A tak swoją drogą... Obca jest mi ta szydera

26-03-2013 23:33,

Właśnie zakończył się mecz Polski z San Marino. Oczywiście słaby piłkarsko, bez dwóch zdań. Ale czy musiał być tak naprawdę lepszy? Czy mielibyśmy lepsze nastroje, gdyby biało-czerwoni powtórzyli wyczyn z Kielc i huknęli dyszkę? Powątpiewam. Internetowe hejterstwo pewnie i tak miało by się znakomicie.

Nie potrafię w żaden sposób włączyć się do serialu złośliwych i ironicznych komentarzy pod adresem polskich piłkarzy, które regularnie pojawiają się od kilku dni. Bo ja zwyczajnie tego nie czuję – jaką przyjemność może sprawić gnojenie naszych reprezentantów? Mam wrażenie, że niektórzy „kibice” po prostu czekają na potknięcie, porażkę kadry Fornalika, na kiksy i błędy – wszystko po to, by móc dowalić tej drużynie.

Nie chcę nikomu odmawiać prawa do krytyki. Sam to przecież robię – zwłaszcza po takich meczach, jak ten z Ukrainą. Czym innym jest jednak konstruktywna krytyka, a czym innym wyśmiewanie pośladów Koseckiego. Dupa jak dupa, a podobno nic co ludzkie, obce nam nie jest.

Sypią się gromy na Fornalika, że jest dziadem i nie nadaje się do zawodu. Problem jednak w tym, że facet robi praktycznie wszystko to, czego kibice domagali się po odejściu Smudy. Daje szansę nowym, młodym graczom – kiedyś Wszołkowi, Krychowiakowi, teraz Łukasikowi, Majewskiemu. Nie boi się odważnych decyzji. Reaguje natychmiastowo – gdy Boenisch nawala, wpuszcza Wawrzyniaka, przy czym Smuda prawdopodobnie dalej do boju wysyłałby gracza Bayeru. Fornalik przywrócił też niepokornych – przede wszystkim Boruca. I do tego wystawia go do gry w pierwszym składzie.

Robi więc wszystko, co miało uzdrowić naszą kadrę. I dupa (bynajmniej nie Koseckiego), nie uzdrowiło.

Problem jest głębszy, a my nie jesteśmy potęgą futbolową, by oczekiwać od Polaków Bóg wie czego. Fakty są jasne – gdyby nie indywidualne błędy, z Ukrainą można było wygrać. Przecież chwilami gra naszych na Narodowym naprawdę wyglądała przyjemnie. Dowodem tego była bramka Piszczka. Niestety, jesteśmy fatalnym narodem, jeśli idzie o sferę ambicjonalną. Gdy Polacy dostali cios pod koniec I połowy, po przerwie już nie potrafili walczyć na takim poziomie. Broń Boże, ich nie usprawiedliwiam. Stwierdzam tylko przykry fakt. Mentalnie jesteśmy beznadziejni.

Nie potrafię zrozumieć też ostrej krytyki na Lewandowskiego. Oczywiście – nie strzela bramek, więc za skuteczność nikt mu braw bić nie powinien. Ale gdy słyszę, że nie chce mu się grać z orzełkiem na piersi, to jestem zwyczajnie zniesmaczony. Chyba tylko osoba niespełna rozumu może zarzucić mu brak zaangażowania. Lewandowski robi, co może – piłkarsko nie zawsze wychodzi, ale na pewno w chodzonego nie gra. Prędzej ten zarzut mógłbym postawić Obraniakowi. To nie jest normalne, że napastnika częściej widzimy przy piłce niż ofensywnego pomocnika. Więcej - kreatora gry, jakim miał być Francuz. Cholera, akceptuję już wszystkich, nawet Polańskiego, ale Ludovic to dla mnie wciąż facet, który w tej kadrze grać nie powinien.

Wracając do tematu, śmiejemy się z polskich piłkarzy, pośmiejmy się trochę z siebie. Z naszych kompleksów, chęci podbudowania ego zwyczajnym ględzeniem i malkontenctwem. Krytykujmy, nie wyśmiewajmy. Takich mamy piłkarzy, jakich sobie wychowaliśmy.

