozwoju Korony Kielce. Wówczas po burzliwej dyskusji radni zdecydowali się na przekazanie dodatkowych funduszy o nieco wyższą kwotę od tej, o jaką teraz ubiega się kielecki klub – 3,8 mln zł.
Przypomnijmy też, że w grudniu Korona otrzymała już dofinansowanie z podstawowych środków budżetu miasta w wysokości 4,8 mln zł. Łatwo zatem zliczyć, że w przypadku zgody radnych, miasto przekaże na Koronę łącznie w tym roku 8 mln zł. To połowa całego budżetu klubu.
Wasze komentarze
A wyobraźcie sobie, że przez kilka miesięcy nie działa firma wywożąca śmieci, że przez kilka miesięcy nie działają wodociągi, że przez kilka miesięcy miasto jest pozbawione prądu.
Normalny człowiek widzi bez czego można się obejść. Dlatego ANI GROSZA, powtarzam ANI GROSZA miasto nie powinno dać na piłkarzy nożnych przedstawicieli tej najbardziej brudnej dyscypliny sportowej.
Ludzie myślą że jak Korona nie dostanie pieniędzy to na drugi dzień miasto wybuduje za tą kwotę np. plac zabaw czy inne miejsce użyteczności publicznej, a tak się po prostu nie stanie
Jakim trzeba być naiwniakiem aby wierzyć ludziom piłki.