Wygrali, ale tylko seta. Effector znów bez punktów
Bez rewelacji w inauguracji sezonu na własnym parkiecie w wykonaniu Effectora Kielce. Zespół kierowany przez szkoleniowca Dariusza Daszkiewicza przegrał z Delectą Bydgoszcz 1:3. Wzloty i upadki – tak można podsumować grę kieleckiej ekipy. Był fatalny pierwszy set oraz zrywy w kolejnych odsłonach, które jednak nie dały gospodarzom upragnionego pierwszego zwycięstwa w tegorocznej edycji PlusLigi.
vs.
Effector Kielce - Delecta Bydgoszcz 1:3
(15:25, 25:23, 22:25, 22:25)
Effector Kielce: |
Delecta Bydgoszcz: |
22.28 - A tak poważnie... setbol, Delecta ledwo, ledwo, ale punkt ostatni zdobyła. Przegrywamy ten mecz. Było dobrze, miejscami mogło być lepiej. Ale chyba nie spodziewaliśmy się tak na prawdę cudów. Michał Masny - MVP. Kolejne spotkanie z udziałem Effectora Kielce dopiero w pierwszy weekend listopada. Ale wcześniej, jak luż wspomniałem - starcie w Częstochowie. To już w sobotę. Warto jechać, warto oglądać. Szkoda, że tak to się ostatecznie potoczyło. Za uwagę dziękuje Maciej Urban.
22.37 - niestety... Miało być tak pięknie. Tracimy kolejne punkty. Jest już 22:23. Oj...
A relację? Dla naszych czytelników zawsze! Szykujcie się na relacje wyjazdowe z Olsztyna i Częstochowy. M. Buchta mówi, że nawet o 4 rano może robić, byle potem jeszcze kebab był otwarty.
22.35 - Panowie! I co tu zrobić teraz? Mamy Armando, który zdobywa dla nas punkt na 22:21!!!
22.33 - Zniszczoł! Cóż za atak naszego zawodnika! 21:20 i jedziemy dalej.
22.30 - Wciąż blisko, a jednak tak daleko... 17:19. Nie ma słów, żeby to opisać. Penchev naprawia naszą sytuację - mały problem przy rozegraniu miał Kozłowski, ale piłka na styk po naszej stronie. Penchev był już bezlitosny - precyzyjna piłka i Delecta bez szans. A potem już tylko lepiej! Wyrównanie i zaraz aut Wiki! 20:19 dla nas! Robi się gorąco. Piotr Makowski wziął czas. Oby wyszło mu to na gorsze! Siata! SIATA! ... Poniosło mnie :)
22.29 - Ale bezlitosny jest dla nas Marcin Wika. Co innego, że siatka pod jego uderzenie była kompletnie wyczyszczona... 16:18.
22.27 - Ludzie krytykują mojego suchara :). OK, ok. Na przerwę techniczną Effector musi zejść z parkietu przy wyniku 15:16. Umiarkowany optymizm jest, ale to zbyt mało. Do tie-breaka jeszcze nam daleko.
22.25 - Staszewski piłką na "zabicie" przebija się przez blok rywala. "Kozi" za chwilę wystawia Wardzie, który celuje w blok Delecty. Ta leci w antenkę. Ponoć to najlepszy atak świata :). Nie wiem, nie znam się :). Challange Delecty i werdykt jest ostateczny - punkt dla nas! Nie było dotknięcia siatki! 13:14. Mocniej, mocniej, mocniej!
22.22 - No to wszystko jasne z tym błędem :). Ale niestety wynik nie nastraja do żartów. Chociaż... Danger ze swim atakiem przełamuje naszą niemoc. A za chwilę Zniszczoł zatrzymuje blokiem Wronę! 11:13.
22.20 - Nie idzie nam. tym razem rozbijamy się o blok. x2 - Danger nie poradził sobie z blokiem. Walimy głową w mur. Daszkiewcz wziął czas. Liczymy na skuteczne działanie Panowie!
22.18 - Czy gdzieś się pomyliłem i napisałem "w trzecim"? :)
A na parkiecie 9:9 - REMIS! Skuteczny blok kieleckiego zespołu.
22.18 - 6:8. I przerwa techniczna. Jakieś zmiany? Rotacje? Coś się stanie, dzięki czemu będziemy na swoim?
