Dobelsek: Atmosfera była super
Bardzo solidnie zagrała obrona, dziś wszyscy dali dobre zmiany. Gra była męska, fair, ale bardzo twarda. To była taka piłka ręczną jaką lubią zawodnicy – mówił po meczu z Gorenje Velenje trener Bogdan Wenta. - Kiedy taka drużyna jak Vive ma wysoką przewagę to trudną ją dogonić – dodał szkoleniowiec gości.
Branko Tamse (trener, Gorenje Velenje): Gratulacje dla drużyny Kielc za dobrą grę. W pierwszej połowie graliśmy dobrze to cała hala była zaskoczona. Zagraliśmy dobrze przeciwko pierwszej siódemce Kielc, zneutralizowaliśmy ich. Po przerwie dobrych było tylko 10 minut, później było dużo błędów i Kielce zdobyły pięć bramek z rzędu. Kiedy taka drużyna jak Vive ma wysoką przewagę to trudną ją dogonić.
Bogdan Wenta (trener, Vive Targi Kielce): Gorenje pokazało swoje atuty, pierwszy czas wziąłem przy 6:8, a Słoweńcy mieli wtedy aż 6 bramek z kontry. Grali dobrze w obronie, jednak niczym nas nie zakosczyli, wiedzieliśmy że tak grają. Nasz pierwszy skład nie mógł znaleźć linii. Popełnialiśmy błędy. Bardzo solidnie zagrała obrona, dziś wszyscy dali dobre zmiany.. Gra była męska, fair, ale bardzo twarda. To była taka piłka ręczną jaką lubią zawodnicy. Kilka kontr w drugiej połowie przeważyło. Ta wygrana cieszy. Trzeba podziękować kibicom. Wynik w Skopje nie pokazał tego jak dobrze gra Gorenje. Przeciwnikom życzę powodzenia.
Sławomir Szmal (zawodnik, Vive Targi Kielce): Chciałem pogratulować rywalom za świetną grę. Oglądaliśmy mecze Gorenje i grali bardzo dobrze. W Metalurgu sędziowie pomogli gospodarzom. W pierwszej połowie mieliśmy problemy, głównie z kontrami Słoweńców. W drugiej było lepiej, dobrze funkcjonowała obrona. Zawodnicy Gorenje niczym specjalnym nas nie zaskoczyli, wiedzieliśmy że mają dobrych graczy i staraliśmy się ich wykluczyć. Cieszymy się z wygranej.
Luka Dobelsek (zawodnik, Gorenje Velenje): Atmosfera była super. To jest coś najlepszego dla zawodników. Brakowało nam siły i zrobiliśmy w drugiej połowie za dużo błędów. Następny mecz w Velenje zagramy lepiej. Zapraszamy wszystkich.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
Nie chcę być identyfikowany z którymś klubem kibica. Chcę być kibicem PIŁKARZY RĘCZNYCH Z KIELC-jestem lokalnym patriotą -cieszę się z sukcesów, które Ten Zespół odnosi.
Czytam opinie i jest mi przykro, że doszło do takich podziałów. Zaczęła się walka jak w śród naszych polityków gdzie nie ważna jest Polska tylko własne ego poszczególnych partii lub ich przywódców.
W przypadku kibiców zespołu VIVE jest to samo.
Czasami warto poświęcić własne ego na rzecz dopingu dla kochanego zespołu.
Nie zapominajmy dzięki komu w zespole VIVE grają zawodnicy z najwyższej półki-kto ich finansuje i płaci pensje -sponsorem jest Bertus Servas oraz Klub 100 i szanujmy Go za to.
Wszak Facet włożył swoje serce w ten Klub, olbrzymią kasę i naprawdę się identyfikuje z Nim oraz z Kielcami.
Wyobraźcie sobie, że wykładacie na reklamę w prasie na całą stronę załóżmy 5 tysięcy złotych i zamiast logo waszej firmy na tej stronie znajduje się logo i produkty firmy która już nie istnieje albo jeszcze lepiej -istnieje i należy do koncernu zagranicznego który tylko zaciera ręce ponieważ nie wydając nawet złotówki ma darmową reklamę.
Jak byście się poczuli w takiej sytuacji?
Czy domagalibyście się korekty w gazecie i umieszczenie wreszcie Waszej reklamy za którą tyle zapłaciliście.
Czy też zlecając taką reklamę a otrzymując zupełnie co innego patrzylibyście spokojnie zupełnie nie reagując.
Chyba nie cieszylibyście się gdyby wasze wydawane pieniądze pożytkowane by były zupełnie na co innego wręcz na korzyść konkurencji?.
