MŚ według Słonia. Frekwencja, atmosfera, promocja. Hiszpanie zawiedli

27-01-2013 22:52,

(artykuł napisany w sobotę, przed finałowym starciem Hiszpanii z Danią)

O frekwencji na trybunach podczas Mistrzostw Świata trochę już w Polsce pisano. Jest ona po prostu słabiutka. Jedynie w hali w Saragossie i na pojedynczych meczach grupowych oraz fazy play-off udało się zapełnić hiszpańskie hale. Oczywiście - nie w stu procentach...

O tym, że piłka ręczna Hiszpanów mało interesuje, można było się najlepiej przekonać w piątek, oglądając ich mecz ze Słoweńcami. Na hali wolnych było około 2500-3000 miejsc. Natomiast liczbę Hiszpanów dziennikarze szacowali na 6-7 tysięcy, resztę stanowili licznie przybyli do Barcelony Duńczycy oraz Niemcy i Francuzi, którzy już wcześniej wykupili bilety na 1/2 finału, licząc zapewne, że to ich ulubieńcy zagrają wtedy swoje mecze.

 Na spotkania półfinałowe rozdawano (!) darmowe bilety wśród wolontariuszy i uczniów szkół. Jednak to też na nic, bo mimo że dotarły do adresatów, to widocznie zbyt dużym wysiłkiem było pofatygowanie się do hali. Na takich meczach jak Rosja - Słowenia czy Słowenia - Egipt ilość widzów nie przekroczyła tysiąca, a przypomnę, że cały czas piszę o obiekcie mogącym pomieścić 17 tysięcy kibiców.

Gdzieś w czasie organizacji całego przedsięwzięcia zapomniano o promocji. Jak mieszkam tu dziewiąty dzień, tak jeszcze nie spotkałem ani jednego plakatu czy billboardu. Podobno można je spotkać w okolicach hotelu, gdzie mieszkają zawodnicy i oficjele z IHF, ale że jest on oddalony od hali o dobre 10 km, to nie za bardzo miałem ochotę na takie wycieczki. Nie spotkałem jeszcze osoby w sklepie, barze, metrze, która by wiedziała, że w Barcelonie są mecze piłki ręcznej, nie mówiąc o tym, że odbywają się tu Mistrzostwa Świata. W żadnym z 3 punktów informacji turystycznej, które odwiedziłem, nie dostałem informacji, w której hali odbywają się mecze. Dosłownie – wydarzenie o którym nikt nie słyszał. Z plakatów dowiadujemy się o sparingu hokeistów na trawie oraz o pojedynku bokserskim Martina Sandora z Joao Bento, ale nie, o 1/2 finału pomiędzy Hiszpanią a Słowenią.

Prasa również niezbyt przejmuje się wydarzeniami odbywającymi się w Palau Sant Jordi. W największym katalońskim dzienniku sportowym Mundo Deportivo, relację z meczu Hiszpania - Chorwacja można było przeczytać na 36 stronie gazety. I była to sucha notka jak z telegazety – podanie składów i strzelców, trzy zdania o meczu i dwa wywiady. Marca, czyli jeden z dwóch najpopularniejszych dzienników sportowych w Hiszpanii, poświęca 3 strony na MŚ. Wszystko fajnie, tyko są to strony numer 42, 43 i 44. Zdziwiony takim przebiegiem sprawy zapytałem kioskarzy, co tak naprawdę interesuje Hiszpanów, jeśli chodzi o sport. Usłyszałem taką kolej rzeczy:

- Najpierw zawsze przeczytasz o FC Barcelona, o jej świetności i wyższości nad Realem. Później o jakiejś głupocie, którą zrobił, bądź mógł zrobić Mourinho – nieważne co – ważne, żeby go ośmieszyć. Później zazwyczaj jest zdjęcie Cristiano Ronaldo z kwaśną miną i kilka stron o tym, że coś go boli. Dalej przeczytasz ogólnie o futbolu, o La Liga, o koszykówce, może trochę o kolarstwie i dopiero wtedy trafisz na jakąś piłkę ręczną.

To mi wiele wyjaśniło. Miałem już jasność, dlaczego w jednej z knajp niemal doszło do bójki, gdy kibice chorwaccy poprosili o włączenie meczu Hiszpania - Chorwacja. Niestety przegrali z fanami Serie A i meczem Palermo – Lazio.

