Zwycięstwo Czarnovii na zakończenie

22-11-2009 14:14,

Piłkarze Czarnovii przedłużyli serię zwycięstw w grupie pierwszej świętokrzyskiej klasy A. W zaległym meczu 13 kolejki kielczanie pokonali Partyzanta Wodzisław 3:2. Dzięki czwartej wygranej z rzędu podopieczni Włodzimierza Polehojki awansowali na 9. miejsce w tabeli.

Pierwsza połowa jednak nie była zbyt atrakcyjna dla kibiców. W grze obu zespołów dużo było przypadkowości, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Pierwszą groźną okazję podopieczni Poleholki stworzyli sobie w 11. minucie, kiedy z ostrego kąta uderzał Kamil Ziarkowski. Bezbłędnie jednak zachował się bramkarz Partyzanta, Kamil Wiśniewski. Potem przez dłuższy czas kielczanie stwarzali zagrożenie pod bramką gości jedynie po stałych fragmentach. Niewiele brakło a gola bezpośrednio z rzutu rożnego zdobyłby Mateusz Wawrzycki. Golkiper z Wodzisławia źle wyłapał dośrodkowanie naszego napastnika i od utraty kuriozalnego gola uchronili go jego obrońcy. W 23. minucie potężnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Piotr Żelazny, ale tym razem Wiśniewski spisał się bez zarzutów.

Goście odpowiedzieli dwiema akcjami. W 26. minucie Marcin Ozga strzałem z główki próbował zakończyć doskonałe dośrodkowanie jednego z kolegów. Na szczęście futbolówka przeleciała daleko od bramki Jacka Markowskiego. Niespełna dwie minuty później piłkę przed polem karnym doskonale przyjął Przemysław Obrosło, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez kieleckich obrońców.

Końcówka połowy jednak należała do Czarnovii. Najpierw oko w oko z Wiśniewskim stanął Wawrzycki, ale w ostatniej chwili tor lotu piłki zmienił powracający obrońca Partyzanta. Potem potężny rzut wolny z około 45. metrów Żelaznego  o mało nie wpadł w okienko bramki gości. Kilka sekund później w idealnej sytuacji znalazł się Tomasz Rudnicki, jednak pomocnik Czarnovii trafił wprost w Wiśniewskiego. Gdy wydawało się, że do przerwy kibice na Piekoszowskiej nie zobaczą bramek, niespodziewanie w rogu pola karnego sfaulowany został Mateusz Wawrzycki. Skutecznym egzekutorem „jedenastki” był Adam Pietrzykowski i kielczanie schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Początek drugiej połowy w pełni zrekompensował sympatykom Czarnovii słabą grę ich ulubieńców w pierwszej odsłonie. Bardziej skoncentrowani z szatni wyszli jednak wodzisławianie. Już w drugiej minucie kapitan Partyzanta wykorzystał doskonałe dogranie Ozgi z rzutu rożnego i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Odpowiedź kielczan była jednak błyskawiczna. Po błędzie obrony znakomicie w polu karnym gości zachował się junior Paweł Balcerzak, który pewnie pokonał Wiśniewskiego.

Na tym jednak podopieczni Polehojki nie poprzestali. W 52’ zaskakującym płaskim strzałem z dystansu popisał się Kamil Ziarkowski. Piłka przeleciała tuż przy słupku zdezorientowanego golkipera gości i kielczanie mogli cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia.

Potem piłkarze Czarnovii razili nieskutecznością, co wykorzystali goście zdobywając kontaktową bramkę. Do szczęśliwie dogranej piłki doszedł Marcin Ozga, który doskonałym podaniem obsłużył Przemysława Objosło. Chwilę później kielczanie mieli jednak szansę na rozstrzygnięcie spotkania. W idealnej sytuacji znaleźli się kolejno Wawrzycki i Balcerzak, ale Wiśniewski dwukrotnie popisał się fantastycznymi paradami.

Kwadrans przed końcem do szaleńczego ataku rzucili się Partyzanci i niewiele brakowało, aby Hatys efektownym strzałem z przewrotki pokonał Markowskiego. Napór gości zmalał jednak w 78. minucie, kiedy czerwoną kartkę za faul taktyczny na Ziarkowskim ujrzał Mateusz Nowak.

Po meczu o wspaniałej dyspozycji swoich podopiecznych wypowiedział się Włodzimierz Polehojko. – Na początku przegrywaliśmy wszystkie mecze, bo nie było w drużynie kolektywu. Zdecydowałem się zrezygnować z dwóch zawodników i przemówić do rozumu pozostałym. Jak widać dało to rezultaty. Wygraliśmy cztery spotkania pod rząd. Jestem jednak trochę zawiedziony, ponieważ z takim składem powinniśmy być co najmniej w czołówce tabeli – podsumował rundę jesienną szkoleniowiec Czarnovii.

Czarnovia Kielce – Partyzant Wodzisław 3:2 (1:0)
Bramki:
Pietrzykowski (45’ k), Balcerzak (48’), Ziarkowski K. (52’) – Zasada (47’). Objosło (62’)

Czarnovia: Markowski – Sieradzan, Żelazny, Pietrzykowski, Ziarkowski – Rudnicki A., Rudnicki T. (52’ Surdyk), Perlak (58’ Kosmala), Balcerzak – Wawrzycki M. (75’ Białogoński), Ziarkowski K.

Partyzant: Wiśniewski – Chorąży, Nowak, Postrach, Januszewski – Obrosło, Zasada (79’ Witkowicz), Hatys, Górski – Ozga, Bielicki.

Żółte kartki: Wawrzycki M, Ziarkowski K.

Czerwona kartka: Nowak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

xzjggmnup2011-07-23 13:37:50
E9VSLx <a href="http://wufdilfzhylk.com/">wufdilfzhylk</a>, [url=http://feuatsawjljp.com/]feuatsawjljp[/url], [link=http://kctzppwuwotu.com/]kctzppwuwotu[/link], http://ksjzdhmqxjfm.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group