Zastanówcie się proszę nad tym.
Pamiętajcie, że sponsor zespołu sportowego mimo wszystko liczy na reklamę i na wymierne korzyści w postaci kolejnych kontraktów i dobrego PR. Gdy tego nie będzie -wycofa się.
Będzie wtedy tylko smutek, że przegięliśmy -ale będzie juz za późno.
Wiedzcie, że w przypadku gdy On (Bertus) się wycofa ze sponsorowania ZESPOŁU VIVE - to Zespół Piłki Ręcznej w Kielcach może przestać istnieć. Wówczas ego kibiców Iskry będzie zaspokojone -czy o to Wam Panowie ze starego Klubu Kibica chodzi. Zniszczyć coś co świetnie funkcjonuje jest bardzo łatwo, ale potem znaleźć prawdziwego sponsora może być bardzo trudno. Spójrzcie na naszą Koronę Kielce -był sponsor Kolporter Korona Kielce który ze znanych przyczyn się wycofał i co ? Tyle lat nie ma sponsora tylko klub finansowany jest przez miasto.
Macie rację Panowie, że nie ma Zespołu bez kibiców -PRAWDA.
Ale pamiętajcie, że nie będzie kibiców (na meczach) bez zespołu.
Czy chcecie żebyście mogli się spotykać tylko przy piwie w pubie i wspominać wspaniałe czasy świetności zespołu Iskry Kielce, czy też spotykać się faktycznie przy piwie w barze ale po kolejnym wygranym meczu zespołu Vive Targi Kielce.
Cieszmy się i szanujmy to co mamy i dzięki komu- bo będziemy bardzo tego żałować jeżeli stracimy.
Na wczorajszym meczu Vive z Gorenje oprawa prowadzona przez Stary Klub Kibica była świetna, ale nie okłamujmy się macie Chłopaki dłuższe doświadczenie, moc ilościową (osobo-gardła) ale co najważniejsze -
USYTUOWANIE MŁYNA W CENTRALNEJ CZĘŚCI TRYBUN SKĄD BARDZO DOBRZE NIESIE GŁOS I WIDAĆ GO RÓWNIEŻ ŚWIETNIE PROWOKUJE NAWET KIBICÓW PIKNIKOWYCH DO WSPÓLNEGO DOPINGU jest rzeczą najważniejszą.
POWTARZAM LOKALIZACJA (SEKTOR E) FANATYKÓW KTÓRZY DLA ZESPOŁU PRZEZ 60min. BĘDĄ SIĘ DARLI I KLASKALI DOPINGUJĄC ORAZ PROWOKUJĄC POZOSTAŁĄ CZĘŚĆ KIBICÓW W HALI DO DOPINGU TO 90% SUKCESU.
Nowy Klub Kibica widać, starają się jak mogą ale jest ich mało ale co najważniejsze miejsce w którym zostali ulokowani uniemożliwia prowokowanie reszty kibiców na hali do dopingu ponieważ dźwięk rozchodzi się w poprzek hali.
I teraz zwracam się Panowie z Klubów Kibica Starego i Nowego. Stwórzcie oprawę kolejnych meczy wspólnie - współpracujcie dla dobra KIELECKIEJ PIŁKI RĘCZNEJ.
Przykro mi było na wczorajszym meczu że pozorne porozumienie pozostało tylko na papierze albo w słowach.
Smutna była rywalizacja Klubów Kibica.
Ale muszę stwierdzić jako postronny obserwator (siedzę w sektorze B),że początkowo Nowy Klub Kibica próbował uczestniczyć w dopingu prowadzonym przez Stary Klub Kibica- włączali się śpiewem, klaskaniem i bębnami w doping dla Zespołu.
Szkoda, że SKK nie odpowiedział podobnym zachowaniem czyli na doping prowadzony przez NKK nie odpowiadał włączaniem się do dopingu (wspólnego dopingu dla JEDNEJ DRUŻYNY).
Potem tylko zaczęło się przekrzykiwanie na doping co niestety ze względu na lokalizację poszczególnych KK postawił NKK w pozycji przegranej - Ilość i lokalizacja dawały przewagę SKK.
Panowie
Chcecie SKK i NKK- ok.
Niech będą te dwa kluby. Ale współpracujcie na meczach. Prowadźcie oprawę wspólnie- nie rywalizujcie -łączcie się dla dobra Naszej Drużyny i dla nas- żebyśmy nie żałowali.
Myślę, że nie jest to tak trudno zaśpiewać lub intonować VIVE.
Doceńmy Pana Bertusa i uszanujmy Go.
