Przełamać słoweński impas
O trzecie zwycięstwo w trzecim meczu Ligi Mistrzów będą walczyć zawodnicy Vive Targów Kielce. Ich rywalem będzie mistrz Słowenii Gorenje Velenje. - To dobry zespół – uważa Żelijko Musa, obrotowy kieleckiej drużyny. „Żółto-biało-niebiescy” są faworytem tego pojedynku.
Jednak kielczanom nigdy nie grało się łatwo w meczach ze słoweńskimi zespołami. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów to właśnie klub z tego państwa wyeliminował ich z Ligi Mistrzów. W 1/8 Champions Leauge górą był Cimos Koper. W sezonie 2010/2011 grupowym rywalem drużyny Bogdana Wenty było Celje Pivovarna Laśko. Pierwszy mecz w Hali Legionów wygrali goście 36:30, w rewanżu górą było również Celje, które zwyciężyło 30:29. Rok wcześniej kielczanie mierzyli się z Gorenje. Przed własną publicznością wygrali 23:21, w Velenje o jedną bramkę lepsi okazali się Słoweńcy (36:35).
W sezonie 2003/2004 w Pucharze Zdobywców Pucharów los skojarzył Vive i Gorenje. Oba mecze odbyły się w Velenje. W pierwszym pojedynku padł remis po 25, a w drugim gospodarze wygrali 24:21 i to oni awansowali dalej. To nie był jednak pierwszy pojedynek „żółto-biało-niebieskich” w europejskich pucharach ze słoweńskim klubem. W sezonie 1999/2000 ówczesna Iskra przegrała w Lidze Mistrzów dwa razy z Celje Pivovarną Laśko.
To jest już jednak tylko historia. Teraz obie drużyny są już zupełnie inne, grają w nich nowi zawodnicy. Z dużym szacunkiem do Gorenje podchodzi Żelijko Musa, który na początku obecnego roku trafił do Kielc właśnie z tego klubu. - To jest bardzo dobry zespół. Grają mocną obroną. Mają szybki atak i dużo biegają do kontr. To będzie dla nas trudny mecz – uważa Chorwat. - Grałem tam, więc ten mecz będzie dla mnie szczególny. Jednak podejdę do niego na spokojnie – dodaje.
W obecnym sezonie Gorenje bardzo dobrze radzi sobie w rodzimej lidze. Zawodnicy z Velenje wygrali komplet sześciu spotkań i przewodzą w tabeli. Warto zaznaczyć, że mierzyli się już ze swoim najgroźniejszym lokalnym rywalem, czyli z Celje Pivovarną Laśko. Spotkanie to szczypiorniści Gorenje rozegrali na wyjeździe i wygrali 25:24. - Gorenje to będzie najlepszy zespół z jakim się spotkamy jak dotąd w tym sezonie, nie licząc oczywiście okresu przygotowawczego. Gramy u siebie i nie widzę innego wyjścia niż wygrać to spotkanie i utrzymać pierwsze miejsce – uważa Mateusz Jachlewski. - To jest nasz poważny sprawdzian. Jeżeli chcemy wyjść z grupy, zajść wysoko, a takie mamy cele, to musimy wygrać ten mecz. Gorenje to jednak dobry zespół, oni już wiele razy grali w Lidze Mistrzów. Są jednak jak najbardziej do ogrania – dodaje „Siwy”.
Słoweńcy dobrze zaczęli również zmagania w Lidze Mistrzów. W pierwszej kolejce wygrali przed własną publicznością z St. Petersburgiem 35:22 i zostali liderami tabeli grupy C. Jednak w drugim meczu przegrali w Skopje z Metalurgiem 30:23.
Co muszą zrobić kielczanie, aby w sobotę zdobyć dwa punkty? - Zagrać bardzo dobrze w obronie, z tego trzeba wyprowadzać dużo kontr. Musi być też 100% koncentracji – zdradza swoją receptę na sukces Żelijko Musa.
Potyczka Vive Targów Kielce i Gorenje Velenje rozpocznie się o godzinie 17 w sobotę 13 października. Już teraz zapraszamy na relacje na żywo z tego spotkania.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze