Krajobraz po GKS-ie: „Najniższa” bramka sezonu

30-09-2012 11:47,

Wielu kibiców przed meczem wyobrażało sobie jak to Korona Kielce rozniesie w Bełchatowie słabiutki GKS. Szału nie było – „złocisto-krwiści” przez większość spotkania mieli inicjatywę, ale nie zdołali jej wykorzystać. Więcej niż mogli, zrobili za to gospodarze, którzy zdobyli dość kuriozalną bramkę. Miało być zwycięstwo, pozostaje zadowolić się jednym punktem.

I wszystko przez... No właśnie, przez co? Dużą łamigłówkę przed spotkaniem z Zagłębiem Lubin będzie miał Leszek Ojrzyński. Bo indywidualnie chyba nikt aż nadto nie zawiódł. A jednak coś w kolektywie nie gra... Zapraszamy do debaty poświęconej wyjazdowemu starciu Korony.

Negatywy
„No chłopie, coś ty zrobił!” – to chyba najlżejsze słowa, jakie popłynęły z ust sympatyków Korony. Paweł Golański w końcówce meczu z GKS-em, tuż po zdobyciu bramki przez Pawła Sobolewskiego, dał się podpalić i w kilka sekund zapracował sobie na czerwoną kartkę. Bezpośrednio po meczu sam przyznał, że była to „akcja” pod ewidentny wylot z boiska. Naprawdę szkoda, bo zamiast obrazka, w którym „żółto-czerwoni” depczą GKS-owi po piętach i walczy o zwycięską bramkę (na co się zanosiło) byliśmy świadkami małego horroru z wyczekiwaniem na ostatni gwizdek sędziego w tle.

168 cm – dokładnie tyle wzrostu ma Tomasz Wróbel, który jako prawdopodobnie najniższy piłkarz meczu GKS – Korona, wbił gola na 1:0. Strata w środku pola, jeden z naszych obrońców nie zdążył wrócić, idealna wrzutka Kamila Kosowskiego i gol. Szkoda tylko, że w momencie dośrodkowania byliśmy nieprzytomni na tyle, by osamotniony Wróble mógł wbić futbolówkę do siatki. Zbigniew Małkowski – całkowicie słuszne pretensje do kolegów z defensywy.

Korona przez większość spotkania grała swoje. Miejscami zdawałoby się nawet, że kielczanie kontrolują przebieg gry. Niestety, niewiele z tego wynikało. Nie przypominam sobie zbyt wielu składnych akcji ofensywnych kieleckiego zespołu. Najlepsze szanse na zdobycie bramki wynikały przede wszystkim z uderzeń z dystansu i wrzutek. Pozostaje pytanie – czy to przez taktykę GKS-u, który ustawił defensywę blisko własnej bramki, przez co nie pozwolił Koronie na rozwinięcie skrzydeł? Czy jednak to „złocisto-krwiści” popisali się bezradnością ofensywną i słabym zrozumieniem z najdalej rozstawionym Marcinem Żewłakowem?

Pozytywy
Przede wszystkim, brawo dla kibiców Korony za świetną oprawę!

Wracając do podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego – owszem, brakowało składnych akcji, ale mimo to kielczanie zdołali wypracować sobie kilka dogodnych pozycji strzeleckich. Piękne uderzenie Michała Janoty, poprzeczka Pawła Golańskiego przy rzucie wolnym (przez ostatnie dwa tygodnie intensywnie trenował ten element gry i niestety teraz będzie miał na to jeszcze więcej czasu), Pavol Stano po zgraniu piłki przez Żewłakowa – było naprawdę blisko. Sytuacjami strzeleckimi do 20. minuty spotkania moglibyśmy obdzielić cały mecz z Lechią Gdańsk. Szkoda tylko, że bramkarz GKS-u, Adam Stachowiak był w bardzo dobrej dyspozycji.

Szczerze mówiąc obawiałem się, że karnego nie będzie strzelał wciąż niedyspozycyjny Aleksandar Vuković, jednak Paweł Sobolewski szybko rozwiał moje wątpliwości. Nie ma dobrze obronionych „jedenastek”, są tylko źle wykonane. „Sobol” zrobił to perfekcyjnie. Jak sam przyznał, jest w gronie piłkarzy, którzy intensywnie trenują ten element. I wiedział, że pod nieobecność „Aco” to właśnie on będzie musiał przechytrzyć Stachowiaka.

Perspektywa
Ostatni bilans Korony to dwa remisy oraz zwycięstwo. Powoli, jednak zmierzamy w dobrym kierunku. Co prawda, nie byliśmy świadkami widowiska rodem z hiszpańskiej ekstraklasy, ale i tak „złocisto-krwiści” mieli kilka przebłysków i parcie na bramkę rywala. Tym razem do zwycięstwa zabrakło niewiele. Kolejny mecz z Zagłębiem to KONIECZNE odblokowanie indolencji piłkarskiej właśnie z tym zespołem. W końcu wypadałoby wygrać z lubinianami i chyba nadszedł na to najwyższy czas.

Fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

tomscyzor2012-09-30 11:59:47
Jestem załamany postawą Korony w tym spotkaniu ,zero(czyli wielkie nic)gryz pierwszej piłki nikt sie nie pokazuje na pozycji(trzeba powrócic do gry w dziadka)aż żal pisac ale to jest zupełnie inna drużyna(choc wciąż ta sama).To co pokazało Zagłebie (moje gratulacje)w meczu z wojskowymi nie napawa mnie optymizmem, zastanawiam sie nad jaką kolwiek szansą na wywalczenie remisu.Czyżby chłopcy mieli w butach jakieś żelastwo,coś jest nie tak w naszej drużynie,a jeden Korzym nie wystarczy!
MKS_732012-09-30 12:29:54
Niestety przykro patrzeć na taką grę naszej drużyny. Pozytywów jest na prawdę mało. Dziwić może fakt, że trener znów stawia na Sierpinę, który poza szybkością nie ma nic do zaoferowania zespołowi. Szkoda mi Janoty nie ma chłopaczyna z kim piłki wymienić. Za mało jest podań na jeden kontakt, szybkiej gry na małej przestrzeni. Nie można ciągle grać długich i niedokładnych piłek na Żewłakowa, bo to nic nie daje trzeba więcej grać piłką, a nie bezsensownie ją wybijać byle dalej od własnej bramki. Aż dziw bierze, że mamy ten sam zespół co w zeszłym sezonie, a nie potrafimy wypracować sobie paru składnych akcji w spotkaniu.
St_Pauli2012-09-30 21:56:28
...cos zacial nam sie Lenartowski... przetruchtal swoj czas na boisku jak zwyczajny statysta...
...a co robil Lech na lawce rezerwowych ? /caly czas mialem obawy ,ze trenejro go wpusci grrrrr/
juve2012-10-01 08:59:13
Miło było patrzeć na Górnik chłopaki zasuwali przez 90 minut jak by dopiero zaczęli mecz a nasi człapali od 30 minuty zero szybkości świeżości to widać z meczu na mecz coraz gorzej. Wślizgami i faulami nie damy rady muszą coś zmienić w przygotowaniach i bedzie ok

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group