A tak na marginesie, o czym myśli tutaj Zniszczoł? Pewnie o piłce :) Suchar 100-lecia :)
22.15 - Marcin Wika ponad blokiem, ładnie uderzył w sam róg parkietu. Delecta precyzyjna, my, no cóż... Czegoś nam miejscami brakuje. Ale jest Penchev! A oni mają Jurkiewicza, który z krótkiej załatwia nas na 5:6. No i Konarski w blok. To już zmienia postać rzeczy, a na pewno wyniku - 6:6.
22.14 - 4:4.
22.11 - Danger! Atak z lewej strony! No i Wrona nokautuje naszego kapitana. Kozłowski nie poradził sobie tym razem w przyjęciu. Atak Staszewskiego i jest 3:3.
22.11 - No i mamy 1:2.
22.10 - 1:1 na śniadanie. Nie jest źle. Jakąś fotkę chcecie? Bo tak bez entuzjazmu coś :)
22.06 - Tym razem Danger doskonale przeczytany. Delecta ustawiona z podwójnym blokiem i piłka setowa dla Delecty. Jest 22:25.
22.05 - Walczymy! Świetna akcja i jest 22:24.
22.04 - I znów DANGER! Co za gość. Co za uderzenie... Szkoda, że zaraz tracimy. Setowa...
22.02 - "Ten to jak j***" - mówi Mateusz Buchta. Armando "dynamit w łapie" Danger. Rewelacyjne uderzenie. Delecta bezradna. Odrabiamy punkt, ale zaraz tracimy. 20:23.
22.01 - Daszkiewicz wziął czas. 19:22. Czas na zmiany i działanie. Bo z 1:2 ciężko nam będzie wyjść. A teraz wszystko możliwe ---- Nie jestem wieszczem :) To tak dla informacji.
21.59 - Danger znów bez pomysłu... na siłę, niedokładnie... Nie tak, nie tak! 17:20. Penchev zdobywa punkt! Co z tego!? Następny tracimy i jest 18:21.
21.58 - Challange dla gości iii decyzja podtrzymana. Mamy swój punkt nr 17. Pająk znów na zagrywkę za Kozłowskiego.
21.56 - Warda, czyli zapora nie do przejścia. Świetny blok i co za entuzjazm! Jest wola walki! To samo widać po stronie Delecty, która zdobyła właśnie punkt nr 19. 16-19 - o właśnie tak to wygląda.
21.55 - Trzymamy się Panowie! Jeszcze nie jest stracone! Marcin Wika przechodzi przez linię trzeciego metra i jest 15:17.
21.52 - Staszewski próbował na siłe przez potrójny blok... Nie udało się. Chwilę później zupełnie bez pomysłu Warda. Jak o ścianę w dłonie Jurkiewicza - 13:15. Odskakują nam. Ale, co Staszewski popsuje, zaraz naprawia - świetny atak jest 14:15... i już... 14:16.
21.51 - Delecta podejmuje się podwójnej zmiany. M.in. Owczarz wchodzi za Masnego. Schodzi również Konarski. Zmiany zmianami, a Effector wciąż prowadzi - 13:12.
21.50 - Dochodzą nas słuchy, że w TV doping dobrze brzmi. Jest naprawdę sympatycznie :). Tym bardziej, że zdobywamy 12 punktów, co przy 11 oczkach rywala wygląda obiecująco.
21.48 - 9:9. I jest nieźle. Obecnie oba zespoły grają "punkt za punkt". Zrodziło nam się iście wyrównane starcie. 10:10 - Danger obija blok.
21.47 - Powodzenia! Przydało się, bo skutecznego "klapsa" rywalom wymierzył Danger - jest 7:8.
21.44 - No i po przewadze... Można to rozgłosić całemu światu, sąsiadom i rodzinie - Effector obecnie ani efektowny, ani efektywny. Delecta 8, Effector 6. Przerwa Techniczna.
21.42 - Można powiedzieć, że obecnie z "Fartem" gra Delecta, której wchodzi praktycznie wszystko. No... Prawie. Teraz punkt dla nas i znów przewaga... I siatka w wykonaniu Dangera. To już kolejna zepsuta przez niego zagrywka... Nie dobrze Panie Danger.