Nie chcę wrzucać wszystkich do jednego worka, ale mam wrażenie, że z coraz mniejszą liczbą osób można fachowo porozmawiać o futbolu. A może oni, ci co rzeczywiście mają coś do powiedzenia, po prostu siedzą cicho? Szkoda! Gdyby ktoś chciał, zapraszam do dyskusji. Mojego maila łatwo można tutaj znaleźć.

Z drugiej strony – są gorsi. Widzieliście skecz o Piotrku Żyle? Nie mam pojęcia nawet, co to za kabaret, na filmik natrafiłem przypadkowo w internecie. Obejrzałem cały i na końcu nie byłem nawet zażenowany. Byłem po prostu wściekły.

Zgadzam się, że pełno szamba wyłania się ostatnio w polskim kabarecie. Nie mogę jednak zrozumieć, jak ktoś mógł wymyśleć coś tak beznadziejnego? Gdzie te inteligentne skecze z dawnych lat, które nawet gdy komuś szpilkę wkładały, to w sposób niezwykły - godny podziwu, z klasą i gracją.

Żyła to chłopak fantastyczny. Nie udaje nikogo przed kamerą, jest normalny, prawdziwy, autentyczny. A przy tym niesamowicie zabawny i chyba u wszystkich wzbudza tylko i wyłącznie pozytywne emocje. Jeśli kiedyś wołali „na skok Małysza”, to teraz krzyczą: „chodź, bo Żyła ma wywiad!” - racja. Czy jednak ktokolwiek z Was myśli wtedy: „ale z niego debil”? Jeśli tak, to... współczuję. Jesteście fantastycznymi odbiorcami tego skeczu kabaretowego.

I w tym momencie już nic dodawać nie muszę. Reszta zrozumie, o co mi chodzi.

fot. Oskar Patek

 Tomasz Porębski

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

:)2013-03-27 01:13:02
Fornalik zaczyna niestety przypominać Smudę. Czemu? Ano dlatego, ze Boruca powołał po tym jak to zaczęto mówić w mediach, że trzeba go powołać. Podobnie z Salamonem. Czy ten chłopak nie zasługiwał bardziej na powołanie wtedy, gdy grał w Serie B regularnie, niż teraz gdy wraca po kontuzji i siedzi na ławce w Milanie? Niektóre parady bramkarzy są na notę, podobnie powołania Fornalika. Powołał ich bo wiadomo, że dzięki temu trochę załagodzi opinię publiczną. Boenisch ostatnio w Bayerze nie grał nic, dostał powołanie, za to że ma paszport. To samo Wasilewski... Niestety Fornalik nie różni się aż tak bardzo od "Franza", bo co się zmieniło w grze od tamtego czasu? Może na minimalny plus atak pozycyjny. Niestety, bez trenera z zagranicy ta reprezentacja nie osiągnie nic więcej niż miejsce nad San Marino w grupie eliminacyjnej.

