Korona Kielce zyskała nowego sponsora – Kopalnię Wapienia Morawica S.A. Jak duże oznacza to wsparcie finansowe – oczywiście nie wiadomo. Wiemy tylko tyle, że umowa została podpisana na czas nieokreślony. – Logotyp kopalni nie znajdzie się na koszulkach piłkarzy, bo... już zwyczajnie nie mamy tam miejsca - tłumaczy prezes Tomasz Chojnowski.

I dodaje: - Zazdroszczę klubom z innych dyscyplin, że mogą umieszczać na koszulkach znacznie więcej reklam... Sądzę jednak, że nasza długofalowa współpraca będzie się rozwijać i logo Kopalni w późniejszym czasie jednak pojawi się na strojach zawodników.

Póki co, reklamy Kopalni Wapienica Morawica znajdą się na stadionie, a także we wszelkich drukowanych i internetowych materiałach promocyjnych klubu. – Każda kwota ma dla nas znaczenie. Wiemy, jakie są czasy i jakie mamy problemy. Gdybyśmy znaleźli jeszcze kilka takich zacnych firm, to moglibyśmy spokojnie funkcjonować – przekonuje Chojnowski.

Skąd decyzja o wsparciu klubu? - Korona jest świetną marką miasta Kielce, dlatego z jednej strony chcemy klubowi pomóc, a z drugiej strony liczymy na wypromowanie naszej firmy na arenie ogólnopolskiej – tłumaczy Józef Dąbek, prezes zarządu Kopalni Morawica.

Przedstawiciele firmy zauważają, że Korona podróżuję po całej Polsce, a do Kielc zaglądają kluby z innych miejscowości. – Docieramy do tysięcy miast w kraju, ale nieraz takie widowisko, jakim jest mecz piłki nożnej, potrafi ludzi duchowo nastroić do tego stopnia, że wchodzą w działanie, w które na co dzień by nie weszli. I kupią albo marmury, albo wapno nawozowe, albo inne nasze produkty – dodaje Dąbek.

W sobotę Korona rozegra kolejny mecz ligowy. O godz. 13.30 na własnym stadionie zmierzy się z Pogonią Szczecin. – Liczę na zwycięstwo ciut większe niż jednym golem. Wygramy dwiema bramkami – zapowiada Dąbek.

fot. korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.