21.41 - No to "Miły" pokazał właśnie, że też potrafi uderzyć. Piłka odbiła się od rywala, który nie mal nie zaliczył bokserskiego KO. Za chwilę fatalne przyjęcie Effectora, piłka przechodząca, co wykorzystuje bezlitośnie Delecta. Jest już 5:4. Ale wciąż dla nas.
21.40 - Jestesmy w domu! 4:1! Uśmiechnijcie się kibice. Przecież jest całkiem nieźle!
21.39 - I zaczynamy bardzo dobrze! Danger z prawej strony atakuje i przebija się przez blok Delecty! Niesamowicie mocne uderzenie zawodnika z Kuby. I jesteśmy w domu - Penchev blokuje w pojedynkę i jest 2:0.
21.34 - Co za passa! Danger! Smile! I gra chłopak, bo jest punkt! Za chwilę podwójne uderzenie Staszewskiego! Najpierw atak naszego zawodnika i punkt. Piłka setowa i na dobitkę AS SERWISOWY!!! W sam róg parkietu. Challange nic nie dał. Ten set jest nasz! 25:23!
21.32 - Mamy kolejną przerwę. Wszystko przez stracony punkt. A było tak blisko. Jest 22:23. Zwycięstwo w tym secie dosłownie wymyka nam się z rąk.
21.30 - I mamy remis. Załamiemy się? Daszkiewicz nie może na to pozwolić. Czas dla Effectora. Coś to da? Zobaczymy.
21.30 - Staszewski w tym meczu może się podobać. Co trochę punktuje w ataku. 22:21. Wynik na włosku...
21.29 - I z trzech zrobił się jeden... Zmiana decyzji sędziów.
21.28 - Ale na więcej jak na dwa punkty to już nie możemy uciec... Na szczęście były reprezentant Polski - Wika - psuje zagrywkę i UTRZYMUJEMY SIĘ W TEJ 2-PUNKTOWEJ PRZEWADZE! Już nie... TRZY punkty przewagi. I challange ze strony gości. Co będzie?
21.25 - Zmiany, zmiany, Pająk za Kozłowskiego i Pająk zagrywa. 18:17 i jak skończy się zagrywka???? Dobrze, ale już ataków Wiki nie przetrwaliśmy. Zniszczoł koniuszkami palców musnął piłkę, ale ta została w polu. Danger nie widzi w tym problemu i już w następnej akcji obija blok. Skutecznie! 19:18... Ale ten człowiek jest niesamowity! Zagrywka Dangera, punkt i czas dla gości!!! Tak dalej panowie! 20:18.
21.25 - No i mamy remis. Antiga punktuje, ale zaraz psuje zagrywkę i mamy 17:16.
21.24 - I jest sektorówka.
21.19 - Dobra akcja Dangera, ale jakimś cudem goście wychodzą z niej cało. Libero przyjezdnych ostatkiem sił wyłapuje piłkę z wolnego pola, po czym udaje im się ją jakoś przebić na naszą stronę. Ale przytomnie Warda przebija! A teraz Danger psuje zagrywkę i jeest 15:14. Nie możemy odskoczyć. Ludzie skaczą z wysokości 38km, a my nie możemy tego uczynić od tak, na kilka punktów... Udało się teraz, ale tylko na dwa oczka. Prowadzimy 16:14.
21.17 - Rośniemy w siłę. Przewaga wynosi już 3 punkty.... 2 punkty... jeden... A!!!
21.14 - Schodzimy z parkietu przy przewadze 8:7. No nie jest źle tym razem. Będzie dobrze :). A za chwilę - zdjęcia :)
21.13 - Masny okrutnie psuje zagrywkę, nasz punkt. Ale nie cieszymy się długo z przewagi. 7:7.
21.11 - Konarski zablokowany i jest 6:4. Tłum szaleje! E-FFE-KTOR - krzyczą kibice kieleckiego zespołu. Chwila strata formy i punkt dla... dwa punkty dla gości... 6:6.
21.10 - My tu gadu, a jest już 4:3! Piękna akcja! Obrona Częstochowy naszego zespołu! Ale co tu się działo! Długa akcja, bronimy, Delecta atakuje. A to Staszewski przypadkiem przebija przez siatkę, a to ktoś z naszych pognał poza parkiet po piłkę... Punkt niby stracony, ale piękna akcja Staszewskiego i punkt dla nas!