A co do Lewandowskiego, polecam obejrzeć najpierw mecze Borussii, a potem od razu przełączyć na mecz reprezentacji. Jeśli nie dostrzeże się różnicy, to lepiej porzucić wdawanie się w polemikę o grze Lewego. Nie ten sam poziom zaangażowania, nie ta sam waleczności. A co najważniejsze i co najdziwniejsze, w BVB Lewy gra mniej "pod siebie" niż w reprezentacji, a chyba powinno być na odwrót.
ak472013-03-27 01:35:10
wydaję mi się, że takich jak Ty jest tysiące udających, że znają sie na piłce, zapraszam do dyskusji na kieleckiej piłce...mam nadzieje że się nie spotkamy
$tan2013-03-27 01:41:18
Panie Tomku, mogę tylko w jeden sposób to skwitować, super artykuł a Korzym do kadry!!!
michal2013-03-27 02:18:59
panie pseudo-redaktorze daj sobie w koncu spokoj z wypisywaniem swoich glebokich przemyslen bo po prostu sie blaznisz. dopoki na tym portalu nie bylo tekstow tego typu to dalo sie to czytac ale od jakiegos czasu strona ta schodzi na psy. kiedys byly tu info z wydarzen krotkie wypowiedzi komentarze itp i to byla dobra droga. ostatnio zaczales udawac madrzejszego niz jestes w rzeczywistosci niestety. ten tekst i ostatni o kuzerze dowodzi jak kompletnie nie znasz sie na sporcie i probujesz czytelnikow przekonac do swoich durnych teorii.
jeju2013-03-27 06:13:09
Gosciu ale pier...isz farmazony przez takie teksty odechciewa mi sie zagladac na ck... Sam wygladasz i piszesz jak deb.l
misiek2013-03-27 08:03:52
Panie Porębski!
Przeczytałem tylko trzy pierwsze akapity i powiem szczerze, że troszkę się Pan myli. Ponieważ gdy ja przychodzę do pracy, to wykonuje ją z pełnym zaangażowaniem! Nie dostaję takich gaży jak "reprezentacji Polski w piłkę nożną" a mimo to pracuję i daję z siebie jak najwięcej. Co więcej każdy ODPOWIEDZIALNY człowiek po takiej wpadce spaliłby się ze wstydu a nie chował przed dziennikarzami, kibicami. Proszę pamiętać, że ten wzięty w cudzysłów kibic ma granice wytrzymałości. Nie obchodzi go kadra na co dzień, bo po co? sam się nią nie interesuje, ale kiedy patrze w jakich klubach grają polscy piłkarze to stanowczo stwierdzam, że spodziewałem się dużo więcej. Ludzie na stadionie wydali po około 100-250 zł. Niech Pan pomyśli idzie Pan z żoną, narzeczoną do restauracji płaci Pan za kolację 250 zł za osobę a jedzenie jest przypalone, przesolone i stare. Proste płacisz = wymagasz!
misiek2013-03-27 08:10:35
Nie ma co ukrywać. Polscy piłkarze zagrali dno i to w meczu z Ukrainą i z San Marino. Skoda, że nie napisał Pan i porównał drużynę Narodową z Naszą Koroną. Uważam, że to bardziej powinno dać do myślenia. U nas jest zaangażowanie, walka i jeden za drugiego pójdzie w ogień! W kadrze tego nie ma i nie będzie.
do michał2013-03-27 08:47:14
popieram w 100%!!! odechciewa mi się czytać ten portal gdy widzę tego typu piśmidła. Panie Tomku wyjdź Pan z amoku!!! Kadra to dno i jeszcze raz dno, tak samo jak nasza liga piłki nożnej!!! Może w kolejnym artykule napiszesz, żeby Kuzerę dać do kadry bo jest waleczny? o czym mowa.
daniel2013-03-27 09:03:27
michal jelopie nie chcesz nie wchodź
Tomek2013-03-27 10:25:42
Smieszni Polscy eksperci popadli znow w optymizm i wypisywali wczoraj na roznych forach i bebnili w telewizji, ze Polska pokonala San Marino i ma realne szanse na awan do Mistrzost Swiata, a Legia pokazala klase i pokonala Olimpie Grudziadz. Smiac mi sie chce sluchajac tych ludzi ktorzy uwazaja sie za znawcow pilki noznej. Zejdzcie panowie na ziemie.
Kadra Polski powinna sie uczyc walecznosci od Korony albo Vive Kielce. Pilka nozna to nie szachy czy brydz. pozdrawiam Kibicow Korony Kielce.
:(2013-03-27 10:49:48
Większość osób piszących tu komentarze myli chodzenie do restauracji z KIBICOWANIEM. To drugie jest na dobre i na złe. FANÓW SUKCESU CHYBA TU NIE POTRZEBA.
do :(2013-03-27 10:55:44
Chyba każdy jest z reprezentacją na doble i na złe. Ale jak się patrzy na takie mecze jak z Ukrainą czy nawet (o zgrozo) z San Marino, to człowieka szlag trafia, że płaci za bilety i gówno za to dostaje, a piłkarzyki właśnie z tych naszych pieniędzy mają nas w dupie. Trzeba umieć kibicować, ale również po zdarciu gardła na meczu, trzeba umieć być obiektywnym, a nie klepać ciągle te same schematy, że nawet jak przegrają z San Marino to trzeba zaśpiewać "nic się nie stało"...
do :(2013-03-27 11:08:49
może niech portal zajmuje się wynikami i relacjami plus wywiadami, a nie pisaniem prywatnego bloga - wówczas nie będzie problemów po kolejnych SUKCESACH naszych wspaniałych kopaczy
:(2013-03-27 11:22:32
Rozumiem - frustracja, coś jest nie tak. Ale nie wieszajmy na nich psów. To nic nie da. Nie mylmy konstruktywnej krytyki ze zwykłym hejterstwem, o czym mówi autor. Chyba nie każdy doczytał tekst do końca i wie, o co chodzi.
Ania2013-03-27 13:12:48
Niestety, ale od dłuższego czasu można zauważyć ogromny wzrost agresji w przekazach medialnych i komentarzach. Nie dotyczy to tylko piłki nożnej i sportu, ale każdej dziedziny życia. Poniżyć, wyśmiać, obrazić - taki język jest na czasie, jest cool. We wszystkich programach, od 1TVP po TVN gwiazdami są ludzie, których największe osiągnięcia ograniczają się do wyszydzenia wszystkich i wszystkiego. Idolami są Kuba Wojewódzki, osoby zasiadające we wszelakich jury w coraz bardziej kretyńskich programach. Wartościowe rzeczy można policzyć na palcach u jednej ręki. Konsekwencja jest prosta - sposób przekazu z mediów stał się wyznacznikiem i punktem odniesienia dla zwykłych ludzi. Nie od parady jest przysłowie "Kto z kim przestaje, taki się staje". Najlepszym wyjściem jest chyba zrezygnowanie z oglądania informacji i całego tego wszechogarniającego syfu. Wybierasz to, co Ci odpowiada, a następnie wyłączasz tv. Ja tak robię. Mecz i koniec. Kropelką, która przelała moją czarę goryczy były komentarze po zawalonych przez siatkarzy Igrzyskach Olimpijskich. Od tamtej pory - zero wczytywania się w coraz bardziej szydercze komenty osób, które z siatkówką miały tyle wspólnego co ja z polityką. Nie ma innego sposobu na odcięcie się od tej szydery...