Tylko zastanawiam się, czemu organizatorzy tak bardzo psioczą na kibiców i frekwencję, skoro sami poddali się na starcie, nie angażując odpowiednich środków w promocję MŚ.

O tym, że w Barcelonie odbywają się mecze mundialu, przypominają tylko kibice duńscy i niemieccy ubrani w odzież pewnego duńskiego producenta. To właściwie jedyna oznaka rozgrywanego tutaj turnieju o mistrzostwo świata. Wychodząc z hali całkowicie zapomina się o rozgrywkach. Nie czuć atmosfery święta, a przecież to między innymi Hiszpanie rozdają karty w tym turnieju. Na trybunach w czasie meczu Hiszpania – Słowenia była wręcz grobowa cisza. Tylko słoweńscy kibice robili co mogli, aby w tej hali nie było słychać kogoś poza spikerem. W II połowie, po rzuceniu kilku bramek z rzędu, nie wytrzymali zawodnicy hiszpańscy i wszyscy zaczęli podrywać do dopingu całą halę. Efekt był taki, że przez kolejne 5 minut na hali „coś się działo”, ale ostatnie 10 minut meczu to ponownie liga angielska, a dokładniej sektor środkowy dawnego stadionu Arsenalu. W tym meczu była jednak jeszcze jedna chwila euforii na trybunach. Pojawił się na nich Andres Iniesta i nagle okazało się, że stał się największą gwiazdą dnia. Widok wyrazów twarzy zawodników hiszpańskich na widok szaleństwa wokół Iniesty – bezcenny.

Aż chciałoby się by w tej hali częściej grali Francuzi i Duńczycy. Ich kibice robią świetną atmosferę. Nie dość, że cały czas wspierają swoich zawodników to bardzo dobrze znają się na piłce ręcznej i bardzo ciekawie się z nimi dyskutuje. Atmosfera podczas meczu Dania – Chorwacja była o niebo lepsza od tej na pierwszym półfinale. Pewnie jakimś czynnikiem podrywającym ludzi do dopingu była efektowna gra Eggerta i świetne asysty Hansena, ale to tylko dopełniało panującą atmosferę.

Mam nieodparte wrażenie, że hala w finale będzie za Danią, tak jak była za nimi wczoraj. Chociaż z drugiej strony kibicom hiszpańskim życzę, żeby przynajmniej raz wyszła im fala meksykańska – niby takie proste i z tego są znani, a podczas MŚ w piłce ręcznej to też nie chce zadziałać.

W poniedziałek wracam do Polski. Razem ze mną wspomnienia i trochę gadżetów :) W tym takie oto smycze, które przekażę redakcji CKsportu na konkurs dla czytelników! Już wiem, że będzie można je wygrać na Facebooku, więc polecam często odwiedzać profil portalu :)

Rafał Słoń, Barcelona

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

MKS2013-01-28 10:44:50
Toż to szczyt bezczelności, klaskać, wstawać i może jescze krzyczeń, żeby tylko wyprowadzić z równowagi zawodników i nie dac im sie skupić. Takim hultajom to zakazy wstępu na imprezy masowe i 5 tysiecy grzywny (oczywiście euro). BYDŁO!
zobaczcie ....2013-01-28 14:36:00
http://www.kkvive.pl/index.php/artykuly/100-byc-kibicem-to
Rak2013-01-28 20:43:54
Redaktor zapomniał wspomnieć o kibicach Polish Handball Freaks Kielce, których spotkał w Can Paixano, nieładnie :)
jack2013-01-28 20:53:41
Słoń, a nie spotkałeś w Barcelonie jakiejś żyrafy:-)
dico252013-01-28 21:10:25
A u nas jak będą Mistrzostwa rozdarzą 1mln wachlarzy i korki do uszów i zobaczymy cos napiszą media.....
sloniu2013-01-28 21:22:34
No tak, Can Paixano, miejsce które łączy kielczan w Barcelonie i to bez wcześniejszego umawiania się ;).
chichot2013-01-28 21:30:34
Od zawsze marzyłem o takiej smyczy. Czy redakcja CKSport mogłaby mi ją sprezentować?

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group