Kolejne sensacyjne zwycięstwo Effectora!

08-02-2013 16:08,

Miało być spotkanie praktycznie o nic, strata punktów i powrót do domu. Stało się inaczej. Effector sensacyjnie pokonał na wyjeździe Zaksę Kędzierzyn-Koźle. Były to bardzo dobre zawody w wykonaniu kieleckiego zespołu. Dzięki temu zwycięstwu, drużyna utrzyma się na siódmej lokacie i prawdopodobnie w fazie play-off zmierzy się... z Zaksą. Za tydzień kolejny wyjazd. MVP meczu został Adrian Staszewski.

vs. 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Effector Kielce 2:3
(25:16, 23:25, 23:25, 25:18, 9:15)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle:
Serhyi Kapelus
Dominik Witczak
Antonin Rouzier
Paweł Zagumny
Krzysztof Zapłacki
Grzegorz Pilarz
Łukasz Wiśniewski
Maciej Polański
Rogerio Nogueira
Łukasz Koziura
Piotr Gacek
 

Effector Kielce:
Bartosz Sufa
Piotr Orczyk
Miłosz Zniszczoł
Adrian Staszewski
Sebastian Warda
Robert Milczarek
Tomasz Józefacki
Grzegorz Kokociński
Grzegorz Pająk
Armando Danger
Nikolay Penchev
Michał Kozłowski

Koniec - Za uwagę dziękuje Maciej Urban. Pozdrawiam i liczę na emocjonujące play-off!

19.15 - KONIEC, KONIEC, KONIEC!!! ADRIAN STASZEWSKI MVP! 9:15. WSPANIALE! NIESAMOWITE SPOTKANIE. MAMY NA KONIEC DWA PUNKTY, ZWYCIĘSTWO I PRAWDOPODOBNIE PERSPEKTYWĘ GRY Z ZAKSA W FAZIE PLAY-OFF.

19.14 - WARDA!!! Meczowa jest.

19.13 - Brawo Sufa za wspaniałą obronę, brawo Orczyk za skończenie akcji! Dotykamy siatkę, ale jest gigantycna przewaga 8:13.

19.11 - Zaksa znów nie trafia przy zagrywcce w parkiet. Widzieliśmy to z bliska! Nie może być, ale Zaksa ma challange. Widać dobry mamy wzrok, bo dorobek punktowy Effectora utrzymany. Po kolejnej akcji jest już tylko 7:12. Od szcczęścia dzielą nas tylko 3 oczka. Czas. 

19.09 - Milczarek niczym głową w mur... potrójny mur... Zaksa ryzykuje i tym samym traci w zagrywce. W ataku tez ryzykuje. Jest 10:6 dla nas!!! Dla nas!!!

19.06 - Zaczynamy grę po zmianie stron. Staszewski zagrywa, atak rywala przebija się przez nasz podwójny blok.

19.05 - KOKOCIŃSKI!!! 4:7 dla nas! Nie nadążam! Potrójny blok! 4:8! Niesamowite!!!

19.04 - Orczyk znów punktuje! Ależ progress tego chłopaka! Kolejny atak Orczyka poza parkietem - 4:5.

19.03 - Sebastian Warda ze Staszewskim blokują atakującego Zasky. Gramy punkt za punkt. Obecnie jest 2:3 dla nas! Poprawka - Pilarz błąd w zagrywce 4:2 Dla nas!!!

19.01 - "Punkcik już mamy, na Effectora czekamy" - krzyczą kibice Zasky. Set zaczął się od dwóch punktów straty. Problem reperuje Piotr Orczyk - 2:1.

19.00 - Przed nami początek drugiej godziny tego ciężkiego starcia. Już mamy punkt. Czy stać nas na więcej?

18.59 - Ale tancerki poszły na łatwiznę, bo nie było słynnego ruchu biodrami :D

18.58 - No i stało się. 25:18... W hali płynie z głośników Gangnam Style, czy jakoś tak :) Sami wiecie co.

