Lijewski: Nie wiem, co się dzieje. Cały czas mnie boli
Pod dużym znakiem zapytania stanął występ Krzysztofa Lijewskiego w najbliższym meczu Vive Targów Kielce w Lidze Mistrzów. Prawy rozgrywający z grymasem bólu na twarzy zszedł w końcówce sobotniego spotkania z Azotami Puławy. – Cały czas mnie boli, uraz ciągnie się za mną już od mistrzostw świata w Hiszpanii – przyznał po meczu.
Lijewski padł na parkiet w 55. minucie spotkania, a na boisko musieli wbiec nie tylko masażyści drużyny, lecz też ratownicy medyczni. - Uraz dokucza mi od mistrzostw. Ręka ucieka cały czas. Potrzebne są badania, które zostaną przeprowadzone w najbliższych dniach. Wtedy się okaże co tak naprawdę się dzieje. Cały czas mnie boli – przyznał.
Za tydzień, w sobotę 9 lutego, mistrzowie Polski zmierzą się w Hali Legionów z St. Petersburg. Brak Lijewskiego byłby bardzo bolesny, szczególnie biorąc pod uwagę ilość absencji w drużynie Bogdana Wenty.
Wcześniej gracze Vive Targów rozegrają jeszcze kolejny mecz ligowy – w środę na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn (godz. 18).
Źródło i fot.: vivetargi.pl
Wasze komentarze