Krajobraz po Piaście: weltklasse Szekely'ego. Tylko ten Stano...

24-11-2012 10:28,

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego to Piast był faworytem starcia z Koroną. Jakże błędne były takie typy! Piłkarze Ojrzyńskiego zagrali jak za najlepszych czasów z zeszłego sezonu, rozbijając w proch i w pył solidny zespół gości. Praktycznie każdy tryb tej machiny działał jak należy.

Uwierzcie, naprawdę bardzo przyjemnie pisze się takie teksty. Pozytywów jest wiele, a złych wydarzeń – prawie w ogóle. Zacznijmy od Vlastimira Jovanovicia. Bośniak, który na ogół pozostaje w cieniu, tym razem dał powód by zrobiło się o nim głośniej. Swego czasu zarzucano mu, że nie potrafi odnaleźć się w środku pola bez Aleksandara Vukovicia. Z każdym kolejnym spotkaniem udowadnia, że to nonsens. Wykonuje czarną robotę w defensywie, od czasu do czasu nękając szeregi obronne rywali. Ostatnio przedłużył kontrakt z Koroną aż o trzy lata. Oby nadal tak świetne!

Mimo wszystko mało kto spodziewał się w pierwszej jedenastce na mecz z Piastem Janosa Szekely’ego. Rumun co prawda mógł zostać bohaterem kielczan już przed tygodniem, lecz w Białymstoku sędzia nie podyktował rzutu karnego za rękę, którą Norambuena zagrał po strzale starego znajomego Pawła Golańskiego. W piątkowy wieczór aż miło było patrzeć na byłego zawodnika Wołgi Niżni Nowogród. Był obecny wszędzie. Już nawet nie chodzi o tą bramkę, po prostu rywale ciągle go faulowali. Z bezradności. Inaczej nie potrafili go zatrzymać. Mamy jednak nadzieję – i tu mały apel do Janosa – że będziemy o nim pisać tylko i wyłącznie ze względów sportowych. Bo trzeba przyznać, że Rumun kilka razy w sposób godny politowania starał się wymuszać rzuty wolne. No, ale za całokształt, jak to mówią w Niemczech – weltklasse!

Wspominaliśmy już o tym analizując spotkanie z Jagiellonią. Kolejny raz z dobrej strony pokazał się Łukasz Sierpina. Filigranowy skrzydłowy wydaje się być niezmordowany. Nawet w ostatnich minutach meczu biegł do piłki na pełnej szybkości! Kilka jego rajdów naprawdę mogło się podobać. Często próbował też strzelać zza „szesnastki”. Wraz z nim świetnie spisywał się oczywiście Maciej Korzym. Pech chciał, że nie celebrował on swej kolejnej ligowej bramki. Może nastąpi to już w Łodzi?

Po starciu z krakowską Wisłą dostało się nieco Tomaszowi Foszmańczykowi. Pomocnik w piątek pokazał jednak, że nie powiedział ostatniego słowa. Jego asysta przy bramce Artura Lenartowskiego wyglądała na element ćwiczony na treningach do upadłego. Zagranie na pamięć i odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. O to chodzi!

Bardzo dobrze spisał się również Ołeksij Szlakotin. Szczególnie jego dwie interwencje mogły przypaść do gustu kibicom „złocisto-krwistych”. Kto wie, może Ukrainiec na stałe zagrozi Zbigniewowi Małkowskiemu w walce o miejsce w pierwszej jedenastce Korony? Z pewnością ma ku temu predyspozycje.

I niby wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jedna sytuacja, która rzuciła spory cień na wynik i grę „żółto-czerwonych”. Pavol Stano nabawił się urazu. Jak ciężkiego? To się dopiero okaże. Jedno jest pewne – „Panocek” niemalże na pewno nie pojawi się na boisku w tej rundzie. Leszek Ojrzyński ma jednak gorsze strapienie... Jeśli potwierdzą się najgorsze obawy, to Słowak może nie zagrać już w ogóle w obecnym sezonie! Wszyscy trzymamy kciuki za powrót do zdrowia sympatycznego obrońcy.

Warto też wspomnieć o scysji Aleksandara Vukovicia z Fernando Cuerdą. Nie mamy pojęcia kto zawinił, wiemy jednak, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Mamy nadzieję, że obaj panowie już sobie wszystko wyjaśnili i nie żywią do siebie urazy.

Już w sobotę kielczanie będą podejmowani przez Widzew. Trzy punkty przywiezione z województwa łódzkiego mogą sprawić, że podopieczni Ojrzyńskiego na przerwę zimową udadzą się w niezłych humorach, niezależnie od wyniku spotkania z Lechem. Łodzianie to ekipa nieobliczalna, zresztą jak większość zespołów w T-Mobile Ekstraklasie. Koroniarze nie mogą spocząć na laurach, ciągle muszą ciężko trenować. Jeżeli nadchodzący tydzień przepracują sumiennie, to o przywiezienie dobrego wyniku z Alei Piłsudskiego chyba możemy być spokojni.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Olka2012-11-24 12:34:32
Czy wie ktoś co konkretnie ze Stano?
CK2012-11-24 13:54:49
Jeden minus... sędzia. To rzadki przypadek by przy zwycięstqwie 4:0 mieć pretensje do arbitra, ale ja mam. Kompletnie sobie nie radził zostrą gra Gliwiczan którzy się zagotowali juz przed meczem. Gdyby potrafił uspokoić grę Stano mógłby bez kontuzji zakonczyć to spotkanie, a arbiter za faul na Pavolu nawet zółtka nie dał... faul zagwizdał dopiero po sygnalizacji bocznego. Sedzia powinien przeprosić za ten mecz.
Korona2012-11-24 14:06:38
"Podziękujmy" sfrustrowanemu czubkowi Kędziorze...Pavol trzymaj się! Ale przecież to Korona gra najbrutalniej...... za faule, za które każda inna drużyna dostaje "żółtko", na naszych piłkarzy już w ręku sędziego czeka "czerwień". Cuerda, który za faul na Korzymie powinien wylecieć z boiska za drugą żółtą, gra sobie dalej..Brosz to widzi i szybciutko ściąga go z boiska....
toni22012-11-24 20:07:57
A na niego już czekał w tunelu Vuko i sieknął mu z lewej.Dobrze,że chociaż sprawiedliwość jest na tym świecie...Nie dostał czerwonej kartki,tylko co nieco zaczerwieniło mu się pod ślepiami
Tomek2012-11-24 20:27:54
Korzeń do kadry!

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group