W cieniu wielkiego Veszprem. Kogo mamy się strzec?
Choć w Lidze Mistrzów grają już od dawna to ciągle brakuje im większych sukcesów na arenie międzynarodowej. Pick Szeged to jednak znany i silny zespół. W obecnym sezonie wicemistrzowie Węgier wygrali trzy mecze w Lidze Mistrzów, a w rodzimej lidze pokonali MKB Veszprem.
O klubie
Zespół męskiej piłki ręcznej w Szeged powstał w 1961 roku. Jednak na większe sukcesy klub ten musiał czekać aż do 1976 roku, gdy awansował do węgierskiej pierwszej ligi. Z czasem przyszły pierwsze medale, krajowe puchary oraz debiut w europejskich pucharach. Pick nieprzerwanie od sezonu 2003/2004 występuje w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Sukcesy
Pick Szeged na na swoim koncie dwa mistrzostwa Węgier (zdobyte w latach 1996, 2007) oraz sześć Pucharów Węgier (1977, 1982, 1983, 1993, 2006, 2008). Pick jest w dużym cieniu mistrzów Węgier – MKB Veszprem. Tak więc w ostatnich latach zespół z Segedynu głównie zdobywał wicemistrzostwa Węgier.
Największymi sukcesami Pick na arenie międzynarodowej są dwa udziały w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, trzy półfinały Pucharu Zdobywców Pucharów, Węgrzy także trzy razy dotarli do ćwierćfinału tych rozgrywek.
Obecny sezon
W rodzimej lidze Pick Szeged radzi sobie bardzo dobrze. Wicemistrzowie Węgier rozegrali dwadzieścia meczów. Wygrali osiemnaście razy, zanotowali po jednej porażce i remisie. W październiku Pick dość niespodziewanie wysoko pokonał przed własną publicznością MKB Veszprem (31:24). To było w 9. kolejce, a dwie kolejki później zespół z Segedynu stracił punkt, remisując na wyjeździe z Tatabanya SC 30:30. Pierwszej ligowej porażki Pick doznało 27 lutego, gdy przegrało z MKB Veszprem 30:22.
Pick grało w grupie D Ligi Mistrzów. Rywalami wicemistrzów Węgier były takie zespoły jak: HC Croatia Osiguranje Zagrzeb (Chorwacja), Kadetten Schauffhausen (Szwajcaria), Fuchse Berlin (Niemcy), Dinamem Mińsk (Białoruś) oraz FC Barcelona Intersport (Hiszpania).
Węgrzy do awansu i zajęcia czwartego miejsca w swojej grupie potrzebowali trzech zwycięstw. Odnieśli je w pojedynkach przed własną publicznością, najpierw pokonali Kadetten (30:29), następnie Croatię Osiguranje Zagrzeb (26:24) oraz Dinamo Mińsk (26:21).
Gwiazdy
W zespole Pick Szeged jest kilka zawodników, którzy mogą urastać do miana gwiazd.
Trzecim strzelcem fazy grupowej Ligi Mistrzów był Frantisek Sulc. Rozgrywający ten urodził się w 1978 roku. W obecnym sezonie Champions League rzucił już 62 bramki. Słowak był także skuteczny w dwóch poprzednich sezonach, gdy w elitarnych rozgrywkach rzucał kolejno 69 i 61 bramek.
Latem do największego rywala Pick, czyli do MKB Veszprem przeniesie się skrzydłowy Rajko Prodanović. Serb w Szeged gra drugi sezon, wcześniej bronił barw Vardaru Skopje (Macedonia), czy choćby hiszpańskiej Antequera. W obecnym sezonie Ligi Mistrzów Prodanović rzucił dwadzieścia bramek, czyli tyle samo ile w rozgrywkach sezonu 2011/2012. Z powodzeniem występuje też w reprezentacji Serbii, z którą w 2012 roku został wicemistrzem Europy.
Innymi zawodnikami, którzy stanowią o sile Pick są choćby Jonas Larholm, czy reprezentanci Węgier – Szabolcs Zubai i Roland Mikler. Ten ostatni dał się we znaki „biało-czerwonych” podczas styczniowych mistrzostw świata.
Hala
Pick Szeged w swoje mecze rozgrywa w mogącej pomieścić 3200 osób miejskiej hali sportowej.
W meczach z kieleckim klubem
Tylko raz zespoły Vive Targów i Pick Szeged zmierzyły się ze sobą. Miało to miejsce w 2009 roku, podczas turnieju Kielce Cup. Spotkanie to wygrała nasza drużyna 33:29 (16:15). Kieleckich zawodników los częściej kojarzył z innym węgierskim klubem – MKB Veszprem z nimi „żółto-biało-niebiescy” grali już sześć razy.
Wisła Płock była także rywalem Pick Szeged w sezonie 2008/2009. Wtedy oba mecze Ligi Mistrzów wygrali Węgrzy – 26:16 i 26:17.
fot. Pick Szeged