To nieprawda, że gramy o nic. Zwycięstwo z Bełchatowem było fundamentalne
Korona w niezbyt przekonującym stylu zapewniła sobie komplet punktów w starciu z GKS-em Bełchatów. - Wkradło się w nasze poczynania troszkę chaosu i długich piłek. Po przerwie wyszliśmy na boisko z takim nastawieniem, z jakim powinniśmy wyjść od początku – komentował po spotkaniu defensor gospodarzy, Paweł Golański.
Na murawie po ponad siedmiu miesiącach przerwy pojawił się Aleksandar Vukovic. - Przede wszystkim trzeba się cieszyć, że wróciłem po tak długiej absencji. To dla mnie wielkie wydarzenie. Szczerze jednak powiem, że daleki jestem od optymalnej dyspozycji – mówił „Vuko”. Po chwili kontynuował: - Fajnie, że po wznowieniu treningów w końcu wybiegłem na boisko i mogłem powalczyć. Najważniejsze, że zgarnęliśmy trzy punkty.
Zawodnicy z Kielc przełamali passę bełchatowskiego bramkarza, który zachowywał na wiosnę czyste konto przez prawie 500 minut. - Nie obyło się bez nerwówki, pomimo że Bełchatów przez większą część drugiej połowy grał w dziesiątkę. Tak to jednak jest, jak prowadzi się jedną bramką, gra na aferę, niekiedy mogą przyjść przykre konsekwencje. Zubas jest bardzo dobrym bramkarzem, ale tyle szczęścia ile miał w spotkaniu z nami, to było po prostu niewiarygodne – oceniał Paweł Golański.
Do ostatnich chwil nie było jednak pewne, czy „złocisto-krwiści” zatryumfują nad ostatnim zespołem T-Mobile Ekstraklasy. - GKS to wymagający przeciwnik, powalczą o utrzymanie do końca i jeszcze niejedna ekipa mocno zdziwi się po meczu z nimi. Wybiegaliśmy to spotkanie, ja osobiście jestem bardzo zmęczony. Wkradło się w nasze poczynania troszkę chaosu i długich piłek. Po przerwie wyszliśmy na boisko z takim nastawieniem, z jakim powinniśmy wyjść od początku. Udało się wygrać i to są bardzo ważne trzy punkty – dodał popularny „Golo”.
Kielczanie pokonując „Brunatnych” praktycznie zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Czy mają zatem motywację przed zbliżającymi się meczami? - Wiele osób mówi, że gramy o nic, ale to nieprawda. Chcemy zawalczyć o górną część tabeli i dzisiejsza wygrana była fundamentalna ku osiągnięciu tego celu – zapewnił były reprezentant Polski.
fot. Oskar Patek / Paula Duda
Wasze komentarze