A tak na marginesie i z przymrużeniem oka - Panie Tomaszu jeszcze nie tak dawno temu sami naśmiewaliście się ze znanego każdemu kibicowi siatki w Kielcach spikera-wodzireja stale obecnego na meczach dawnego Farta. Drzazgę w cudzym, belki we własnym...:P
mexic2013-03-27 13:49:40
@ :(
Idąc do restauracji płacisz za produkt i oczekujesz, że dostaniesz danie smaczne i świeże. Podobnie z meczami reprezentacji. Płacąc za bilety należy wymagać. Nie mówię, że wymagać wygranej, bo to sport i zdarzyć się może wszystko. Jeśli w restauracji zamiast świeżego i dobrze przyrządzonego posiłku podadzą Ci stare, odgrzewane w mikrofali dani to interweniujesz. Jeśli ludzie uchodzący za najlepszych w kraju piłkarzy wychodzą na mecz i wyglądają, jakby zostali wygnani na murawę za karę, to coś jest nie tak.
Gdzieś znalazłem wypowiedź Kobylańskiego, że w reprezentacji przydałby się Maciek Korzym. Stanowcze nie!! Ta reprezentacja ni zasługuje na to, by Maciek musiał się użerać z gwiazdami "a czemu nie Barcelona" Lewandowskim czy Ludo" może się kiedyś nauczę polskiego" Obraniakiem. Nie obawiam się, że mogliby go zepsuć, ale pewnie patrząc na nich wróciłby do Kielc wkur...ny a to nie jest dobre.

