Trener Ruchu krytykuje Sasala
W najbliższej kolejce ekstraklasy, piłkarzy Korony poprowadzi Marcin Gawron. Pada w tej sytuacji pytanie – czy przy linii bocznej nie powinniśmy ujrzeć już jednak Marcina Sasala? Na to i na inne pytania odpowiada szkoleniowiec chorzowskiej ekipy, Waldemar Fornalik.
W Kielcach wciąż nie milkną echa kontrowersyjnego zwolnienia Marka Motyki z funkcji trenera Korony. Mówi się, że zatrudnienie Marcina Sasala jest dobrą decyzją, podjętą jednak w nieodpowiednim momencie. Na dodatek nowy szkoleniowiec swój premierowy dzień z ekipą „złocisto-krwistych” obejrzy z perspektywy… kibica zasiadającego na trybunach.
Fornalik skomentował tą niewygodą sytuację, w której znalazł się kielecki zespół – Jak zostałem trenerem Ruchu to od razu chciałem przyjechać, zobaczyć się i być z piłkarzami. Trener już od pierwszego dnia powinien być ze swoimi piłkarzami.
Stadion przy Cichej pozostaje niezdobyty już od sześciu spotkań. Trener chorzowskiego zespołu, mimo absencji kluczowych zawodników takich jak Andrzej Niedzielan, czy Artur Sobiecha, zachowuje stoicki spokój przed kolejnym spotkaniem – To moi zawodnicy są sposobem na pokonanie Korony. Jest kilku piłkarzy, którzy mogą wskoczyć do składu i pokazać swoją wartość, zwłaszcza, gdyż gramy u siebie.
Źródło: www.ruchchorzow.com.pl