18.56 - Pika po bloku poszybowała nad siatką i spadła na nieświadomego Witczaka. Za chwilę mylimy się w zagrywce i rozegraniu... Dwa punkty oddane bajecznie łatwo. Pogubiliśmy się. Jest piłka setowa - 24:18.

18.55 - Witczak ratuje swoją ekipę przed katastrofą. Zaksa trzyma się na dwóch punktach prowadzenia. Kapelus zagrywa bardzo mocno, Staszewski broni, ale za chwilę rzucamy piłkę na stronę Zaksy... 20:17. Czas dla Daszkiewicza. Chłopaki czekają na grę.

18.53 - WSPANIAŁY POŚCIG!!! MILCZAREK ATAKIEM Z LEWEJ STRONY ZDOBYWA PUNKT JUŻ TYLKO JEDEN STRATY! 17:16.

18.53 - Staszewski na pojedynczym bloku!! To jest zawodnik! Duża praca na bloku. Milczarek nie dość, że prowadził jakość w przyjęciu, to jeszcze atakuje! 17:15.

18.52 - Milczarek za Pencheva na parkiecie.

18.51 - Nogueira fatalnie w zagrywce... W przyjeciu tez fatalnie! Dwa punkty prezentu dla Effectora!!! 16:13.

18.49 - Przerwa techniczna - 16:11.

18.46 - Przyznam, że nie wiem, czemu Józefacki nie gra. W kwadracie jest. Ale Orczyk prezentuje się bardzo dobrze. 15:10 i punkt zdobyty właśnie za jego sprawą. Za chwilę Nogueira myli się w ataku - nie trafia w parkiet. Kolejne oczko dla Effectora.

18.45 -  Nogueira jest miejscami nie do zatrzymania. Zaksa znów odlatuje. Dosłownie - odlatuje... 15:9.

18.43 - Wiśniewski zagrywa, kończy Piotr Orczyk. Świetny atak tego młodego zawodnika - 13:9.

18.41 - Widmo pierwszego seta wraca do nas niczym zły sen. Tak jest - właśnie teraz przechodzimy przez bardzo słaby moment. Najgorzej chyba jest w przyjęciu. Jednak może nie będize aż tak źle. Aż trzy punkty odrobione przy jednym Zaksy.

18.39 - Przerwa dla Daszkiewicza. Na parkiet wchodzi Pająk za Kozłowskiego. 10:4. Jest zwyczajnie źle.

18.36 - No to nie jest najlepiej. Jak gramy? Chyba nie trzeba tłumaczyć, że jest bardzo kiepsko. Coś nie gra. Zaksa straszy zagrywką, atak nie funkcjonuje. Danger został zablokowany pojedynczym blokiem... Zmiana Kubańczyka. Wchodzi Orczyk. 9:4.

18.35 - Cheerleaders - niech Wam będzie :) Problemy techniczne nigdy nas nie opuszczają! Jakoś trzeba sobie radzić. 6:4.

18.31 - "205cm szczęścia" na parkiecie. Sebastian Warda gra. Zniszczoł w kwadracie. Na tablicy 2:2

18.30 - To zaczynamy kolejnego seta. Nasi kibice obudzili się już na dobre! Nie ma przeproś! Trzeba teraz to wygrać. Pytanie - która hala ładniejsza? Hala Legionów, czy ten zacny obiekt?

18.27 - Ach ten Kokociński! Co on taki smutny? Zdobywamy potrójnym blokiem kolejnego seta, a na jego twarzy wyraźnie zarysowany kwaśny grymas! Nie ma co! 25:23 - takim wynikiem zakończył się set nr 3! Brak mi słów, żeby opisać tę dobrą wiadomość, więc skupię swój wzrok na chiliderkach :)

18.25 - Kozłowski i Staszewski zatrzymują blokiem Witczaka!! Brawo. Mamy setową. Mylimy się w zagrywce.. będzie setowa nr 2.

18.24 - Ktoś by zapytał, czy Kędzierzyn się nie podkłada przypadkiem. NIE! Po prostu Effector gra bardzo dobrze. Ale mamy mały przestój. Miejscowi tracą do nas tylko jeden punkt. Widać, że czas zabrany przez szkoleniowca Zaksy przynosi efekt. Tylko 22:23.