SKK niech dopinguje z sektora E NKK jak dotychczas.
Może od nowego sezonu była by możliwość powrotu KK na stare -LEPIEJ EKSPONOWANE MIEJSCE.?
TYLKO ŻEBY BYŁ NOWY SEZON...
Z wyrazami szacunku
kibic Tomasz
Nie chcę być identyfikowany z którymś klubem kibica. Chcę być kibicem PIŁKARZY RĘCZNYCH Z KIELC-jestem lokalnym patriotą -cieszę się z sukcesów, które Ten Zespół odnosi.
Czytam opinie i jest mi przykro, że doszło do takich podziałów. Zaczęła się walka jak w śród naszych polityków gdzie nie ważna jest Polska tylko własne ego poszczególnych partii lub ich przywódców.
W przypadku kibiców zespołu VIVE jest to samo.
Czasami warto poświęcić własne ego na rzecz dopingu dla kochanego zespołu.
Nie zapominajmy dzięki komu w zespole VIVE grają zawodnicy z najwyższej półki-kto ich finansuje i płaci pensje -sponsorem jest Bertus Servas oraz Klub 100 i szanujmy Go za to.
Wszak Facet włożył swoje serce w ten Klub, olbrzymią kasę i naprawdę się identyfikuje z Nim oraz z Kielcami.
Wyobraźcie sobie, że wykładacie na reklamę w prasie na całą stronę załóżmy 5 tysięcy złotych i zamiast logo waszej firmy na tej stronie znajduje się logo i produkty firmy która już nie istnieje albo jeszcze lepiej -istnieje i należy do koncernu zagranicznego który tylko zaciera ręce ponieważ nie wydając nawet złotówki ma darmową reklamę.
Jak byście się poczuli w takiej sytuacji?
Czy domagalibyście się korekty w gazecie i umieszczenie wreszcie Waszej reklamy za którą tyle zapłaciliście.
Czy też zlecając taką reklamę a otrzymując zupełnie co innego patrzylibyście spokojnie zupełnie nie reagując.
Chyba nie cieszylibyście się gdyby wasze wydawane pieniądze pożytkowane by były zupełnie na co innego wręcz na korzyść konkurencji?.
Zastanówcie się proszę nad tym.
Pamiętajcie, że sponsor zespołu sportowego mimo wszystko liczy na reklamę i na wymierne korzyści w postaci kolejnych kontraktów i dobrego PR. Gdy tego nie będzie -wycofa się.
Będzie wtedy tylko smutek, że przegięliśmy -ale będzie juz za późno.
Wiedzcie, że w przypadku gdy On (Bertus) się wycofa ze sponsorowania ZESPOŁU VIVE - to Zespół Piłki Ręcznej w Kielcach może przestać istnieć. Wówczas ego kibiców Iskry będzie zaspokojone -czy o to Wam Panowie ze starego Klubu Kibica chodzi. Zniszczyć coś co świetnie funkcjonuje jest bardzo łatwo, ale potem znaleźć prawdziwego sponsora może być bardzo trudno. Spójrzcie na naszą Koronę Kielce -był sponsor Kolporter Korona Kielce który ze znanych przyczyn się wycofał i co ? Tyle lat nie ma sponsora tylko klub finansowany jest przez miasto.
Macie rację Panowie, że nie ma Zespołu bez kibiców -PRAWDA.
Ale pamiętajcie, że nie będzie kibiców (na meczach) bez zespołu.
Czy chcecie żebyście mogli się spotykać tylko przy piwie w pubie i wspominać wspaniałe czasy świetności zespołu Iskry Kielce, czy też spotykać się faktycznie przy piwie w barze ale po kolejnym wygranym meczu zespołu Vive Targi Kielce.
Cieszmy się i szanujmy to co mamy i dzięki komu- bo będziemy bardzo tego żałować jeżeli stracimy.
Na wczorajszym meczu Vive z Gorenje oprawa prowadzona przez Stary Klub Kibica była świetna, ale nie okłamujmy się macie Chłopaki dłuższe doświadczenie, moc ilościową (osobo-gardła) ale co najważniejsze -
USYTUOWANIE MŁYNA W CENTRALNEJ CZĘŚCI TRYBUN SKĄD BARDZO DOBRZE NIESIE GŁOS I WIDAĆ GO RÓWNIEŻ ŚWIETNIE PROWOKUJE NAWET KIBICÓW PIKNIKOWYCH DO WSPÓLNEGO DOPINGU jest rzeczą najważniejszą.
