Wraca Liga Mistrzów! Vive przypieczętuje pierwsze miejsce?
Po ponad dwóch miesiącach przerwy zawodnicy Vive Targów Kielce znów zagrają w Lidze Mistrzów. Tym razem do Hali Legionów przyjedzie wicemistrz Rosji St. Petersburg. - W tej chwili to dla nas kluczowe spotkanie – uważa Bogdan Wenta, szkoleniowiec kieleckiej drużyny.
To będzie już drugi pojedynek obu tych ekip w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Do pierwszego doszło na początku października. Wtedy w podmoskiewskim Czechowie (tam, a nie w swojej hali mecze rozgrywa St. Petersburga) zawodnicy Vive Targów Kielce pokonali Rosjan 31:21.
W obecnym sezonie, w siedmiu meczach Ligi Mistrzów St. Petersburg wygrał tylko raz, z Chambery Savoie. Obecnie Rosjanie w naszej grupie Ligi Mistrzów zajmują piąte miejsce i mają już tylko iluzoryczne szanse na awans do TOP16. Drużynie tej nie najlepiej idzie też w rodzimej lidze. Po piętnastu kolejkach zawodnicy z St. Petersburga z dziewięcioma zwycięstwami, jednym remisem i pięcioma porażkami zajmują czwarte miejsce w tabeli.
W ostatniej kolejce St. Petersburg pokonał na wyjeździe dobrze znanego w Polsce Sungula Śnieżyńsk 35:20 (zespół ze Śnieżyńska był rywalem w Pucharze EHF Orlen Wisły Płock. Oba spotkania pewnie wygrali Nafciarze).
- Mecz z Petersburgiem urasta do miana najważniejszego meczu. Jeżeli my wygramy, a Gorenje pokona Metalurg to jesteśmy już pewni pierwszego miejsca w grupie. To dla nas kluczowe spotkanie. Myślę, że publiczność znów stworzy świetną atmosferę – uważa Bogdan Wenta. - Przy ubytkach, jakie mamy w zespole zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas spoczywają. Wiemy w jaki okres wchodzimy – dodaje szkoleniowiec mistrzów Polski.
Zawodnicy Vive Targów Kielce wygrali dwa pierwsze mecze w 2013 roku. - Jesteśmy na dobrej drodze. Gramy coraz lepiej. Forma wraca. W pierwszym meczu w Puławach widać było, że długo nie byliśmy razem. W Kwidzynie było już lepiej. Robimy postępy – przyznaje Rastko Stojković.
Przypomnijmy, że w spotkaniu tym nie zagrają kontuzjowani Tomasz Rosiński, Manuel Strlek, Ivan Cupić oraz Denis Buntić. Pomimo tego to kielecki zespół wydaje się być zdecydowanym faworytem tego spotkani. - Myślę, że jesteśmy lepszą drużyną. Musimy to udowodnić na boisku i wygrać choćby jedną bramką – zapowiada Stojković.
Podczas tego spotkania z kieleckimi kibicami pożegna się Marcus Cleverly. Duńczyk, który w zespole Vive Targów rozegrał wiele wspaniałych meczów odchodzi do Lugi HF, gdzie będzie próbował wrócić do zdrowia i na boisko.
Początek meczu Vive Targów Kielce z St. Petersburgiem w sobotę 9 lutego o godzinie 17. Już teraz zapraszamy na relację na żywo Scyzorykiem Wyryte! z tego spotkania.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
JUTRO TRZYM AJMY KCIUGI ZA METALURG.