Wenta: To najważniejszy mecz sezonu. Zwycięstwo...
- Zakładaliśmy, że Silkeborg może pokonać dwa razy zespół z St. Petersburga i tak też się stało. Dla mnie zaskoczeniem był brak występu leworęcznych zawodników na prawym rozegraniu – mówi Bogdan Wenta, trener mistrzów Polski.
Szkoleniowiec mistrzów Polski zdaje sobie sprawę z tego, że Bjerringbro-Silkeborg to drużyna nieobliczalna. - Zauważmy, że po walce pokonali u siebie Chambery, które z przebiegu spotkania miało ułożony mecz. Końcówka zespołowi z Francji nie wyszła. Zupełnie inaczej było w meczu Silkeborga z Metalurgiem, gdzie to gospodarze prowadzili nawet czterema bramkami i skończyło się zwycięstwem Macedończyków – mówi Wenta. - Zakładaliśmy, że Silkeborg może pokonać dwa razy zespół z St. Petersburga i tak też się stało. Dla mnie zaskoczeniem był brak występu leworęcznych zawodników na prawym rozegraniu – dodaje.
Sporym problemem dla Wenty będzie fakt, że w Danii nie będą mogli zagrać Piotr Grabarczyk oraz Tomasz Rosiński . - To dwóch zawodników o innych charakterystykach. Piotrek w meczach z Metalurgiem pokazał jak istotnym zawodnikiem jest w strefie środkowej. On jest trochę od czarnej roboty... ale swoje zadania wykonał bardzo dobrze. Jego ubytek będzie widoczny, tym bardziej, że więcej obciążeń będą mieli Żelijko Musa i Michał Jurecki. Z kolei Tomek Rosiński jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem. Może grać na każdej pozycji na rozegraniu. Grzesiek, który wraca po kontuzji będzie musiał odciążyć Urosa – stwierdza Wenta.
Zawodnicy Vive Targów Kielce grają od początku października praktycznie co trzy dni i mogą już odczuwać zmęczenie psychiczne i fizyczne. - Zazwyczaj jest tak, że jak wygrywa się to wszystko jest dobrze, a jak nie idzie to szuka się przyczyn itp. My jesteśmy już w takim okresie, gdy zostało mało meczów do końca rundy i niektórzy myślą już o zgrupowaniach kadry, świętach. Jednej sytuacji nie możemy zmienić. To jest dla nas najważniejszy mecz sezonu i jeżeli wygramy to będziemy praktycznie pewni pierwszego miejsca w tabeli, przy takim układzie gier jaki pozostał do końca fazy grupowej – kończy Wenta.
fot. Patryk Ptak