Wielkie emocje w finale! Marcin Lijewski zwycięzcą Ligi Mistrzów!

02-06-2013 20:11,

To był mecz godny finału Champions League. O zwycięstwie HSV zdecydowała dogrywka. Jednak po morderczym po morderczym pojedynki, trzymającym do ostatnich minut w napięciu zespół z Hamburga wygrał 30:29.

HSV dość niespodziewanie awansowało do finału Ligi Mistrzów, w półfinale zespół Marcina Lijewskiego pokonał THW Kiel. Jednak już pierwsze minuty finału pokazały, że Hamburg jest w nim zupełnie zasłużenie.

Co prawda pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem „Dumy Katalonii” 11:9. Jednak już w 42. minucie HSV odrobiło wszystkie straty i wyszło na prowadzenie 16:15. W kolejnych minutach Niemcy utrzymywali 1-2 bramkową przewagę. Warto zaznaczyć, że cała, wypełniona do ostatniego miejsca Lanxess Arena sprzyjała zespołowi z Hamburga. Każdy kontakt z piłką gwiazdora „Barcy” Sergieja Rutenki kwitowany był przeraźliwymi gwizdami.

W 51. minucie Victor Tomas (Barcelona) doprowadził do remisu po 20:20, wtedy o czas poprosił trener HSV Martin Schwalb. Zwiastowało to ogromne emocje w końcówce. Krótka przerwa w grze świetnie wpłynęła na niemiecką drużynę, która zdobyła cztery bramki z rzędu i wyszła na prowadzenie 24:20.

HSV musiało grać w podwójnym osłabieniu i na cztery minuty przed końcem FC Barcelona zmniejszyła straty do dwóch oczek (24:22), a także zaczęła grać bardzo agresywną i wysuniętą obroną. Katalończycy poszli za ciosem i doprowadzili do remisu po 24.

W regulaminowym czasie był remis 25:25. Tak więc o tym kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2012/2013 musiała zdecydować dogrywka. A tą lepiej, bo dwóch od bramek zaczęli hamburczycy, taka ich przewaga utrzymała się do końca pierwszej części dogrywki, którą wygrali 28:26. W 67. minucie „Barca” doprowadziła do remisu po 29. To był ostatni zryw Hiszpanów, bo ostatnią bramkę na 30:29 rzuciło HSV. Jak się później okazało było to trafienie na wagę zwycięstwa w Champions League!

FC Barcelona Intersport – HSV Hamburg 25:25 (11:9), po dogrywce 29:30

Z Kolonii Wojciech Staniec

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

UVV8ubDO2013-09-24 03:53:39
**BBYXK0,Under a microscope, HSV- 1 and 2 are vlaiurtly identical, sharing approximately 50% of their DNA. Both types infect the body's mucosal surfaces, usually the mouth or genitals, and then establish latency in the nervous system. For both types, at least two-thirds of infected people have no symptoms, or symptoms too mild to notice. However, both types can recur and spread even when no symptoms are present. The primary difference between the two viral types is in where they typically establish latency in the body- their site of preference. HSV-1 usually establishes latency in the trigeminal ganglion, a collection of nerve cells near the ear. From there, it tends to recur on the lower lip or face. HSV-2 usually sets up residence in the sacral ganglion at the base of the spine. From there, it recurs in the genital area. Even this difference is not absolute, either type can reside in either or both parts of the body and infect oral and/or genital areas. Unfortunately, many people aren't aware of this, which contributes both to the spread of type 1 and to the misunderstanding that the two types are fundamentally different. Both viral types are easily transmitted to their site of preference, and can also be spread to other sites. Both are most contagious during active outbreaks, but are often spread through viral shedding when there are no recognizable symptoms. According to Spruance, people with recurrent oral HSV-1 shed virus in their saliva about 5% of the time even when they show no symptoms. In the first year of infection, people with genital HSV-2 shed virus from the genital area about 6-10% of days when they show no symptoms, and less often over time. Both of these figures reflect shedding as detected by viral culture. From here, however, the question of transmissibility gets more complicated. Acquisition of one type is more difficult-though certainly possible-if you already have the other type. This is because either type, contracted orally or genitally, causes the body to produce antibodies, some of which are active against both HSV-1 and 2. This acquired immune response gives some limited protection if the body encounters a second type. When a person with a prior HSV infection does contract the second type, the first episode tends to be less severe than when no prior antibodies are present. On a practical level, this means oral HSV-1 is often the most easily acquired herpes infection. Usually the first herpes simplex virus that people encounter, oral HSV-1, is typically spread simply by the kind of social kiss that a relative gives a child. Because children have no prior infection with any HSV type, they have no immune defense against the virus. ALL ANSWERS SHOULD BE THOROUGHLY RESEARCHED, IN ANY FORUM AND ESPECIALLY IN THIS ONE. MANY ANSWERS ARE FLAWED.It is extremely important to obtain an accurate diagnosis before trying to find a cure. Many diseases and conditions share common symptoms.The information provided here should not be used during any medical emergency or for the diagnosis or treatment of any medical condition. A licensed physician should be consulted for diagnosis and treatment of any and all medical conditions.I add a link with details of this subjecthsv1vs2.htmlHope this helpsmatador 89

Ostatnie wiadomości

Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z S.C. Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group