18.21 - Tak pięknie się rozpisałem... Problemy techniczne... Ach... Kozłowski as serwisowy!! Za chwilę Danger zniszczył blok rywala. Blockout i mamy cenne punkty. Teraz dokładnie jest 19:21. Obiektywny - wyraźnie widać, że po pierwszym secie zeszło z nas napięcie. Teraz jest loooooooooz. Ale chłopaki grają niesamowicie w obronie. Właśnie teraz jesteśmy świadkami tyrady Effectora, która zakończyła się punktem dla Zaksy. Penchev nie zdołał pokonać bloku rywala i tym samym zakończyć dobrze najdłuzszej wymiany w meczu - 20:22 dla nas.

18.16 - Staszewski najpierw wspaniale w ataku - sam koniec parkietu. Potem niestety fatalnie w zagrywce. Obecnie jest 17:18.

18.13 - Mamy małe powody do radości. Nie pozwalamy uciec Zaksie. Adrian Staszewski SHOW!!! Najpierw świetny atak przyjmującego Effectora. Za chwilę on, Kokociński i Kozłowski blokują rywala. Przerwa techniczna i 16:15 dla nas. Szkoda, że nie utrzymaliśmy tej przewagi, jaką mieliśmy, ale i tak jest nieźle. Jakby tak nasi piłkarze grali w środę, jestem pewien, że ogralibyśmy Irlandię :) Chodzi oczywiście o zaangażowanie.

18.11 - Nogueira i mamy remis...

18.08 - Danger atak! Piłka przy przyjęciu rywla szybko przeszła na naszą stronę. Długo nie musieliśmy czekać na wykończenie akcji. Niko wyjaśnił sytuacje. Punkt dla nas. Jednak trzy błędy po naszej stronie i już nasza przewaga nie wygląda tak dobrze... Przerwa dla Daszkiewicza, bo jest już tylko 12:11 dla nas...

18.07 - 7:10!!!

18.05 - Znowu challange. Tym razem Zaksa poprosiła. Nie dość, że ich atakujący nie trafił w piłkę, to jeszcze nas weryfikują! Prawda jest po naszej stronie. 5:9 na tablicy. Zaksa się gubi, my powoli łapiemy dobry rytm gry... Ale tu łądnie pachnie jedzeniem :) Aż się człowiek głodny robi... Sufa wyciąga piłkę! już wydaje się, że uratujemy się z opresji. Jednak nie... 7:9.

18.03 - To mamy małą niespodziankę. Już punkt policzony dla Zaksy, ale zgłosiliśmy dotknięcie siatki przez rywala. Challange wykazał, że punkt jest nasz. Mamy osiem, rywal - pięć. Przerwa techniczna.

18.00 - Ten liniowy coś nas nie lubi, bo znowu machnął na naszą niekorzyść. Sędzia główny jednak wskazał ręką w naszym kierunku. Po błędzie w zagrywce po stronie Zaksy jest już 6:4 dla Effectora. Przy następnej akcji umordowali się miejscowi. Bronili się niesamowicie i ostatecznie to oni zdobyli punkt. Wiśniewski wyrósł jak spod ziemi i wykończył piłkę w środkowej strefie. 6:5 dla nas.

17.59 - Bartek Sufa chyba wciąż nie może odnaleźć się w Kielcach. Oczekujemy od tego zawodnika trochę więcej. Stać go na to! tymczasem jest 3:2 dla nas.

17.57 - Długie wyczekiwania. Będą nagrodzone? TAK! Sędzia liniowy pomylił się. Nasz kapitan miał rację! 2:0 dla nas!

17.56 - Miałem wrażenie, że "Kozi" z nerwów zaraz zamorduje liniowego. Tak się jednak nie stało. Czekamy na wyniki challange.

17.55 - Zaksa psuje zagrywkę. Nie było po palcach kibice!!! Chodzi o drugą akcję. Mamy challange.