21.08 - Bronimy się. Atak gości, Kozłowski, przechodząca, akcja, kozłowski, przechodząca. I dopiero po ataku na Sufę, poszedł punkt dla Delecty. Ach!
21.06 - Wrona otwiera wynik drugiego seta. Ale zaraz, zaraz... Penchev pokazał się w końcu! Świetna akcja! A za chwilę Miłosz Zniszczoł na bloku i prowadzimy 2:1.
21.05 - Pomocy panie Bogdanie!
21.03 - No to nie ma szału... Przegrywamy stosunkowo łatwo. Powtórka ze spotkania w Jastrzębiu. Łatwo oddana pierwsza odsłona starcia. Bez polotu, pod koniec graliśmy tak... bez życia. 15:25.
21.00 - Jak tak będzie grał Danger, jak przy tej sytuacji, to nawet Skra nam nie straszna. Chłopak ma przebłyski. Miejscami jest niesamowity. Ale na chwilę obecną cały nasz zespół prezentuje się znacznie poniżej naszych oczekiwań. Świetna zagrywka przyjezdnych i mamy 14:24.
20.58 - W końcu udany atak Staszewskiego, ale po chwili błąd naszych na zagrywce i lipa. Kolejny punkt dla Delecty. Goście w następnej akcji popełniają spory błąd, ale w żadnym stopniu nie są tym zrażeni. Zero stresu z ich strony. Czują, że ten set jest pod ich kontrolą i prawdopodobnie nic się już w nim nie stanie. Danger bez pomysłu, ale jego błąd naprawia Zniszczoł i jest punkt dla Effectora! 13:21.
20.57 - Dosłownie centymetr zdecydował, że Staszewki trafił piłką ponad blokiem Delecty... Na dobitkę Warda w siatkę. Ale źle, ale źle... 10:18... 10:19.
20.56 - Effector sprawdza w monitoringu, czy piłka wpadła w parkiet... i wpadła 10:16 i przerwa techniczna. A kibice prezentują sektorówkę.
20.55 - Kokociński i Pająk za Kozłowskiego i Dangera na parkiecie. Czy to coś da?
20.52 - Sufa bezradny po uderzeniu Konarskiego. Daszkiewicz wziął już drugi czas w tym secie. Nie jest najlepiej. Oczywiście, jak zawsze "psioczę"... Ale nie! Kibice, mocniej!
20.50 - Piłka jak na tacy! Ale Adrian Staszewski nie zdołał jej zmieścić w parkiecie... A! Szkoda! A teraz Konarski w siatkę! Oby tak dalej, ale nie ma co liczyć na błędy naszych rywali... No właśnie... kolega mówi "przynajmniej nie będziemy siedzieć"... Popełniamy błędy w przyjęciu i nie wygląda to zbyt dobrze. A akcja, która mogła potoczyć się na naszą korzyść, będzie... powtórzona... no i punkt... dla Delecty.
20.47 - I Danger łupie w blok. Błąd zawodnika z Kuby naprawia Penchev. Ale znów ta Delecta, Konarski i 10:7 na korzyść gości...
20.45 - I znów Warda. Jak na razie idziemy punkt za punkt. Pierwsza przerwa techniczna. Mamy 6:8 dla Delecty. Mieszane uczucia jak na początek tego starcia. Mamy przebłyski, ale miejscami zbyt łatwo tracimy punkty.
20.45 - Warda na punkt nr 5 dla Effectora, ale zaraz Delecta zdobywa kolejne oczko.
20.43 - Fatalne przyjęcie Staszewskiego... A potem Wrona złapał Wardę blokiem... Ajj....
20.42 - Zaczęliśmy od składu: Sufa, Zniszczoł, Staszewski, Warda, Danger, Penchev, Kozłowski.
20.41 - A więc już 2:1 dla nas! Wyszło się z wprawy przez wakacje! Nie nadążamy :) ... No właśnie... Już 3:2!!!
20.40 - I zaczynamy!
20.38 - No to, z takim wsparciem wygramy! :)
20.35 - "Odwróć się" - słysze od Mateusza B. No tak, cheerleaders :).
20.33 - A Skra wygrała! "Kurki" szaleją... Ale przecież już go tam nie ma... -.-'
20.32 - A mecz nam się opóźnia... Prawa telewizyjne? Czy co???
