Mariusz Zganiacz: Mecz z Koroną jest dla nas najważniejszy
– Szkoda Maćka. Widziałem tę sytuację i bardzo mu współczuje – mówi były zawodnik Korony, Mariusz Zganiacz. Pomocnik Piasta przyznje również, że on i jego koledzy nie myślą jeszcze o ewentualnej grze w europejskich pucharach.
Piast Gliwice jest rewelacją tego sezonu. Zajmuje obecnie trzecie miejsce i ma szanse na grę w pucharach. – Na pewno coś tam w głowach się przewija, ale podchodzimy do tego spokojnie. Najbliższy mecz z Koroną będzie dla nas najważniejszy, jeśli chodzi o walkę o europejskie puchary. To na nim się skupiamy, a co będzie potem. Zobaczymy... – przyznaje Mariusz Zganiacz.
Podopieczni Marcina Brosza przystępują do tego meczu po serii efektownych zwycięstw. – Cieszy nas to, że nie tracimy tylu bramek. Cieszą nas przede wszystkim zwycięstwa. Jesteśmy w czubie tabeli i to jest dla nas najważniejsze. Mam nadzieje, że uda nam się utrzymać formę i skończymy sezon na tym trzecim miejscu – opowiada pomocnik Piasta.
Mariusz Zganiacz także mocno przejął się kontuzją Maciej Korzyma. – Szkoda Maćka. Widziałem tę sytuację i bardzo mu współczuje. On jest twardym zawodnikiem i jestem pewien, że szybkie się pozbiera i wyleczy tę kontuzję. To jeden z najlepszych napastników Korony. Bardzo trudno będzie go zastąpić trenerowi – zauważa 29-letni pomocnik.
Dla byłego zawodnika złocisto-krwistych czwartkowy mecz będzie szczególny. – Bardzo fajnie wspominam Kielce oraz przede wszystkim kibiców Korony. Nie wiem czy zagram, bo jestem po kontuzji wargi. W poprzedniej rundzie niedane mi było wystąpić z powodu pauzy za kartki. Mam nadzieję, że jutro trener da mi szanse zagrać – kończy Mariusz Zganiacz.
foto: Oskar Patek
Wasze komentarze