MŚ2013: Dwa punkty na inaugurację. Lijewski show
Reprezentacja Polski w pierwszym meczu mistrzostw świata pokonała Białoruś 24:22, do przerwy prowadząc 14:9. Podopieczni Michaela Bieglera rozegrali dobre czterdzieści pięć minut, a ich gra dopiero w ostatnim kwadransie nie wyglądała najlepiej. Na boisku pojawiło się czterech graczy Vive Targów.
Polacy byli faworytami tego meczu i jak na faworytów przystało dobrze zaczęli, w 7. minucie prowadzili 4:1. Podopieczni Miechaela Bieglera grali dobrze, zwłaszcza w obronie. Dzięki dobrym interwencjom Sławomira Szmala biało-czerwoni mieli dużo spokoju. Przez całą pierwszą połowę nasi zawodnicy utrzymywali 3-4 bramkową przewagę. Ostatecznie na pierwszą połowę schodzili prowadząc 14:9.
Biało-czerwoni świetnie zaczęli drugą połowę. Ich bardzo konsekwentna gra pozwoliła uzyskać aż ośmiobramkową przewagę (18:10). Z czasem jednak Białorusini zniwelowali stratę do sześciu trafień (21:16, w 47. minucie). Ostatni kwadrans w wykonaniu naszych zawodników nie był najlepszy. Polacy mogli odczuwać już zmęczenie, ponieważ grali praktycznie tą samą siódemką. Białorusini odrabiali straty, ale nie udało im się dogonić podopiecznych Bieglera, którzy ostatecznie wygrali 24:22.
W tym meczu zagrało czterech graczy Vive Targów Kielce:
Sławomir Szmal – Jak na prawdziwego kapitana przystało był liderem drużyny. W trudnych momentach odbijał rzuty Białorusinów. Zasługuje na pochwałę. Miał 38% skuteczności, obronił 14 na 36 rzutów.
Krzysztof Lijewski – Rewelacyjny! Zdecydowanie najlepszy zawodnik naszej drużyny. Nie tylko rzucił siedem bramek (i był najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski), ale miał też wiele, bardzo efektownych asyst.
Michał Jurecki – Chciał, i to bardzo chciał. Brakowało mu jednak skuteczności, bo tylko trzy rzuty (na siedem) okazało się skutecznych. Na pochwałę zasługuje jego postawa w obronie.
Karol Bielecki – Na boisku przez około kwadrans. Co prawda zdobył jedną bramkę, ale miał też dwie proste straty. Stać go na dużo lepszą grę.
Polska – Białoruś 24:22 (14:9)
fot. Vive Targi Kielce
Wasze komentarze