Coraz bliżej meczu z Legią. „Kluczowe będą ostatnie sparingi”
Piłkarze Korony kontynuują przygotowania do rundy wiosennej T-mobile ekstraklasy. Już w sobotę rozegrają dwa sparingi: z Siarką Tarnobrzeg oraz Polonią Warszawa. Drugi mecz to dla „złocisto-krwistych” sprawdzian generalny przed Legią. Trener Ojrzyński przekonuje jednak, że ostateczny skład na to spotkanie poznamy dopiero po ostatnim treningu.
W piątek kielczanie trenowali na sztucznym boisku przy ulicy Ściegiennego. Dominowały przede wszystkim zajęcia z piłką. Zawodnicy ćwiczyli stałe fragmenty gry oraz odbywali krótkie gierki. W treningu nie uczestniczyli wszyscy piłkarze... – Na drobne kontuzje narzekają Marcin Cebula i Łukasz Jamróz, ale od poniedziałku powinni już być do dyspozycji. Pozostali piłkarze są zdrowi, a na dodatek do pełni sił wraca Aleksandar Vukovic. To bardzo ważne, bo doskonale pamiętamy sytuację przed pierwszym meczem sezonu z Legią, gdy ze składu wypadło kilku podstawowych zawodników – zauważa Leszek Ojrzyński.
Okienko transferowe w Polsce wciąż jest otwarte, jednak wydaje się, że kadra „złocisto-krwistych” jest już zamknięta i nie należy spodziewać się nowych nabytków. – W sobotę ma pojawić się u nas młody chłopak z Niemiec i prawdopodobnie zagra w sparingu z Siarką. Jednakże staramy się szukać przede wszystkim zawodników ogranych, którzy mogli by coś wnieść do zespołu. Okaże się, czy kogoś takiego znajdziemy – przyznaje szkoleniowiec Korony.
Czy Korona jest już gotowa na mecz z Legią?
W ostatnim sparingu z Olimpią Grudziądz zagrało kilku graczy z Młodej Ekstraklasy. – Mamy bardzo liczną grupę młodych chłopaków. Mecze sparingowe to jednak nie to samo, co spotkanie o stawkę, kiedy na trybunach są tysiące kibiców. Wszystko zależy od nich. Jeśli będą się wyróżniać na treningach, dostaną swoją szansę. Przykładem może być Łukasz Jamróz, który rok temu nie był brany pod uwagę do wyjściowego składu na mecz z Jagiellonią Białystok. Dobrą postawą na treningach zapracował na miejsce w podstawowej jedenastce i strzelił dwie bramki. Ci, którym nie uda się ta sztuka, będą wypożyczani do innych klubów. Muszą się rozwijać – opowiada trener „żółto-czerwonych”.
Zdaniem Ojrzyńskiego kluczowe będą sobotnie sparingi: – To dla nas najważniejsza próba. Będziemy mogli zobaczyć jak tak naprawdę wyglądamy na kilka treningów przed rywalizacją z Legią – stwierdza szkoleniowiec.
Mecz z warszawską Legią odbędzie się już 23 lutego na Arenie Kielc.
Mariusz Kogut
Fot. Paula Duda/Grzegorz Tatar
Wasze komentarze