Kuchczyński: Pomyliłem dzień z nocą

27-11-2009 15:20,

- Gdy gramy co trzy dni, mamy zdecydowanie mniej treningów. Bardzo dużo czasu zajmują  podróże, męczące są też ciągłe zmiany hotelów. W moim przypadku był taki moment, że pomieszał mi się dzień z nocą! – przyznał szczypiornista Vive Targów, Patryk Kuchczyński.

To był dla was łatwy mecz?

Patryk Kuchczyński: - Wynik meczu jest dla nas niezwykle korzystny. Strzeliliśmy bardzo dużo bramek z kontr. Ale te spotkanie nie było łatwe. Chłopaki bardzo mocno bili się w obronie po to, abyśmy zdobywali łatwe bramki z przodu. Dlatego po tym meczu będziemy trochę zmęczeni.

To już kolejny mecz w lidze, w którym przeciwnik gra dobrze do pewnego momentu. Po około 20 minutach na parkiecie istnieliście już tylko wy.

- Staramy się grać tak samo przez 60 minut. Mamy do dyspozycji dobrych zmienników, dlatego przez cały mecz bez problemu biegamy za piłką w tą i z powrotem. To jest naszą bardzo mocną stroną.

Kazimierz Kotliński także był dzisiaj dużym atutem.

- „Kazik” bronił dzisiaj bardzo dobrze. Nasz bramkarz doskonale współpracował z obroną. Był zawsze tam gdzie powinien być, dlatego wybił kilka naprawdę trudnych rzutów.

Na czym polega wasz fenomen? Gracie częściej niż wasi polscy rywale, a i tak bijecie wszystkich na głowę wytrzymałością.

- Czy to fenomen? Po prostu robimy to co umiemy najlepiej i jesteśmy do tego odpowiednio przygotowani. Nasz zespół składa się nie tylko z 14 zawodników, ale z około 20. Każdy chce coś od siebie dołożyć do wyniku i chyba na tym to wszystko polega.

Wydaje się, że na razie nie macie godnych przeciwników w naszej lidze.

- Trudno jest się do tego ustosunkować… Na każdy mecz wychodzimy z założeniem walki przez 60 minut i jak na razie świetnie to realizujemy. Jak będzie w następnym spotkaniu w Gdańsku? Na pewno jedziemy tam po pewne dwa punkty. Pewnie od jutra będziemy myśleć o najbliższym przeciwniku. Czeka nas analiza materiałów video. Do każdej rywalizacji podchodzimy osobno i staramy się nie myśleć o tym co będzie w lutym, czy w marcu.

Czeka was teraz maraton w polskiej lidze.

- Nasz maraton to trwa już parę ładnych tygodni. Mam nadzieję, że utrzymamy te tempo do końca i wygramy wszystkie mecze.

Dla was mecze co trzy dni to pestka, ale dla innych polskich drużyn?

- Czy pestka? Trudno powiedzieć… Gdy gra się co trzy dni, to przygotowania do spotkań zdecydowanie różnią się od tego, kiedy rywalizujemy co tydzień. Mamy wtedy zdecydowanie mniej treningów, gdyż bardzo dużo czasu zajmują podróże. Męczące są też ciągłe zmiany hotelów. W moim przypadku był taki moment, że pomieszał mi się dzień z nocą! W nocy podróżowaliśmy, a w dzień trzeba było to jeszcze odespać. My się już jednak do tego przyzwyczailiśmy.

Jeżeli teraz górujecie na rywalami wytrzymałością, to aż strach się bać co będzie wtedy, gdy oni będą zmęczeni po ligowym maratonie?

- Niech się martwią o to nasi przeciwnicy. My staramy się patrzeć na siebie i przed siebie. Na razie wytrzymujemy te obciążenia i zobaczymy jak będzie dalej.

Rozmawiał Mateusz Kępiński

Fot. Tomasz Fąfara

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

CK2009-11-27 16:17:34
Professional

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group