Filtrujemy Wisłę. Kogo powinniśmy obawiać się szczególnie?

15-05-2013 00:15,

Na ten moment czekaliśmy od roku. Wielki finał mistrzostw Polski zbliża się dużymi krokami. Do pierwszego z serii meczów o złote medalu zostało zaledwie kilka dni. W finale „żółto-biało-niebiescy” zagrają z Orlen Wisłą Płock. I teraz przedstawiamy Wam rywala naszej drużyny, czyli popularnych „Nafciarzy”.

Orlen Wisła Płock zmagania w obecnym sezonie zaczęła od turnieju o „dziką kartę” do Ligi Mistrzów. Tu „Nafciarze” musieli przełknąć gorycz porażki, bo już w półfinale wyeliminował ich niemiecki HSV Hamburg. W kolejnych tygodniach i miesiącach płocczanie grali rewelacyjnie, czym bardzo rozbudzili nadzieje swoich kibiców.

Jednak wiosna zaczęła się dla nich źle, bo najpierw nie odbył się słynny już pojedynek z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, a następnie po słabych wynikach w fazie grupowej Pucharu EHF Orlen Wisła odpadła z tych rozgrywek. Taki stan rzeczy doprowadził do zmiany trenera. Larsa Walthera zastąpił jego dotychczasowy asystent Krzysztof Kisiel. W jego debiucie „Nafciarze” zagrali dobrze w turnieju finałowym o Puchar Polski, jednak koniec końców musieli uznać wyższość Vive Targów, bo Puchar pojechał do Kielc. Mistrzostwo Polski jest więc ostatnią szansą (ale jakże spektakularną) na uratowanie sezonu 2012/2013. Tym bardziej, że Orlen Wisła ma kim postraszyć kielecki zespół. Jak prezentują się poszczególne formacje płockiego zespołu?

Bramka (Marin Sego, Marcin Wichary)

To chyba najlepiej obsadzona pozycja w Orlen Wiśle. Marin Sego rozgrywa bardzo dobry sezon, a we wcześniejszych meczach z kielczanami dał im się ostro we znaki. To ten tym bramkarza, który potrafi w pojedynkę wygrywać mecze. Podobnie zresztą jak Marcin Wichary. Reprezentant Polski w bramce jest prawdziwym wulkanem energii. Obu zawodników cechuje to, że z każdą udaną interwencją nakręcają się jeszcze bardziej i jest ich coraz trudniej pokonać.

Lewe skrzydło (Adam Wiśniewski, Ivan Nikcević)

Adam Wiśniewski jest już w tej chwili legendą Wisły. Jest to zawodnik, który musi mieć u wszystkich ogromny szacunek za heroiczną postawę i walkę z kontuzją. Pomimo tego, że trzy razy z rzędu zrywał więzadła w kolanie to wrócił na parkiet. Z powodzeniem gra w reprezentacji Polski. Jego znakiem rozpoznawczym są rzuty z drugiej linii po zabiegnięciu ze skrzydła.

Równie groźnym zawodnikiem na tej pozycji jest Ivan Nikcević. Polscy kibice tego skrzydłowego najlepiej chyba kojarzą z meczów reprezentacji. Serb kilka razy zaszedł za skórę „biało-czerwonym”. Nikcević w Płocku gra chyba jednak trochę gorzej niż w swojej drużynie narodowej.

Lewe rozegranie (Petar Nenadić, Ferenc Ilyes, Adam Twardo, Piotr Chrapkowski, Michał Zołoteńko)

To z kolei najliczniej obsadzona pozycja w płockim zespole. Tutaj prym wiedzie Petar Nenadić. Serb rozegrał świetną jesień, a wiosną przyplątała mu się kontuzja. Teraz wraca do zdrowia i może być jedną z gwiazd finałowych meczów. Posiada bardzo mocny i nieprzyjemny dla broniących rzut z drugiej linii.

Na tej pozycji grają także Adam Twardo i Ferenc Ilyes. Obaj stanowią o sile gry defensywnej Orlen Wisły i są jej centralnymi obrońcami. Rzadziej grają w ataku. Twardo często szuka swoich sytuacji przy kontrach w tzw. drugie tempo. Ilyes w ofensywie także wydaje się być ciekawym zawodnikiem. Podobnie jak Piotr Chrapkowski, który jednak ostatnio głównie się leczył. Teraz wrócił do zdrowia, ale wiadomo już, że latem opuści Płock. Dużo mniej szans w obecnym sezonie dostaje Michał Zołoteńko.

Środek rozegrania (Nikola Eklemović, Michał Kubisztal)

Typowym reżyserem gry płockiego klubu jest Nikola Eklemović. Wydaje się jednak, że ten Węgier serbskiego pochodzenia najlepsze lata ma już za sobą. W meczu finałowym Pucharu Polski miał spore problemy ze sforsowaniem kieleckiej defensywy. Pomimo tego jest to ciągle zawodnik posiadający wiele pomysłów na rozegranie piłki, a także ogromne doświadczenie.

Na środku gra także Michał Kubisztal, jednak on może występować na lewym rozegraniu. Kubisztal nie jest typowym „środkowym”, ale raczej zawodnikiem, który jest egzekutorem. Obrońcy kieleckiej drużyny muszą na niego uważać.

Prawe rozegranie (Bostjan Kavas)

Po tym, gdy okazało się, że operację będzie musiał przejść Paweł Paczkowski na tej pozycji Orlen Wisła Płock została z tylko jednym zawodnikiem. Chodzi o Bostjana Kavasa. Ten blisko 35-letni Słoweniec jest jednym z najczęściej krytykowanych zawodników płockiego klubu. Prawe rozegranie jest obecnie chyba najsłabszą pozycją „Nafciarzy”.

Prawe skrzydło (Valentin Ghionea, Christian Spanne)

Jednym z najlepiej i najrówniej grających zawodników Wisły w obecnym sezonie jest Valentin Ghionea. Rumun imponuje szybkością i przy wielu kontratakach jest pierwszy w ataku. Do tego jest bardzo skuteczny, z powodzeniem wykonuje także rzuty karne. Ghionea w razie konieczności może występować także na prawym rozegraniu.

W obecnym sezonie trochę w cieniu Ghionei pozostaje Christian Spanne. Jednak jeszcze w poprzednich rozgrywkach to Norweg był wiodącą postacią tego zespołu. Można więc oczekiwać, że niezależnie od wszystkiego, po jego wejściu na boisko Wisła nie straci na swojej jakości.

Koło (Muhamed Toromanović, Kamil Syprzak)

Mocnym punktem w ataku płocczan jest Muhamed Toromanović. Bośniak jest zawodnikiem bardzo silnym, a gdy już złapie piłkę trudno go zatrzymać. Jednak często nie radzi sobie z emocjami i łatwo dostaje kary za niesportowe zachowanie. Drugim obrotowym Orlen Wisły jest Kamil Syprzak, który jest nadzieją reprezentacji Polski. Jest to jednak zawodnik usposobiony głównie do gry w ataku, a dopiero uczy się defensywy.

fot. sprwislaplock.pl/Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mks2013-05-15 05:51:44
Połowa zawodników tego zespołu w ostatnich tygodniach nie zachwycała. Śmiem twierdzić, że gdyby Kwidzyn miał skład sprzed kilku lat to mielibyśmy powtórkę z rozrywki w postaci finału z MMTS. Na co trzeba zwrócić uwagę to ich gra w obronie, którą poprawili nieco od kiedy trenuje Kisiel i gra z kołem, którą na bank będą szlifować przed finałami z uwagi na przeciętność drugiej linii. My musimy zagrać tak jak Metalurgiem, który zresztą jest lepszy niż Płock. Jeśli do tego poprawimy skuteczność to będzie po zawodach (bez cyrków jak w ostatnim meczu w Puławach gdzie pudeł było 23)
Stanisław Paluch2013-05-15 10:31:03
Przede wszystkim przypilnować Nenadicia, bo możliwości to on ma, a poza nim nikt z drugiej linii nie rzuci. I oczywiście nie dać pograć im na skrzydłach. Wtedy powinno być dobrze.
Dico252013-05-15 12:42:07
wyeliminować z gry nenadicia, nie dać się rozgrzać bramkarzom i to wszystko.
mexic2013-05-15 12:48:54
Nie ma się co sugerować ostatnimi spotkaniami. Jestem święcie przekonany, że Wisła do Kielc przyjedzie ostro zmotywowana i łatwo skóry nie sprzeda. Mogli z Kwidzynem grać słabo, my z resztą też w Puławach byliśmy daleko od tego, czego oczekują kibice, ale te mecze to już przeszłość. Jeśli wyjdziemy z nastawieniem, że Płock jest w rozsypce, że ma sporo problemów, to te problemy mogą spaść na nas.
Trzeba do tych meczów wyjść tak, jakby rywal był w swojej najwyższej formie i najmocniejszym składzie.
kibic2013-05-15 13:38:29
Powinniśmy patrzyć na siebie i grać konsekwentnie. Nasi czasami za bardzo się spinają na Wisłę i grają bardziej ambicją niż głową. Trzeba zagrać tak jak w meczach Ligi Mistrzów. Konsekwentnie od początku do końca danego meczu. Z Wisłą nie należy iść w chaos i na szybką nieprzemyślaną grę. Oni jak czasem nie mogą rzucić bramki z ataku pozycyjnego to właśnie korzystają na tym, że rywal się śpieszy, zgubi piłkę i z tego rzucają bramki po kontrach. Gdy Wisła musi grać prawie wyłącznie ataki pozycyjne to już taka groźna nie jest. Tak było w finale Pucharu Polski. Prowadziliśmy 20:12 i zaczęliśmy się śpieszyć. Kilka piłek zgubionych, 2 oddane im prosto do rąk i nas doszli na 2 bramki - zupełnie niepotrzebnie im na to pozwoliliśmy. Po prostu trzeba grać konsekwentnie, do pewnej piłki, jak najmniej strat, bo z tego sobie będą rzucać łatwe bramki a po co im dawać łatwe bramki? Niech się zderzą z naszą obroną tak jak ostatnio Metalurg.
XXXXXXXXXX2013-05-15 16:23:30
Na pewno nie będą to łatwe spotkania. Mozna ich lubić czy nie, nienawidziec czy nie, ale szacunek dla graczy trzeba mieć. Prawda jest taka, że wojna to jest na trybunach a na parkiecie mecz. Tylko jest to mecz z górnej półki.
KAwa2013-05-15 17:09:46
a gdzie przechodzi Paczkowski ?
mks2013-05-16 10:07:29
Jeśli zagramy swoje to wygramy. Kluczem będzie postawa w obronie i skuteczność w czystych sytuacjach (chyba nasza największa bolączka). Płock się nastawi na indywidualne akcje i podania do kołowego (na karne). W ten sposób zdobywali wiele bramek w dwóch ostatnich meczach. Płock zagrał mizernie w meczach z Kwidzynem i widać, ze nie są w najlepszej dyspozycji, my nie możemy się tym sugerować, ale raczej wykorzystać całą masę słabych stron rywala.

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group