Teodorczyka zabawa z Koroną. „Żółto-czerwoni” dalej bez wyjazdowego zwycięstwa
Najpierw perfekcyjnie przyjął piłkę, później (jeszcze lepiej) się z nią zastawił, no i strzelił. Do bramki. Potem ograł jak dzieci dwóch obrońców, no i – znów – strzelił. Ponownie do bramki. Tak Łukasz Teodorczyk, młody napastnik Polonii, pokonał, niemal w pojedynkę, kielecką Koronę.
Warszawa, niedziela, godz. 17.00
vs.
Polonia Warszawa - Korona Kielce 2:0 (1:0)
Bramki: Teodorczyk 62', 88
Polonia Warszawa: Rezerwowi: |
Korona Kielce: Rezerwowi: |
Koniec. To tyle ze stolicy, za chwilę na naszej stronie wypowiedzi z konferencji, a potem - następne wypowiedzi pomeczowe.
Koniec. A porażkę Korony oglądał z trybun sam Krzysztof Ibisz. Tak, to on, musicie nam uwierzyć.
Koniec. No i cóż - przegrywamy. Korona dalej nie potrafi wygrać na wyjeździe. Dziś okazje były, ale koniec końców - nie uszukujmy się - Polonia wygrała (raczej) zasłużenie. My szansy musimy szukać w kolejnym meczu - z Wisłą.
90. min - Trzy minuty doliczone.
88. min - No i kontra. I gol. Dla Polonii. Teodorczyk z naszymi obrońcami (m.in. z Krzyśkiem Kierczem) zabawił się jak... Jak chciał. I niech tak zostanie. Akcja efektowna, ładna, indywidualna, ale postawa naszych obrońców - DRAMAT.
87. min - Zieliński! Broni Przyrowski. Co tu się dzieje.
86. min - Stano! Jak tego nie strzelił. Kapitalnie piłkę wyłożył mu Lenartowski, Słowak jednak zkilku metrów pudłuje.
85. min - Za "Jovę" wchodzi "Fosa". To coś da?
82. min - Zbychu broni strzał Gruzina! Dobitka za to niecelna! Brawo!
81. min - No i... Lipa. Rzut karny dla Polonii. Wszołek (?) faulował Paweł Golański.
78. min - Do wejścia na boisko powoli przygotowuje się eks-Koroniarz Daniel Gołębiewski.
75. min - Bijemy głową w mur. A goli dalej brak.
72. min - Schodzi Sobolewski, wchodzi - Zieliński. Trzeci napastnik?
70. min - Znów szarpie Teodorczyk. Raz z lewej, raz z prawej - co tu dużo gadać, kapitalny mecz młodego napastnika.
68. min - "My chcemy gola, Korono, my chcemy gola" - śpiewają nasi kibice. To jak, kto spełni życzenie?
67. min - Korona ruszyła do przodu! Teraz z dystansu strzelał (chyba) "Jova", Przyrowski "wypluł" piłkę z rąk, tę dobijać próbował jeszcze Żewłakow, ale bramkarz Polonii zdołał jeszcze interweniować. Atakujemy, atakujemy, walczymy dalej!
66. min - Korzym! Już widzieliśmy piłkę w bramce! Kapitalny strzał z narożnika pola karnego, centymetry obok słupka.
64. min - Kibice Polonii, na głównej trybunie, wyciągnęli flagi, bawią się w najlepsze, słowem - świętują. Niestety.
62. min - No i cały misterny plan ... Szlag trafił. Niestety, kunszt dwóch zawodników - Wszołka (świetna asysta), i Teodorczyka (kapitalne obrócenie się z piłką i strzał z 6-7 metrów), decydują o tym, że Korona traci bramkę. Przegrywamy 0:1.
59. min - Zbychu szaleje, wychodzi niemal do narożnika boiska, aby walczyć o piłkę z "Polonistą". Całe szczęście - bez przykrych konsekwencji.
57. min - Korona ma rzut wolny z ok. 40 metrów, ale zamiast okazji, "robi się" kontra - całe szczęście Teodorczyk w jej wykończeniu zupełnie się pogubił.
54. min - Janota (też kumpel Augustyna) z dystansu! Broni Przyrowski. Świetnie piłkę wywalczył Żewłakow, podał do pomocnika Korony, ten strzelił - z lewej nogi, ale cóż - dalej nie ma bramki.
52. min - A to nasi koledzy - Maciek Urban (Radio Plus, CKsport) i Mateusz Żelazny (Radio Plus). Ci to dopiero mają robotę. Oglądają, komentują, komentują, oglądają. A to wszystko na 107,9 FM. Polecamy!
50. min - Korzym (kolega Augustyna) w polu karnym, ale powstrzymany przez "Polonistów".
49. min - Błażej Augustyn, jakby ktoś nie wiedział: obecnie piłkarz Catanii, wcześniej m.in. zawodnik Legii.