POWTARZAM LOKALIZACJA (SEKTOR E) FANATYKÓW KTÓRZY DLA ZESPOŁU PRZEZ 60min. BĘDĄ SIĘ DARLI I KLASKALI DOPINGUJĄC ORAZ PROWOKUJĄC POZOSTAŁĄ CZĘŚĆ KIBICÓW W HALI DO DOPINGU TO 90% SUKCESU.
Nowy Klub Kibica widać, starają się jak mogą ale jest ich mało ale co najważniejsze miejsce w którym zostali ulokowani uniemożliwia prowokowanie reszty kibiców na hali do dopingu ponieważ dźwięk rozchodzi się w poprzek hali.
I teraz zwracam się Panowie z Klubów Kibica Starego i Nowego. Stwórzcie oprawę kolejnych meczy wspólnie - współpracujcie dla dobra KIELECKIEJ PIŁKI RĘCZNEJ.
Przykro mi było na wczorajszym meczu że pozorne porozumienie pozostało tylko na papierze albo w słowach.
Smutna była rywalizacja Klubów Kibica.
Ale muszę stwierdzić jako postronny obserwator (siedzę w sektorze B),że początkowo Nowy Klub Kibica próbował uczestniczyć w dopingu prowadzonym przez Stary Klub Kibica- włączali się śpiewem, klaskaniem i bębnami w doping dla Zespołu.
Szkoda, że SKK nie odpowiedział podobnym zachowaniem czyli na doping prowadzony przez NKK nie odpowiadał włączaniem się do dopingu (wspólnego dopingu dla JEDNEJ DRUŻYNY).
Potem tylko zaczęło się przekrzykiwanie na doping co niestety ze względu na lokalizację poszczególnych KK postawił NKK w pozycji przegranej - Ilość i lokalizacja dawały przewagę SKK.
Panowie
Chcecie SKK i NKK- ok.
Niech będą te dwa kluby. Ale współpracujcie na meczach. Prowadźcie oprawę wspólnie- nie rywalizujcie -łączcie się dla dobra Naszej Drużyny i dla nas- żebyśmy nie żałowali.
Myślę, że nie jest to tak trudno zaśpiewać lub intonować VIVE.
Doceńmy Pana Bertusa i uszanujmy Go.
SKK niech dopinguje z sektora E NKK jak dotychczas.
Może od nowego sezonu była by możliwość powrotu KK na stare -LEPIEJ EKSPONOWANE MIEJSCE.?
TYLKO ŻEBY BYŁ NOWY SEZON...
Z wyrazami szacunku
kibic Tomasz
Nie chcę być identyfikowany z którymś klubem kibica. Chcę być kibicem PIŁKARZY RĘCZNYCH Z KIELC-jestem lokalnym patriotą -cieszę się z sukcesów, które Ten Zespół odnosi.
Czytam opinie i jest mi przykro, że doszło do takich podziałów. Zaczęła się walka jak w śród naszych polityków gdzie nie ważna jest Polska tylko własne ego poszczególnych partii lub ich przywódców.
W przypadku kibiców zespołu VIVE jest to samo.
Czasami warto poświęcić własne ego na rzecz dopingu dla kochanego zespołu.
Nie zapominajmy dzięki komu w zespole VIVE grają zawodnicy z najwyższej półki-kto ich finansuje i płaci pensje -sponsorem jest Bertus Servas oraz Klub 100 i szanujmy Go za to.
Wszak Facet włożył swoje serce w ten Klub, olbrzymią kasę i naprawdę się identyfikuje z Nim oraz z Kielcami.
Wyobraźcie sobie, że wykładacie na reklamę w prasie na całą stronę załóżmy 5 tysięcy złotych i zamiast logo waszej firmy na tej stronie znajduje się logo i produkty firmy która już nie istnieje albo jeszcze lepiej -istnieje i należy do koncernu zagranicznego który tylko zaciera ręce ponieważ nie wydając nawet złotówki ma darmową reklamę.
Jak byście się poczuli w takiej sytuacji?
Czy domagalibyście się korekty w gazecie i umieszczenie wreszcie Waszej reklamy za którą tyle zapłaciliście.
Czy też zlecając taką reklamę a otrzymując zupełnie co innego patrzylibyście spokojnie zupełnie nie reagując.
Chyba nie cieszylibyście się gdyby wasze wydawane pieniądze pożytkowane by były zupełnie na co innego wręcz na korzyść konkurencji?.
Zastanówcie się proszę nad tym.
Pamiętajcie, że sponsor zespołu sportowego mimo wszystko liczy na reklamę i na wymierne korzyści w postaci kolejnych kontraktów i dobrego PR. Gdy tego nie będzie -wycofa się.
