El. ME 2014: Madziarzy bez szans. Chorwacja praktycznie pewna awansu
Reprezentacja Chorwacji pokonała w Zagrzebiu Węgrów 30:26, do przerwy prowadząc 15:9. Choć wynik może o tym nie świadczyć to spotkanie to przez cały czas przebiegało pod dyktando gospodarzy. Na parkiecie pojawiło się dwóch zawodników Vive Targów Kielce.
Obie drużyny walczą w grupie 4 eliminacji do mistrzostw Europy. Przed tym spotkaniem w lepszej sytuacji byli Węgrzy, którzy kilka dni temu pokonali Chorwatów 20:18. Na dobrą sprawę ten mecz miał tylko jedną stawkę – pierwsze miejsce w grupie i możliwość rozstawienia z wyższego miejsca przed losowaniem grup mistrzostw. Było tak, ponieważ zarówno Chorwacja, jak i Węgry były już właściwie pewne awansu do Euro.
Spotkanie to bardzo dobrze zaczęli Chorwaci i już w 9. minucie prowadzili 5:0, a wtedy o czas musiał poprosić szkoleniowiec Madziarów Lajos Mocai. Od tego momentu jego zespół zaczął grać lepiej, jednak wciąż utrzymywała się 3-4 bramkowa przewaga drużyny Żelijko Musy i Denisa Bunticia. Jednak koło 20. minuty zarysowała się wyraźniejsza przewaga Chorwatów. Zawodnicy prowadzeni przez Slavko Goluzę grali rewelacyjnie w defensywie dzięki czemu, prowadzili 11:4. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Hrvatskiej 15:9.
Po wznowieniu gry gospodarze nadal utrzymywali bezpieczną przewagę. Obie drużyny skupiały się głównie na grze w defensywie. Dobre zawody rozgrywali bramkarze obu ekip – Chorwat Mirko Alilović i Węgier Roland Mikler. Ostatecznie Chorwacja wygrała 30:26.
W spotkaniu tym zagrało dwóch zawodników Vive Targów:
Żelijko Musa – W obronie grał cały mecz. Spisał się naprawdę dobrze, był filarem chorwackiej defensywy. To między innymi dzięki jego postawie Madziarzy rzucili tylko dziewięć bramek w pierwszej połowie. W ataku zmieniał go Igor Vori.
Denis Bunić – Na boisku spędził w sumie ponad dwadzieścia minut. Może być zadowolony ze swojej postawy. Rzucił dwie bramki, ale miał też wiele efektownych asyst do skrzydła i koła.
Kolejne mecze eliminacyjne Chorwaci zagrają w czerwcu. Najpierw na wyjeździe zmierzą się ze Słowacją, a następnie podejmować będą Łotwę.
Chorwacja – Węgry 30:26 (15:9)
fot. Paula Duda