Przed nami ósma edycja grupy VIP WSH na trójkach
Grupa VIP wpisała się na stałe do kalendarza piłkarskich trójek. Cztery edycje rozegrano w hali przy ulicy Żytniej, dwie na Bocznej, a jedną na Krakowskiej. Znani piłkarze rywalizujący z najmłodszymi, ekipami dziennikarzy, z grup Plus to wielki urok Grudniowego. W tym roku VIP-y powracają na Krakowskiej, a w gronie zaproszonych do udziału w nich, z nowych twarzy są m.in. Andrzej Niedzielan, Sebastian Mila, Kamil Glik, Paweł Skrzypek, Paweł Wojtala. Zapraszamy w piątek 18 grudnia od godziny 18.
Na Bocznej w grupie VIP WSH 2009 może wystąpić aż 20 zespołów. Emocje, świetna zabawa i inne atrakcje gwarantowane. Przypominamy krótki rys historyczny trójkowych VIP-ów.
Premiera z mediami
W 2002 roku grupa VIP grała z dziennikarzami w składzie. Najdalej z mediów, bo aż do jej półfinału dotarło Radio Kielce, ale tam uległo Kolporterowi 2:6. Dla Kolportera bramki strzelali wówczas m.in. Dariusz Wdowczyk i Wiesław Tkaczuk, a między słupkami świetnie radził sobie Andrzej Woźniak. W finale z młodym teamem FC Stok „Książe Paryża” się nie napracował, a Kolporter wygrał 4:1. Co ciekawe, to królem strzelców nie został żaden z uznanych futbolistów, lecz wspólnie Jakub Rożek (Radio Kielce) i Maciej Janik (Kolporter).
Snajper Nytko
Zaproszone gościnnie Rekiny w drugiej edycji VIP-ów nie dały szans konkurencji. Z najgroźniejszym konkurentem, Kolporterem Rekiny po dwóch golach Jacka Kubickiego i jednym Przemka Cichonia wygrał 3:1. Królem strzelców zmagań na Żytniej został wiceprezes Kolportera Korony Dariusz Nytko. Nytko w pokonanym polu zostawił takich tuzów jak Sławomir Rutka, Dariusz Kozubek, Andrzej Iwan.
Koncert Jopa
Grupa VIP 2004 przebiegała pod dyktando Havany i Pubu CKM. Oba teamy zmierzyły się w grupie i po znakomitym widowisku wygrała Havana 5:4. Hat-trickiem w tym meczu popisał się Mariusz Jop. Obrońca FK Moskwa znakomicie zagrał także w finale, w którym o wyłonieniu triumfatora zadecydowały rzuty karne. Havana była w nich lepsza, bo raz pomylił się Łukasz Gorszkow. Kibice na Żytniej oglądali świetne widowiska i świetnych piłkarzy, że wspomnijmy choćby o Jopie, Łukaszu Gargule, Grzegorzu Piechnie, Sławomirze Majaku.
Debiut „Gajtka”
18 zespołów stanęło na starcie grupy VIP przed rokiem. Leszek Pisz, Paweł Golański, Rafał Niżnik, Mariusz Jop, Łukasz Garguła, Jacek Berensztajn... Tacy piłkarze i wielu jeszcze innych zaszczycili trójki, ale najlepszy był MOZ z Krzysztofem Gajtkowskim w składzie. „Gajtek” właśnie na Turnieju Grudniowym po raz pierwszy zaprezentował się przed kieleckimi fanami futbolu. Debiut sympatycznego napastnika wypadł znakomicie.
Szaleństwa „Gola”
Wiodącą postacią grupy VIP Wyższej Szkoły Handlowej im. Bolesława Markowskiego 2006 w hali na Bocznej (bandy Niburskiego) był Paweł Golański. „Golo”, obecnie piłkarz Steauy Bukareszt poprowadził zespół WSH do triumfu, a sam został uznany najlepszym piłkarzem. Wielkie emocje przyniósł półfinał, w którym WSH dzięki decydującemu trafieniu Rafała Niżnika ograło Rosetex 3:2. Barw Rosetexu bronili m.in. Dariusz Gęsior, Sławomir Majak, Andrzej Kobylański.
„Sagan” – król plaży
W 2007 roku grupa VIP WSH odbyła się w poniedziałek, co fatalnie zaważyło na frekwencji. Na Bocznej zagrało tylko 8 zespołów, ale i tak mieliśmy kilka znakomitych widowisk. Najsilniejsza personalnie ekipa Niburskiego VIP najpierw w meczu pokazowym uległa Koronie 97 0:1 (bramka utalentowanego Błażeja Szczepanka), ale potem już grała na serio, bez taryfy ulgowej. W półfinale cudowną grę zademonstrował najlepszy polski piłkarz na plaży, Bogusław Saganowski, zdobywca jedynego gola z Gazetą Wyborczą. W meczu o pierwsze miejsce Hurtownia RR się starała, ale Niburski VIP z Markiem Motyką, Pawłem Przybyłem i Saganowskim (hat-trick) był klasę lepszy. Leszek Pisz mający problemy zdrowotne mógł obserwować kolegów z trybun, a potem wraz z Krzysztofem Niburskim wzniósł do góry okazałe trofeum.
Powrót Mariusza
W 2008 roku grupa VIP WSH była rozgrywana po raz pierwszy na Krakowskiej. Do finału nieoczekiwanie dotarł team Platformy Obywatelskiej, który stworzył z WSH VIP świetne widowisko. Amatorzy stawili Łukaszowi Gorszkowowi, Grzegorzowi Paterowi, Ernestowi Kononowi i Mariuszowi Jopowi zażarty opór. Na dwa trafienia Patera dwoma odpowiedział Piotr Gajos i potrzebne były rzuty karne. W nich wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie, Platforma miała już triumf na wyciągnięcie ręki, ale ostatecznie wygrał firmowy zespół WSH z Mariuszem Jopem w jednej z głównych ról. Piłkarz Wisły Kraków, wcześniej FK Moskwa nigdy nie wygrał całego Grudniowego, ale powetował sobie to w pewnym stopniu zwycięstwami w VIP-ach.