Będzie wtedy tylko smutek, że przegięliśmy -ale będzie juz za późno.
Wiedzcie, że w przypadku gdy On (Bertus) się wycofa ze sponsorowania ZESPOŁU VIVE - to Zespół Piłki Ręcznej w Kielcach może przestać istnieć. Wówczas ego kibiców Iskry będzie zaspokojone -czy o to Wam Panowie ze starego Klubu Kibica chodzi. Zniszczyć coś co świetnie funkcjonuje jest bardzo łatwo, ale potem znaleźć prawdziwego sponsora może być bardzo trudno. Spójrzcie na naszą Koronę Kielce -był sponsor Kolporter Korona Kielce który ze znanych przyczyn się wycofał i co ? Tyle lat nie ma sponsora tylko klub finansowany jest przez miasto.
Macie rację Panowie, że nie ma Zespołu bez kibiców -PRAWDA.
Ale pamiętajcie, że nie będzie kibiców (na meczach) bez zespołu.
Czy chcecie żebyście mogli się spotykać tylko przy piwie w pubie i wspominać wspaniałe czasy świetności zespołu Iskry Kielce, czy też spotykać się faktycznie przy piwie w barze ale po kolejnym wygranym meczu zespołu Vive Targi Kielce.
Cieszmy się i szanujmy to co mamy i dzięki komu- bo będziemy bardzo tego żałować jeżeli stracimy.
Na wczorajszym meczu Vive z Gorenje oprawa prowadzona przez Stary Klub Kibica była świetna, ale nie okłamujmy się macie Chłopaki dłuższe doświadczenie, moc ilościową (osobo-gardła) ale co najważniejsze -
USYTUOWANIE MŁYNA W CENTRALNEJ CZĘŚCI TRYBUN SKĄD BARDZO DOBRZE NIESIE GŁOS I WIDAĆ GO RÓWNIEŻ ŚWIETNIE PROWOKUJE NAWET KIBICÓW PIKNIKOWYCH DO WSPÓLNEGO DOPINGU jest rzeczą najważniejszą.
POWTARZAM LOKALIZACJA (SEKTOR E) FANATYKÓW KTÓRZY DLA ZESPOŁU PRZEZ 60min. BĘDĄ SIĘ DARLI I KLASKALI DOPINGUJĄC ORAZ PROWOKUJĄC POZOSTAŁĄ CZĘŚĆ KIBICÓW W HALI DO DOPINGU TO 90% SUKCESU.
Nowy Klub Kibica widać, starają się jak mogą ale jest ich mało ale co najważniejsze miejsce w którym zostali ulokowani uniemożliwia prowokowanie reszty kibiców na hali do dopingu ponieważ dźwięk rozchodzi się w poprzek hali.
I teraz zwracam się Panowie z Klubów Kibica Starego i Nowego. Stwórzcie oprawę kolejnych meczy wspólnie - współpracujcie dla dobra KIELECKIEJ PIŁKI RĘCZNEJ.
Przykro mi było na wczorajszym meczu że pozorne porozumienie pozostało tylko na papierze albo w słowach.
Smutna była rywalizacja Klubów Kibica.
Ale muszę stwierdzić jako postronny obserwator (siedzę w sektorze B),że początkowo Nowy Klub Kibica próbował uczestniczyć w dopingu prowadzonym przez Stary Klub Kibica- włączali się śpiewem, klaskaniem i bębnami w doping dla Zespołu.
Szkoda, że SKK nie odpowiedział podobnym zachowaniem czyli na doping prowadzony przez NKK nie odpowiadał włączaniem się do dopingu (wspólnego dopingu dla JEDNEJ DRUŻYNY).
Potem tylko zaczęło się przekrzykiwanie na doping co niestety ze względu na lokalizację poszczególnych KK postawił NKK w pozycji przegranej - Ilość i lokalizacja dawały przewagę SKK.
Panowie
Chcecie SKK i NKK- ok.
Niech będą te dwa kluby. Ale współpracujcie na meczach. Prowadźcie oprawę wspólnie- nie rywalizujcie -łączcie się dla dobra Naszej Drużyny i dla nas- żebyśmy nie żałowali.
Myślę, że nie jest to tak trudno zaśpiewać lub intonować VIVE.
Doceńmy Pana Bertusa i uszanujmy Go.
SKK niech dopinguje z sektora E NKK jak dotychczas.
Może od nowego sezonu była by możliwość powrotu KK na stare -LEPIEJ EKSPONOWANE MIEJSCE.?
TYLKO ŻEBY BYŁ NOWY SEZON...
Z wyrazami szacunku
kibic Tomasz