Cleverly wciąż nie może grać. Wyniki badań u tłumacza
Złe wieści dla Vive Targów Kielce. Wiemy już na pewno, że w środowym ligowym spotkaniu ze Stalą Mielec, ale przede wszystkim w sobotnim meczu Ligi Mistrzów z St. Petersburg, w bramce mistrzów Polski ponownie zabraknie Marcusa Cleverly’ego. I wciąż nie wiadomo, co z nim jest.
Cleverly wyjechał do Danii, gdzie miał przejść szereg badań. Ich wyniki są już znane, zostały wysłane do klubu z Kielc, ale... – W tym momencie wszystkie pisma są tłumaczone z języka duńskiego na polski. To fachowy język, dlatego musimy mieć stuprocentową pewność, jak wygląda sytuacja z jego zdrowiem – tłumaczy Bogdan Wenta, trener Vive.
Na razie jasne jest jedno – co najmniej w tym tygodniu Duńczyka na parkiecie jeszcze nie zobaczymy. Cleverly do Polski ma wrócić w najbliższych dniach. Obecnie zarząd Vive Targów Kielce zastanawia się, jak rozwiązać ten problem, bo ewentualna dłuższa niedyspozycja Duńczyka może mieć poważne konsekwencje dla całej drużyny mistrzów Polski.
W chwili obecnej zmiennikiem Sławomira Szmala jest młody Kamil Buchcic, ale w ostatnim meczu Ligi Mistrzów – mimo ciągłego prowadzenia – trener Wenta nie zdecydował się wpuścić go na boisko ani na chwilę.
(aktual. godz. 15:05) Wiadomo już, że kontuzja Cleverly'ego to uraz stawu biodrowego - poinformowały władze Vive Targów. Zawodnik odczuwa silny ból w nogach. Wstępna diagnoza to od 1,5 do 2 miesięcy przerwy!
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze