Sobolewski: Zagraliśmy dobre spotkanie. Zabrakło skuteczności

12-05-2013 00:28,

Dobry początek drugiej połowy, kilka świetnych sytuacji bramkowych - to wszystko za mało, aby móc cieszyć się co z najmniej remisu w meczu z Wisłą. - Ale na taki wynik na pewno nie zasłużyliśmy - podkreślali piłkarze Korony. W sobotę byli nieskuteczni, ale za to odważni. I przez to przegrali aż 0:3.

Aż, bo dwie ostatnie bramki Korona straciła w samej końcówce (87. i 90. minuta) meczu. W tym czasie kielczanie grali już jednak ultraofensywnie, w ustawieniu z trzema obrońcami. - Zagraliśmy „va banque”. Pavol Stano został przesunięty do ataku, chcieliśmy doprowadzić do remisu, ale to się na nas zemściło - przyznał defensor Korony, Piotr Malarczyk. Ofensywną grę kielczan wykorzystali Patryk Małecki oraz Michał Chrapek. Ten pierwszy napoczął Koronę już w pierwszej połowie - zdobywając gola w 26. minucie.

- Nie zagraliśmy źle, to był dobry mecz - ocenił pomocnik „żółto-czerwonych”, Paweł Sobolewski. - Jak na mecz wyjazdowy, stworzyliśmy sobie dużo sytuacji. Jak na złość piłka nie chciała jednak wpaść do bramki rywali. Zabrakło nam głównie skuteczności. Inna sprawa, że bramkarz Wisły (Michał Miśkiewicz - red.) bronił jak w transie. Przegraliśmy i na pewno nie mamy powodów do zadowolenia - dodał.

Gra Korony najbardziej mogła podobać się przez pierwsze 20 minut drugiej połowy. Wtedy też podopieczni Leszka Ojrzyńskiego stworzyli sobie najwięcej sytuacji do zdobycia gola. Tej najlepszej, w sytuacji sam na sam z golkiperem „Białej Gwiazdy” nie wykorzystał Mateusz Stąporski. - Mieliśmy swoje okazje, szczególnie po stałych fragmentach gry. Wynik 0:1 dawał nam jeszcze szanse na dobry wynik, zagraliśmy odważnie w drugiej połowie, ale skończyło się jeszcze gorzej - zaznaczył obrońca Korony, Pavol Stano.

- Sam wynik wskazuje, że było to jednostronne spotkanie. Tak jednak na pewno nie było - podkreślił Malarczyk.

Bez względu na to, Korona uległa Wiśle po raz pierwszy od 2009 roku. „Żółto-czerwoni” nie przegrali z „Białą Gwiazdą” sześciu kolejnych spotkań z rzędu. W tym czasie zanotowali dwa zwycięstwa i cztery remisy.

- Uważam, że wygraliśmy zasłużenie - ocenił bohater gospodarzy, Michał Chrapek. I on przyznał jednak, że Wisła zagrała skutecznie, ale i konsekwentnie. Ale z gry swojego zespołu nie do końca był zadowolony. - Jeszcze jest kilka elementów nad którymi musimy popracować - przyznał. W 80. minucie Chrapek chciał poprosić o zmianę. - Siadłem kondycyjnie. Chciałem zejść, ale trener zmieniał wtedy Rafała Boguskiego (to była ostatnia zmiana w Wiśle - red.) - mówił. Gdyby nie to, gola w 90. minucie pomocnik Wisły na pewno by nie zdobył. Choć od porażki kielczan rzecz jasna to by nie uchroniło.  

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

lutekj2013-05-12 00:42:03
Litości panowie -lubie Was..ale patrzcie trzeźwo. Jak macie grac dobrze, skoro jeszcze nie dostrzegliście ze gracie o klase nizej niż jeszcze w ub sezonie? Zapomnieliscie jak się gra? W to trudno uwierzyć. Jak się kiedyś nauczyłem jezdzic na rowerze to do dziś pamiętam. A co jest z Wami? Walki niewiele, sił jeszcze mniej... ludzie, nie zaczniecie dobrze grac jak wy ciagle mówicie, ze gracie dobre mecze tylko to tylko tamto... przegrać ludzka rzecz..ale przerazajace jest to, ze wy nie wyciągacie wnioskow, skoro mówicie, ze dobrze gracie tylko macie pecha...nie dostrzegacie czegos od czego pownniscie zacząć budowac nowa forme, nowa taktykę... wrocic do tego co i w jakim charakterze było grane jeszcze w ub roku.
ex partner waleta2013-05-12 04:23:33
Tak, wtedy kiedy byłem z waletem, to na grę Korony można było patrzeć z przyjemnością. Do waleta nie wrócę, bo to szczeniak, natomiast chętnie wrócę do oglądania tamtej Korony
LuCk2013-05-12 08:08:59
Sobol,chyba chcesz żeby Cię kibice dalej lubili, to nie konfabuluj. Przykro ale Panu trenerowi też wyczerpała się chyba koncepcja...?
as2013-05-12 08:53:35
nic nie gracie ,nawet ze słabą Pogonią plecy ,prezentujecie antyfudbol powinniscie za Bełchatowem i Podbeskidziem piłki nośic ,zero taktyki i pomysłu na akcje
ja2013-05-12 10:22:37
Paweł jesteś fajny gość ! ale nie kompromituj się takimi wypowiedziami. CZAS NA ZMIANY !!!!!!!!!!!!!
pl2013-05-12 10:23:48
Panie Sobolewski, obejrzyj Pan sobie powtórkę w tv i przestań pierdzielić, że to był dobry mecz. Przez cały mecz kopanina, a momentami nawet kalectwo.
bodzio2013-05-12 10:24:13
Główny i podstawowy powód tej niemocy to kompletny brak przygotowania fizycznego,ledwo się ruszają oczywiście z Jamrozem na czele.Brak umiejętności operowania piłką,beznadziejne dreptanie w miejscu jakby czekanie że przeciwnik odejdzie a tymczasem jest odwrotnie i strata piłki,albo te wykopy na oślep bo to nie są podania a jak nawet się zdarzy podanie dobre to nie ma kto przyjąć.Sensownych akcji zakończonych strzałem w zasadzie nie ma,to jest gra nie na 3 ligę,to jest z szacunkiem bo większość grała gra podwórkowa.
luis enrique2013-05-12 11:58:50
mam dziwna mysl, ale moze nie jest taka glupia. zdaje mi sie, ze Ojrzynski jest swietnym motywatorem, ale taktykiem / selekcjonerem slabiutkim. moze zastosowac manewr dwoch rownorzednych szkoleniowcow? zgadza sie, w klubach rzadko spotykane, ale pamietamy chocby przypadek reprezentacji Szwecji, gdzie to by sie sprawdzalo. z Ojrzynskiego zal i grzech rezygnowac, skoro taki fajny facet, z wieloma atutami, ale... no kurna, chlopaki graja taka padake, ze masakra. inna sprawa, ze tak krawiec kraje, jak mu material staje, a z kim tu swiat podbijac? z jamrozem, zawistowskim czy lenartowskim? no litosci
casper2013-05-12 12:24:33
Katastrofa w wykonaniu Korony, jeśli sytuacja w klubie się nie zmieni to w przyszłym sezonie spadek. Brak totalnie pomysłu na grę, mimo piłkarzy którzy mogliby pograć kombinacyjnie i efektywnie. Wywalić na zbity pysk cały ten szrot typu Stąporski, Foszmańczyk, Jamróz. Ludzie, którzy nie powinni znaleźć się w extraklasie. A zarząd niech zacznie coś działac a nie wyciagac rece tylko po kase z urzedu miasta.
M_M2013-05-12 12:58:18
Oni chyba są non stop narąbani skoro grają jak grają, a potem piep.. takie głupoty w wywiadach! To była jedna wielka PADAKA, a nie dobre spotkanie!!!!!
tl63ok2013-05-12 13:27:40
Zarząd nie zacznie działać, bo znalezienie sponsora to równoznaczne z utratą cieplutkich posadek.DOŚĆ tego!!! Nie chcemy takiej Korony. W tamtym sezonie jak nawet przegrywaliście byliśmy z wami. Teraz- płakać i śmiać się chce
yu2013-05-12 16:44:55
Jesli chcecie miec kibicow teraz to dajcie bilety po 5zl bo w tym samym czsie gra vive i niestety odpadnie wam wielo osob
misio2013-05-12 16:49:00
Dobre spotkanie? Mozecie wszysgko przegrywac ale ze skisłą? Qrwa farbujcie sobie włosy, robcie tatuaże to idzcie do tap madel. Na tę chwilę tam jest wasze miejsce. Zero szacunku. Jakbym był waszym prezesem wszystkich wypier,,dolil bym dyscyplinarnie. Z uniesionym czołem możecie nosić buty za Podbeskidziem i Belchatowem. Wstyd i żenada.
gnom2013-05-12 18:28:39
Żeby cokolwiek się zmieniło jeśli chodzi o grę to przede wszystkim awodnicy i trener muszą sobie uświadomić, że to co nazywają dobrym meczem to jest kalectwo i żenada, na które nie da się patrzeć. Nawet zagorzałym kibicom Korony jak ja ciężko jest to oglądać a co dopiero zachęcać kogoś do oglądania! Liczba kibiców na meczach Korony spada i będzie spadać bo więcej widowiskowości było na paraolimpiadzie. Ale zawodnikom i trenerowi dopisują humory - gdyby nie oglądać meczu tylko czytać wypowiedzi pomeczowe i konferencje to możnaby pomyśleć, że Korona to jakaś drużyna z zębem i z pomysłem, grająca fajną piłkę i walcząca co najmniej o puchary. Piszę to od 6 kolejek - im szybciej pożegnamy się z p. Ojrzyńskim, a najlepiej takąze z zarządem, oraz kilkoma pupilami jednego bądź drugiego tym lepiej. Jeśli nie to przyszły sezon będzie ostatnim w E-klasie. I może to i dobrze, skończą się ciepłe posadki dla blogera i jemu podobnych i drużynę przejmie ktoś z jajami, kto nie żebrze tylko od miasta tylko sam potrafi dać coś od siebie.
mexic2013-05-12 18:57:58
Patrząc na suchy wynik, można by było uznać, że była padaczka, ale tak twierdzą tylko netowcy, którzy meczu nie oglądali. Szczególnie 2 połowa, kiedy Sobol wreszcie od dłuższego czasu zagrał na środku pomocy była w naszym wykonaniu całkiem niezła, szkoa tylko, że pracę włożoną w mecz innych marnuje taki Stąporski swoją nieporadnością. Drugą cegiełkę dołożył pan z gwizdkiem, przy stanie 0-1 obrońca gospodarzy ręką zablokował strzał Stano i powinien być karny. Byłoby 1-1 i 4 minuty do końca więc pewnie tych dwóch ostatnich goli by nie stracili z kontrataków.
Czas najwyższy wyciągnąć wnioski.
Sobol na środek, Lisu jeśli się wyleczy na pomoc a w obronie niech się ogrywa ten Sylwestrzak, bo chłopak pokazał się z korzystnej strony. Podobny zabieg by się przydał z drugiej strony, Golo do przodu, Kijanka za nim.
HRD732013-05-12 20:33:18
Dobre spotkanie KOOOOORRRRWAAAAAAAAAAAAA. Kocham Koronę, wy też jesteście fajne chłopaki, ale dobre spotkanie fuck.
luka2013-05-12 21:31:11
mexic tu nie chodzi o jeden mecz tylko o cały sezon nawet gdy wygrywamy są to wyszarpane zwycięstwa na wyjeździe zdobyliśmy 4 punkty! rozmawiałem z Ojrzyskim prywatnie, to mogę ci powiedzieć ze na piłce się zna, ale na boisku tego nie widać.Do tego czemu nie zagrało 4 podstawowych zawodników?? kto to wyjaśni, ile płacimy zawodników, ile jest budżecie pieniędzy i na co idą jak piłkarzom się nie płaci? Korona jest spółką miejska pora żeby działaczy rozliczyć z tych pieniędzy.
kielecki2013-05-12 21:46:04
po pierwsze jesteśmy obecnie klubem na 1 ligę, po drugie, nie ma kasy to i nie ma gry. Po trzecie, kasa będzie jak będzie sponsor. Dlatego wracam do pierwszego. Tu jest nasze miejsce. Dobranoc
Bryx2013-05-12 22:22:04
"kielecki" - idź rzeczywiście spać kibicu sukcesu.
bodzio2013-05-13 10:08:46
Przepraszam ale kibicowanie porażkom właśnie mnoży porażki i doprowadza do upadku,czy o to właśnie chodzi,na pewno nie kibicowi KORONY.
mexic2013-05-13 10:43:52
luka - generalnie to nie ma się co oszukiwać, taki sezon jak ten poprzedni się prędko nie powtórzy. W tym obecnym gramy tak, jakie są nasze rzeczywiste możliwości.
Trener sam na boisko nie wyjdzie, może jedynie do gry posłać tych, którzy są do jego dyspozycji. 4 "podstawowych" mówisz nie było, ale Lisu i Golo mają urazy, co było wiadome już długo przed meczem. Janota w dyspozycji jaką pokazuje w ostatnim czasie też nie nadawał się do gry. Szkoda tylko, że trener nie dał szansy Kwietniowi zamiast Zawistowskiemu, gorzej na pewno by ten chłopak nie grał.
Wiadomo, że te 4 punkty to marny dorobek, trzeba jednak na to popatrzeć przez pryzmat tego, jak byliśmy traktowani na obcych boiskach.
W Bełchatowie, Białymstoku i Gdańsku zostaliśmy ordynarnie okradzeni. Być może udałoby się coś ugrać też we Wrocławiu, Łodzi i teraz w Krakowie, gdyby sędziowie podjęli poprawne decyzje.
Trudno, było mineło i nie wróci. Trzeba patrzeć w przyszłość a nie za siebie i szukać rozwiązań które dadzą w przyszłości pozytywne efekty.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group