20.30 - Ludzi jest tak zzzzzz około 1200. Ale to tak strzelam na spółke z redaktorem Mateuszem Buchtą i dziennikarzem NowejTV - Darkiem Kucem :).
20.29 - Jakby tego nie powiedział Piotr Ćwielong, godzina 20.30, poniedziałek, warunki jak najbardziej sprzyjające!
20.27 - No i pierwsza fotka do dzisiejszej relacji. No, ja na razie tłumy nie porywają. Ludzieeee, chodźcie tu :)
20.18 - Noo dobbra... Chciałem Wam coś wstawić, ale nie działa :(. Ale za to Bogdan Wenta pojawił się na meczu:). To teraz to już musi być dobrze, nie ma opcji.
20.14 - Jako osoba zaintrygowana nowinkami sportowymi w naszym mieście zapytam, czy Effector zapełni kiedyś tę halę? Ale byłoby miło, co nie? :) To jesteście tam, czy nie? Kto mógł, to pewnie już na miejscu :)
20.10 - Składy już są. I w razie co, informuję, że nie jestem po żadnym gąsiorze itp. To w razie, jakby jakiś błąd pojawił się w rozpisce :). A już wkrótce jakieś zdjęcia.
20.04 - Niestety, tym razem nie mam żadnych dźwięków z przedmeczowymi wypowiedziami. Ale miło byłoby zapełnić do ostatniego miejsca autobus, który w sobotę pojedzie wraz z kibicami do Częstochowy.
SZCZEGÓŁY WYJAZDU TUTAJ!
Fajna atmosfera, mili ludzie, niesamowite siatkarskie emocje i wsparcie ulubionego zespołu do samego końca. Warto! A zapisy do jutra, więc nie ma co zwlekać.
20.00 - To tak, skoro już mi po imieniu piszecie, to przedstawię się - do dzisiejszej relacji z całego serca zaprasza Was Maciej Urban. To jak z optymizmem naszych czytelników? Gdzie entuzjazm? Gdzie te górnolotne napisy WYGRAMY!!! 3:0!!!???? Dobrze będzie, jeżeli ugramy dziś jakieś punkty. Chociaż, skoro Politechnika ograła Jastrzębie, to ciekawe jak to będzie z nami... Ale to tego starcia jeszcze daleko.
19.59 - Jesteście tam w ogóle? Czy piszemy w "powietrze"? Może tak podlajkujcie nas na FB :) Prosimy, tak skromnie :)
19.55 - A już wkrótce składy. Trener Dariusz Daszkiewicz spaceruje, odbija piłkę od parkietu, a to sobie z kimś porozmawia. Będzie dobrze panie trenerze! Podczas Euro2012 trochę porozmawialiśmy ze szkoleniowcem na temat dyspozycji naszych piłkarskich grajków. "Daszek", choć wielokrotnie podkreślał, że na piłce się nie zna, to jednak często wyrażał nadzieję w końcowy sukces. To może zapytamy go o wynik spotkania z Anglią?
19.50 - Na zmysły siatkarzy działa teraz Lady Gaga :). Oczywiście tylko w warstwie dźwiękowej. Brzmi zachęcająco? A teraz Shakira i Gangnam Style, który na YT ma aż 48mln odsłon!!! No to teraz, jak nam taka muzyka w Hali Legionów gra, ten mecz po prostu trzeba wygrać Panowie! Nie ma, że boli i mamy praktycznie nowy zespół.
19.45 - A więc zaczynamy to zamieszanie! Pora przystąpić do pierwszego w tym sezonie meczu Effectora na własnym parkiecie. A może być gorąco - Delecta to wymagający rywal. Muzyka leci, siatkarze już prowadzą rozgrzewkę, tylko tak kibiców jeszcze brak. Ale do godziny "0" mamy jeszcze sporo czasu. A liczymy na tłumy :)
18.30 - Hala Legionów wita plusligowe rozgrywki! Tym razem drużyna Effectora zmierzy się z Delectą Bydgoszcz – zespołem dobrze znanym kielczanom z meczów kontrolnych. – Musimy być śmiali na boisku, cieszyć się siatkówką, zagrać z fantazją i, przede wszystkim, wykluczyć błędy z wyjazdowego spotkania – zaznacza środkowy Effectora, Grzegorz Kokociński. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
Pozdrawiam kibicow.