„Sędziowie powinni zachować więcej koncentracji”
Marcin Baszczyński, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Ruchu Chorzów nie ukrywa, że porażka w Kielcach to efekt m.in. niezbyt dobrej pracy sędziów. Chorzowianie podjęli w tym meczu wyrównaną walkę, jednakże ostatecznie trzy punkty zostały w Kielcach.
Jednym z kluczowych momentów spotkania był podyktowany w 53. minucie rzut karny dla Korony. – Z mojej perspektywy w pierwszej fazie akcji faulowany był Marcin Malinowski. Dopiero później nastąpił faul na zawodniku Korony. Sędzia dobrze tę sytuację widział, bo był ustawiony przodem do akcji. Zza linii bocznej wyskoczył jednak „bohater z chorągiewką” i wpłynął na decyzję głównego arbitra – skomentował tę sytuację Marcin Baszczyński.
W całej rywalizacji nie brakowało ostrych starć, na co byli przygotowani chorzowscy piłkarze. – Korona jak zwykle próbowała grać długą piłką. Spotkanie obfitowało w walkę, którą my podjęliśmy, ale niestety w tak ważnym meczu sędziowie nie zachowali wystarczająco dużo koncentracji – stwierdził popularny „Baszczu”.
Mimo przegranej obrońca Ruchu zauważył również pozytywy w grze swojej drużyny: – W drugiej połowie robiliśmy co w naszej mocy. Nasze akcje zaczęły nabierać tempa, ale wtedy padła bramka na 2:0, która podcięła nam skrzydła. Udało się złapać kontakt strzelając gola po fajnej akcji. Próbowaliśmy do końca, ale się nie udało.
„Niebiescy” zajmują obecnie 14. miejsce w tabeli ekstraklasy, co nie przynosi im splendoru. - Ta niska pozycja na pewno siedzi nam głęboko w głowach. Rundę zaczęliśmy od wysokiej porażki, ale później nasza gra wyglądała z meczu na mecz coraz lepiej. W Kielcach jednak powinniśmy przynajmniej zremisować, a to się nie udało – zakończył obrońca Ruchu.
fot. Oskar Patek
Mariusz Kogut
Wasze komentarze