17.53 - Czekamy na trzeciego seta. Szykuje się ciekawe widowisko!
Chwalona wcześniej grupa kibiców.

17.52 - Jest!!! 23:25 na tablicy wyników!! Effector tak łatwo tutaj nie przegra. Końcowa akcja to posłanie piłki przez Kozłowskiego do Dangera na prawą stronę. No i co z tego, że podwójny blok?! Piłka pięknie zmieszona w parkiecie!

17.50 - Druga piłka setowa obroniona przez Zaksę. Przy drugiej akcji Łukasz Koziura (L) nieźle natrudził się, żeby gospodarze nie stracili tej partii. Opłaciło się. Swoją drogą... Dlaczego nie gra GACEK?

17.49 - Kokociński! Z drugiej piłki! Wspaniale, wspaniale! Piłka setowa.

17.47 - Staszewski z ogromną łatwością zdobywa punkt. Zaksa przy tej akcji zagrała jak przedszkolaka w Fifę na Playstation! Dobry atak naszego przyjmującego. Czekamy na setbol.

17.46 - Przewaga nam topnieje jak śnieg w Meksyku... 20:21 już tylko. Chociaż... Chociaż... Kokociński!!! Znów dwa punkty do przodu.

17.44 - Miejscowi zaczęli ryzykować na zagrywce. Efektu brak, bo wciąż zachowujemy przewagę.

17.41 - Błąd w przyjęciu Nogueiry. Dla nas to 19 punkt. Zaksa ma tylko 16.

17.40 - Zaksa zła, Zaksa skuteczna. Tym razem w bloku. Danger nieskuteczny po prawej stronie. Powtórka akcji w jego wykonaniu już wzorowa. Dynamit w dłoni Kubańczyka i znów mamy dwa punkty przewagi nad rywalem.

17.39 - Do przerwy technicznej jest bardzo ładnie. Budujemy sobie ładną przewagę. 12:16. To Zaksa goni. Jest w kłopocie. Nam pozostało czekać na wygranego seta! Dwa punkty pod rząd do czegoś namawiają - do zwycięstwa w tym secie!

17.37 - Krótka od Kozłowskiego do Staszewskiego i mamy prowadzenie. Przewagę zwiększa Danger. 11:13... BLOK KOZŁOWSKI-KOKOCIŃSKI! 11:14. Tak dalej! Powoli uciszamy Kędzierzyn. Zaksa traci na jakości.

17.35 - Challange dla nas! Do tego bardzo dobrze gramy w przyjęciu. Szkoda, że Staszewski dał się zablokować pod siatką. Mamy remis - 11:11.

17.33 - Zniszczoł ze środkowej strefy! 9:9. Przy takiej grze coraz lepiej słychać naszych kibiców! Effector prowadzi 10:9 po błędzie atakującego miejscowych. Jeszcze challange... Co się stanie?

17.31 - Punkt za punkt! Witczak w antenkę i prowadzimy. Za chwilę Kokociński źle zagrywa, ale błąd na wagę puntu ze strony kolegi odrabia Danger. Wspaniały atak Kubańczyka!!! 7:8.

17.26 - Początek podobny, jak w pierwszym secie. Effector trochę nieśmiało. Zaksa bardzo mocno w ataku i zagrywce. Ale wracamy na dobre tory - 4:4.

17.25 - Możemy się tutaj wiele nauczyć od ZAKSY.

17.21 - Tego seta już nie zdołamy wygrać. Miazga. Tak zwyczajnie - miazga. Przegraliśmy aż 25:16 i nie mieliśmy w tym starciu żadnego kontrargumentu na bardzo dobrą postawę kędzierzynian. W tej partii nie liczyliśmy się wcale. Mnożyliśmy błędy po własnej stronie.

17.19 - Miejscami gramy fatalnie w przyjęciu. ZAKSA bombarduje nas jak chce. Kibice miejscowi trzeba przyznać - robią wrażenie. Kibicowanie jakie często znamy z boisk piłkarskich. Orczyk zdobywa punkt na 23:15.