47. min - A to dopiero ciekawe. Wyszukane przez "Weszło":
46. min - Zmiana też w Polonii. Ich obroną rządzić ma teraz Hołota. Tomek Hołota. Wchodzi za Cotre.
Przerwa. Jest zmiana w Koronie. Na boisku, za Lecha, wychowanek Polonii - Żewłakow.
Przerwa. A to dlatego, że następnym rywalem Podbeskidzia będzie Polonia właśnie.
Przerwa. A z ekipą Cana Plus, na murawie, rozmawia właśnie Marcin Sasal, czyli obecny szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Przerwa. Uwaga, uwaga, takiego właśnie stwora spotkać można w warszawskim metrze. I nie tylko tam. Póki co, na Konwiktorską jednak nie zawitał. A szkoda.
Przerwa. To jak, jakie zmiany, kogo wpuścić, kogo zdjąć, kto rozczarował, a w kim pokładać nadzieje? Jesteście tam, Drodzy Czytelnicy?
45. min - No i koniec pierwszej połowy. Jak jest? Nieźle. Szkoda zwłaszcza 100-procentowej sytuacji Korzyma, ale - z drugiej strony - Polonia też miałą swoje sytuacje. Remis chyba jednak (?) sprawiedliwy.
44. min - Piątek z dystansu! Zbychu odprowadza piłkę wzrokiem, ale - mimo to - strzał był groźny.
41. min - Już ich nawet słychać, znaczy - rozpoczęli doping.
38. min - Kibice Korony (chyba w komplecie) już są za to na trybunach. Na oko - ok. 150 (?) osób.
36. min - I dołączył do nich teraz Foszmańczyk. A co na boisku? Jest walka, są sytuacje, brakuje tylko jednego - bramek.
34. min - W zespole z Kielc poza boiskiem rozgrzewają się Żewłakow i Malarczyk. Czyżby jakaś sugestia dla drużyny?
31. min. - Pierwsza żółta kartka - dla Todorovskiego.
28. min - Co tu się dzieje. Sytuacji sam na sam z Przyrowskim nie wykorzystał Korzym (Maciek strzelał jednak z ostrego kąta). Po chwili, po raz kolejny w dogodnej sytuacji przestrzelił Teodorczyk. "Dobry mecz, dobry mecz" - daje się słyszeć z trybun.
25. min - Janotaaa! Z ponad 20 metrów, w lewy róg bramki Przyrowskiego. Bramkarz Polonii wyciąga się jak długi, i - z najwyższym trudem, ale jednak - broni. Ale brawo, to była dobra akcja piłkarzy z Kielc.
23. min - Polonia przycisnęła, Polonia w ostatnich minutach jest lepsza. I groźniejsza.
22. min - Znów groźnie! Z 7-8 metrów uderzał Teodorczyk (swoją drogą jak ta piłka do niego dotarła?). Całe szczęście, strzał niecelny.
20. min - Bardzo groźna akcja Polonii. Dwaliszwili przedziera się prawą stroną, bez trudu mija Kiercza, próbuje dośrodkować, ale - uffff - piłka po jego uderzeniu zostaje zablokowana przez któregoś z naszych piłkarzy. Odetchnęliśmy!
18. min - Korzym i Lenartowski walczą o piłkę z Przyrowskim, "futbolówka" wypada golkiperowi Polonii z rąk, ale... sędzia odgwizduje faul gości (czyli nas). Słusznie?
16. min - A to się nazywa rezerwacja "Super Super, ale to Super, Mega Hiper Vip". Dostępna tylko dla nielicznych.
14. min - Brzyski z dystansu, i kapitalna (powtórzmy - kapitalna) interwencja Małkowskiego. Brawo!
12. min - Nasi kibice powoli (baaardzo powoli ) wchodzą już na stadion.
11. min - Kolejna dobra akcja Korony. Akcja-klepka. Korzym, Janota, Lech, strzał z "16" tego ostatniego, niestety - niecelny.
9. min - Niefortunnym strzelcem: Paweł Golański. Ale, "Golo", nie załamujemy się, gramy dalej.
8. min - Pierwsza dobra okazja dla Korony, rzut rożny z narożnika pola karnego, ale... Dramat. Tzn. strzał dramat.
5. min - Spójrzcie za to, kto jest obserwatorem dzisiejszego meczu. Edward vel. "tym przemówieniem się (...) skompromitował" Potok.
3. min - Na razie dzieje się nic. To znaczy gra w środku pola - tzw. "badanie się".
2. min - Nad głową siedzi nam "Kazek" Węgrzyn, po naszej lewej stronie są technicy z Canal Plus, obok mamy monitor, w sumie - czujemy się jak w domu, przed telewizorem. No tak, tylko kapci, jakiejś przekąski i ziiimnego piwa brak.
1. min - No i się rzekło. Pierwszy gwizdek za nami. Do boju Koroniarze!