Panie Tomku, piszesz, że nie ma co zarzucać Lewandowskiemu braku zaangażowania? Wczoraj obejrzałem mecz tak gdzieś do 70 minuty bo to co "nasi" pokazywali na boisku skutecznie mnie uśpiło. Ale zauważyłem że kilka razy Lewandowski w czasie kiedy my atakujemy jest jakieś 30m za piłką. Skrzydłowy ma piłkę na wysokości pola karnego a Lewandowski człapie gdzieś na środku połówki Sanmareńczyków. Wszedł Teodorczyk i jakoś potrafił się znaleźć w polu karnym w odpowiednim czasie. Nie liczyłem mu minut bez gola, bo jeśli Pan sobie przypomni przdostatnią rundę w barwach Korony Gajtkowskiego to przyzna mi Pan, że nie gole są najważniejsze. Choć przyznać trzeba, że gdyby Lewandowski mając tą szansę bramkową z meczu z Ukrainą, tą kiedy strzelił głową w bramkarza był w żółto-czarnej koszulce BVB a naprzeciw stałby jakiś bramkarz z bundesligi, to idę o zakład, że w 9/10 takich sytuacji znalazłoby drogę do siatki.
Ogólnie cała trójka BVB pokazuje, że Polacy są świetni w swoim zawodzie pod warunkiem, że płaci im zagraniczny pracodawca w euro.
peter2013-03-27 19:58:11
,,Cholera, akceptuję już wszystkich, nawet Polańskiego''. Nie bardzo rozumiem co redaktorzyna tego artykułu ma na myśli???Że co niby polański jest gorszy bo jest prawie niemcem?Czyli Obraniaka można krytykować a resztę kopaczy którzy grają bez zaangażowania nie można? Marny jest poziom pana redaktora , jacy piłkarze, taki artykuł.
c2013-03-27 21:17:57
mexic - zwyczajnie nie jesteś kibicem, a degustatorem. Jak Ci, którzy krzyczeli na stadionie "San Marino". Grają źle, ale to nie powód, żeby ich kopać przy ziemi. Swoje już dostali.
KamilCk2013-03-27 23:16:52
Porebski ... blaznisz sie... Chcesz isc pod prad , myslisz ze to dobra droga ale... wlasnie, szukasz drogi a tu trzeba byc sobą i miec troszke wiedzy o tym sporcie.
do c2013-03-28 09:16:53
Tu chodzi tylko o mecz z Ukrainą a nie z amatorami z San Marino. Również uważam, że ludzie na stadionie przesadzili, ale mecz z Ukrainą pokazał brak zaangażowania w gre, wiary w zwycięstwo.
jaco2013-03-28 10:17:56
A dlaczego jeden z drugim nie był w Warszawie na meczu i nie kibicował naszym tylko wielce tutaj się mądrzy?
Jest jedna zasada: Kibic z dala się nie wpie.....
c2013-03-28 10:29:23
Zgadzam się z prawie każdym argumentem - z Ukrainą było do d... z San Marino było do d... Coś jest nie tak. Jakbym wiedział co, byłbym już nowym trenerem reprezentacji. Ale też nie chodzi o to, żeby chłopaków katować i kopać przy ziemi. Z drugiej bez sensu jest mówić, że nic się nie stało. Do czego zmierzam? Do merytorycznej dyskusji. Wiemy, że spieprzyli. Ale czy potrzebne w tym są określenia "dziady", "ch..." itd.?
komentator2013-03-28 10:38:55
Polecam wszystkim krytykującym ten wpis kurs czytania ZE ZROZUMIENIEM :)
P.S
Zobaczcie jak gra BVB a jak gra nasza kadra,
Zobaczcie kogo Lewandowski ma za sobą w BVB - przykład - Reus, Grosskreutz, Goetze! Nie porównujmy piłkarzy tej klasy do Rybusa, Mierzejewskiego czy Obraniaka ;)
XXXXXXXXXX2013-03-28 13:09:45
No k ...a może pi......ch kopaczy głaskać ?
A niech przejdą jak ich wódz radzi żyć co każe za 1000 zł miesięcznie się utrzymywać i szczaw jeść. Gdyby dziennikarze prze miesiąc słówkiem o piłce nie wspomnieli w tv, prasie, radio i internecie to może by gnojki zrozumieli, że nie są pępkiem świata. Mają grać i nie dyskutować. Prawdziwi kibice są od tego aby ich krytykować za olewanie spotkań

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group