17.17 - Z trybun leci głośne "Tylko ZAKSA!", które daje efekt. Nogueira bije nas asem. Poźniejsze wydarzenia wcale nie układają się lepiej. Nie możemy oprzeć się sile gospodarza. 20:13. Mamy zmiany - Pająk za Kozłowskiego i Orczyk za Dangera.

17.15 - Gramy! Udany blok na 12 punktów, ale za chwilę nieporozumienie w przyjęciu ze strony Niko i pozostałej ekipy. Efekt? 16:12. Kibice nie tracą wiary.

17.12 - Panowie!!! Nie będziemy zdobywać punktów, jeżeli wciąż walimy w siatkę! Tym razem myli się Penchev. Daszkiewicz wziął czas, bo robi się mało ciekawie - 14:9.

17.11 - Penchev zablokowany po lewej stronie potrójnym blokiem. Zaksa wciąż utrzymuje nad nami kilkupunktową przewagę. Ta właśnie, za sprawą Witczaka, urosła do czterech oczek.

17.11 - I nawet Armando zaczął grać. Jego atak źle przyjęty, odbił się od siatki i spadł na parkiet rywala - 10:8 dla gospodarzy. Jednak odwdzięcza się Kapelus.

17.09 - Penchev to prawdziwy killer! Atakuje, broni! Właśnie po jego odbiorze wyprowadziliśmy kontrę, którą zakończył Staszewski. 8:6.

17.06 - Coś się ruszyło. Poprawka na bloku, lepsza zagrywka i przyjęcie. Mamy chwilowy progres. Chociaż... Z tą zagrywką wycofuję słowa... Zniszczoł nie trafił w parkiet. Na przewę techniczną schodzimy z 3-punktową stratą do rywala.

17.05 - Danger do zmiany chyba. Ten zawodnik nie może przebić piłki przez siatkę na chwilę obecną. Penchev zdobywa dla nas po pieknym ataku z prawej flanki drugi punkt. Staszewski za chwilę zdobywa trzeci. Jest 7:3 dla Zaksy.

17.04 - To pocelował Wiśniewski w Staszewskiego. Zaksa odsuwa nas od siatki. Daszkiewicz już teraz wziął czas. Nie jesteśmy tym zespołem, który w pierwszym secie tłamsił Skrę.

17.03 - Tracimy powoli kontakt z Zaksą. Popełniamy niewymuszone błędy. Teraz - na 1:4 - Danger w siatkę.

17.02 - Zaczynamy nieźle. Jest 1:1.

16.59 - Dostajemy informację, że nasi z "Młodej" przegrali z Zaksą aż 0:3. Nie będzie powtórki! Oby!

16.59 - Zaraz się zacznie!! Wychodzimy w składzie - Kozłowski, Zniszczoł, Staszewski, Kokociński, Danger, Penchev i Sufa. ZAKSA - Pilarz, Kapelus, Witczak, Wiśniewski, Nogueira i Gacek.

16.54 - "Czy zwycięstwo, czy porażka! Zawsze będę przy niej... Dzisiaj to Zaksa, która gra na maksa!" czy jakoś tak. Kibice miejscowi oddają się oficjalnym przyśpiewkom Zaksy i tymi słowa wprowadzają się w prawdziwy klimat meczowy. Hala może nie jest wypełniona po brzegi, ale frekwencja duża. I nawet chiliders są! Uh, ah! Trochę tandetnie ubrane, ale co tam! :D

16.52 - Byliście kiedyś w kędzierzyńskiej hali? Sprawia dobre wrażenie. Ale na gościnność gospodarzy nie liczymy! Ma być walka Panowie!