16.58 - Są za to już (na boisku, nie na trybunach) piłkarze. Zaraz zaczynamy.
16.56 - Na razie kibiców naszych jednak nie ma. To znaczy są - ale w liczbie (a raczej cyfrze) pojedynczej.
16.54 - "Korzeń", to już piszemy serio, zdradził za to, że razem z kibicami Korony (w tzw. klatce) piłkarzy dopingować ma sam... Kamil Kuzera.
16.52 - To co, kilka minut do meczu, jaki wynik typujecie Drodzy Czytelnicy?
16.51 - A oto kolejny przyjaciel CKsportu, Michał Siejak, czyli popularny "Siejo". "Korzeń, no wiesz, ja chce później nagrywać "+bandę świra+", ma być zwycięstwo". Korzeń: "Spoko, spoko, Siejuniu, damy rade, tylko ładnie mnie kręć".
16.49 - W najlepszym razie - dziś, na 8. miejsce w tabeli.
16.47 - Podsłuchaliśmy siedzącego obok Mateusza Żelaznego, naszego kolegę z Radia Plus, który mówi: "Jeśli Korona wygra, ma szanse zrównać się punktami z Ruchem i skoczyć o kilka pozycji do przodu". A więc, skaczmy, skaczmy, panowie piłkarze!
16.45 - Napiszemy tylko dwa słowa - Grzegorz Lech. I zapytamy: słusznie?
16.43 - Teraz za to skupiamy się już tylko na dzisiejszym spotkaniu. Znamy już skład Korony. I, uwaga, jest niespodzianka.
16.41 - A tak to wygląda w tabeli. Aha, patrzcie kto jest przed nami? Tak, tak, z tym rywalem mierzymy się już za tydzień. Ale, ale, o nim będziemy myśleć minutę (dosłownie - minutę, no dobra - sekundę) po zakończeniu meczu z Polonią.
16.39 - Ale, ale, nie o pogodzie będziemy dziś gadać (pisać). Gramy przecież o pierwsze ligowe zwycięstwo - i to z niebyle kim, bo z warszawską Polonią.
16.37 - Jak widzicie, Warszawa za bardzo się nie zmieniła. Pałac Kultury dalej stoi, ruch - jak był - tak i jest, nawet w niedzielę. Dobrze za to, że pogoda się zmieniła - rano w stolicy padał deszcz, teraz jest sucho, miło i przyjemnie.
16.35 - Halo, halo, Kielce. Jesteście tam? Zaczynamy jak na koncercie, ale - rzecz jasna - jesteśmy nie w warszawskiej Stodole, a na ul. Konwiktorskiej 6. Polonia - Korona, 25 minut do godz. 17, zaczynamy!
15.00 - Z wiceliderem T-Mobile Ekstraklasy przyjdzie zmierzyć się Koronie Kielce w najbliższą niedzielę.Pozycja rywala jest o tyle zaskakująca, że przed sezonem warszawianie skazywani byli na desperacką walkę o utrzymanie. Losy potoczyły się jednak inaczej, a „Czarne Koszule” przypominają nieco kielczan sprzed roku. Łatwo o punkty gościom z pewnością nie będzie. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
NAPRZÓD KORONA , NAPRZÓD , NAPRZÓD , NAPRZÓD KORONA !!!...
Czy możecie ten konkurs zorganizować tak, aby najpóźniej do środy znane były wyniki? Chodzi o to czy mam kupować już bilety, czy liczyć na ewentualną wygraną w konkursie czy tez kupować bilety w ostatniej chwili na łapu-capu.
Z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
Dajcie fotkę Naszych :)
P.S. Kiercz do rezerw.
Zielinski? Czy to drewno kiedyś wykorzysta jakąś setkę?
zarząd klubu obawia się prawdy o ich dramatycznym rządzeniu ;)
A nam tradycyjnie szczęście nie sprzyja :(
Za tydzień TYLKO ZWYCIĘSTWO !!!
1
Mamy poza Bełchatowem najmniej strzelonych bramek w lidze. Oddanie Kiełba i Gołębiewskiego zrobiło swoje. Korona nie ma czym ugryźć. Walka o utrzymanie. Nic poza tym.
Pozdro
Luker
NASZ BILANS WYGLĄDA TRAGICZNIE NIE MAMY NAPASTNIKA A OBRONA DZIURAWA JAK SZWAJCARSKI SER
KIERCZ W PIERWSZYM SKŁADZIE TOTALNE NIEPOROZUMIENIE!
KOLESIOWI OD KIEDY PODPISAŁ KONTRAKT Z KLUBEM ODBIŁO UWAŻA SIĘ ZA WIELKĄ GWIAZDĘ A SKOŃCZY PEWNIE W JĘDRZEJOWIE
Reszcie po 100 batów na plecy i płacić premie tylko za zdobycze punktowe