16-latek nadzieją Korony: Tanio miejsca w drużynie nie oddam

07-02-2013 19:16,

Nic się nie dzieje bez przyczyny, jest to też dla mnie jakąś nagroda za ciężka prace na treningach – mówi o włączeniu go do pierwszej drużyny Karol Angielski. - Będę się starać na każdym treningu, aby dostać szanse gry od pierwszych minut w lidzie – zapewnia niespełna 16-letni wychowanek Korony, który przebywa z drużyną na Cyprze.

Młody napastnik już od jakiegoś czasu dobijał się do pierwszej drużyny. Pochwał nie szczędzili mu trenerzy grup młodzieżowych. W grudniu 2012 roku trener Leszek Ojrzyński zdecydował się włączyć Angielskiego do kadry pierwszego zespołu. - Czy było to dla mnie zaskoczeniem? Na pewno tak, bo nie codziennie dostaje się zaproszenie na trening w pierwszej drużynie. Ale nic się nie dzieje bez przyczyny, jest to też dla mnie jakąś nagroda za niezłe występy oraz ciężka pracę na treningach – zauważa Karol Angielski.

-Drużyna przyjęła mnie bardzo pozytywnie. Jest to mój drugi obóz, ale pierwszy tak naprawdę za granicą daleko od domu. Mieszkam w pokoju z Marcinem Cebulą i Ivanem Markoviciem. Ale tak naprawdę to Michał Janota i Paweł Golański wprowadzili mnie do drużyny. Staram się trzymać także z resztą zespołu m.in. Tomkiem Lisowskim, Kamilem Sylwestrzakiem czy Krzyśkiem Kierczem. Bardzo się cieszę, że drużyna mi pomaga. Jest mi łatwiej z tego powodu – przyznaje wychowanek Korony.

Podczas obozu na Cyprze, Angielski mimo swojego wieku jest rozliczany z pracy na treningach tak samo jak pozostali piłkarze. - Nie wydaje mi się by trener Ojrzyński patrzył łaskawym okiem na mnie tylko dlatego, że jestem najmłodszy. To nie jest ważne, ile kto ma lat. Jak może pochwalić to to robi, jeśli trzeba krzyknąć to też to zrobi. Ja jeszcze uczę się grać w piłkę i popełniam błędy. Ale staram się wyciągać jak najwięcej wniosków – stwierdza 16-latek.

Karol Angielski jest pod wrażeniem ośrodka treningowego na Cyprze. - Mamy bardzo dobre warunki, boisk jest dużo, pogoda także dopisuje. W porównaniu z obozem w Kleszczowie tutaj jest więcej zajęć z piłką. Trenerzy rozpisali nam odpowiednie jednostki treningowe na siłowni. Jeśli ktoś chce, może skorzystać z odnowy w SPA czy na basenie. Wszystko mamy praktycznie na miejscu, a nawet jeśli jedziemy na dalsze boisko, to trwa to może 5-10 minut – opowiada popularny „Anglik”.

Młody napastnik Korony ma kogo podglądać na treningach. - Maciej Korzym i Marcin Żewlakow pomagają mi się ustawiać na boisku. Występujemy na tej samej pozycji, a oni są bardziej doświadczonymi zawodnikami. Próbuje obserwować ich na treningach, to jak się zastawiają czy wychodzą do gry – opowiada Angielski. - Mam się od kogo uczyć. Bardzo się z tego cieszę, że mogę brać przykład od takich zawodników. Ale tanio też miejsca w drużynie nie oddam. Będę się starać na każdym treningu, aby dostać szanse gry od pierwszych minut – przyznaje 16-latek.

fot. Paula Duda, korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

spalony2013-02-07 20:12:24
No rzeczywiscie popularny ,,ANGLIK" zagrał tyle dobrych meczów w młodej ze zasługuje na miejsce w pierwszej druzynie Korony.
Miedziana2013-02-07 20:30:51
brawo Karol brawo !!!! :)
Obiektywny2013-02-08 01:01:17
Wydaje mi się, że szukacie na siłe "wielkich talentów" w Koronie, bo taka moda.
sssss2013-02-08 11:17:15
nie bedzie z niego drugi ,,Milik" nie martwcie sie :D
Ziemowit2013-02-08 11:53:51
jak nie widziałeś chłopaka jak gra to przemilcz swoje zdanie
Słoik2013-02-08 11:57:28
do obiektywny
To jest naprawdę wielki talent! Powodzenia Zielony!
Stéphane Chapuisat2013-02-08 12:01:10
Wracaj swoja śmieszna siatkówkę komentować łobiektywny gamoniu! Gra dziadek Żewłakow zle, piszą o 16sto latku też źle!
Mario2013-02-08 12:31:43
Ambitny chlopak jesli dalej bedzie ciężko pracował na treningach, to bedzie serce Korony.
gnom2013-02-08 13:09:37
Fakty są takie, że jak będzie dobrze rokował to szybko go sprzedadzą a w Koronie zostanie tylko jeśli będzie przeciętny. Takie są niestety nasze realia.
Alvaro2013-02-08 13:28:19
Jedno jest pewne musi miec pewne umiejetnosci bo uroda to na pewno miejsca w skladzie nie wygra... :D
patryk2013-02-08 14:03:48
Nie widziałes Obiektywny jak on gra to się nie wypowiadaj. Powodzenia Zielony.
Stéphane Chapuisat2013-02-09 09:42:35
@gnom -ty potrafisz coś pozytywnego od siebie napisać, czy twoje marne życie skłania cię do wiecznej "polaczkowatości" tj. wiecznego narzekania? Jak masz jakieś kompleksy to idz do lekarza, bo po przez narzekanie na wszystko w internecie się nie dowartościowujesz chłopcze.
hBabRkAcvcUgykg2013-03-04 08:24:40
Skawa90- zgadzam się z Tobą, deaikltnie mf3wiąc, Leckie był niewidoczny Cf3ż, Reus wraca na skrzydło, a De Camargo na szpicę. Niestety teraz widać brak głębi składu, ale mam nadzieję, że utrzymamy poziom do końca sezonu. Małe pocieszenie to fakt, że kontuzja Herrmanna wyglądała faktycznie źle- złamany obojczyk był chyba niskim wymiarem kary

Ostatnie wiadomości

W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group