16.48 - Przy takiej aurze w Kielcach, tylko pozazdrościć tego, co się dzieje na zachodzie! Teraz już zupełnie poważnie, czekamy na rozpoczęcie spotkania. Już tylko chwile dzielą nas od inauguracji ostatniego w tym sezonie starcia w ramach rundy zasadniczej. Walczymy o utrzymanie siódmej lokaty. Nie będzie łatwo, ale liczymy na kilka dobrych zagrać naszego zespołu - nawet na miarę ugrania kilku cennych punktow. Z kim spotkamy się już w fazie play-off? Ta potyczka może mieć na to duży wpływ. W kolejce czekają Jastrzębski Węgiel, ZAKSA, albo Delecta. Kogo Wybieracie? Tymczasem do relacji zaprasza Was Maciej Urban. O kilka zdjęć do relacji zadba Michalina Palacz.

16.40 - Witamy gorąco z Kędzierzyna-Koźla, gdzie... nie ma śniegu :)

16.00 -  Nietypowo, bo w piątek siatkarze Effectora rozegrają ostatni mecz rundy zasadniczej z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Spotkanie odbędzie się na terenie rywala. Choć kielczanie mają już zapewniony udział w play-offach, będą walczyć o utrzymanie siódmego miejsca w tabeli PlusLigi. Kędzierzynianie mają jednak zupełnie odmienny cel w tym spotkaniu. Przeczytaj zapowiedź meczu!

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dommin2013-02-08 17:00:09
TO JEDZIEMY :) Trzymam kciuki :)
ooo2013-02-08 17:28:17
ojjj bidne chlopaki... baty dostają... :(
do kitu2013-02-08 17:31:56
kurcze co za transmisja na echu smiga a tu cos przycina ...
Obiektywny2013-02-08 18:13:20
To się podoba, graja jak równy z równym z najlepszymi w kraju, mimo tego, że to juz prawie faza play-off, a wszystkie zespoły buduja szczyt formy właśnie na play-off. Ta dobra gra Effectora wynika pewnie z tego, iż jest pewne miejsce w play-off i graja na luzie.
Obiektywny2013-02-08 18:18:56
Niesamowite, że nawet podczas relacji live z meczu siatkówki jest temat kopanej :P
Obiektywny2013-02-08 18:30:01
Co Wy macie aż takie problemy z netem?
What2013-02-08 18:32:31
Co to sa "chiliderki"?
Loluś2013-02-08 18:41:32
Czemu za Dangera wchodzi Orczyk a nie Józefacki??
Obiektywny2013-02-08 18:43:33
O kurde, zanosi się na szybki set. Jeśli będzie tie-break, a wiele na to wskazuje, to Effector powinien wygrać, przecież w tym seznie jeszcze nie przegrali w 5 secie.
Cora2013-02-08 19:01:23
Trzymam kciuki, ale chłopaki jak grają krótkiego seta, to potrafią się sprężyć! Oby i tym razem tak było. Co to by była za niespodzianka ;)
ckm2013-02-08 19:28:35
Zaksa nie chce jechać z 600 km do Gdańska na play-off, więc klepnęła Effectorowi 7 miejsce ;) Ale i tak brawa!
ewela2013-02-08 20:57:29
Do ckm
Jednak się na boisku nie położyli :D
ckmatoł2013-02-08 22:31:41
W finale tez nie chce mieć przewagi parkietu matole?
taki ja2013-02-09 12:04:37
Siatka coraz bardziej przypomina kopaną z jej środami, sobotami cudów. Tutaj też co i rusz pojawiają się "cudowne" a raczej cudaczne wyniki.
ckmatoł - Ty chyba dopiero się narodziłeś skoro nie wiesz jak gra się na ME, MŚ. Gra się tak aby w następnej rundzie trafić na łatwiejszego przeciwnika, olewając niektóre spotkania. Niestety sport coraz bardziej robi się nie brudny, ale bardzo brudny.
ckmatoł2013-02-09 13:00:06
Co ty mi tu o MS i ME wyjeżdżasz gdzie jest neutralny teren i jeden mecz decyduje. W Play offach gra sie do 3 zwycięstw i własny parkiet robi róznice, nikt tego nie zaryzykuje zeby w piewszej rundzie miec Kielce zamiast Gdańska. Co to za zysk jak to będą sparingi przed półfinałami i finałem

Ostatnie wiadomości

W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group