Ligę Mistrzów czas zacząć. Vive chce przejść do historii
Pojedynkiem z duńskim Bjerringbro-Silkeborg swoje zmagania w Lidze Mistrzów zacznie drużyna Vive Targów Kielce. Mistrzowie Polski będą chcieli w nowym sezonie osiągnąć jeszcze więcej niż przed rokiem, a tym samym zapisać się w historii kieleckiego klubu.
Dla „żółto-biało-niebieskich” będzie to już szósty w historii, a czwarty z rzędu start w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek. W trzech poprzednich inauguracyjnych pojedynkach kielczanie wygrali raz, zaliczyli również dwie porażki. W sezonie 2009/2010 pokonali Gorenje Velenje 23:21, rok później okazali się gorsi od Celje Pivovarnej Laśko, która wygrała w Kielcach 36:30. W poprzedni sezonie mecz pierwszej kolejki nasza drużyną również rozegrała w Hali Legionów, ale znów musiała przełknąć porażkę, ponieważ mistrz Węgier, MKB Veszprem okazał się lepszym zespołem.
Teraz jednak po wielu wzmocnieniach murowym faworytem pierwszego meczu Ligi Mistrzów są szczypiorniści Vive Targi Kielce, tym bardziej, że ich rywalami będą dobrze znani w Kielcach Duńczycy z Bjerringbro-Silkeborg. Przypomnijmy, że ten zespół był w poprzedniej edycji Champions League rywalem drużyny Bogdana Wenty. Wtedy oba spotkania zakończyły się zwycięstwami aktualnych mistrzów Polski. W Kielcach było 37:29, a w Danii 37:26. Również latem, w okresie przygotowawczym doszło do dwóch pojedynków na linii Kielce – Silkeborg i znów górą byli kielczanie.
Przed rokiem w piewszej kolejce Ligi Mistrzów kielczanie przegrali z MKB Veszprem 25:29
Jednak Bjerringbro-Silkeborg to już inna drużyna niż przed rokiem. Opuścili ją Niklas Landin, Miha Zvizej, Audray Tuzolana, Esben Lie Hansen, Fredrik Petersen, a wzmocnili: Dane Sijan, Casper U Mortensen, Chris Jørgensen, Benjamin Jakobsen oraz Henrik Toft Hansen. Zawodnicy Vive Targi Kielce mają dużo szacunku do swojego niedzielnego rywala. - Silkeborg to jak każda drużyna grająca w Lidze Mistrzów, bardzo trudny, niebezpieczny przeciwnik. Grają tam dobrzy zawodnicy, ale nie zapominajmy, że my także mamy silny zespół, więc nie możemy się bać tego starcia – uważa Thorir Olafsson. - Musimy być gotowi na ten mecz i w pełni skoncentrowani, bo Silkeborg gra w trochę innym stylu niż drużyny z polskiej ligi. Myślę, że to będzie ciekawy mecz – dodaje Islandczyk.
Wszyscy w Kielcach liczą na to, że będzie to historyczny sezon naszej drużyny w Lidze Mistrzów. Apetyty są bardzo duże, a celem jest awans do najlepszej ósemki Europy. Wielu marzy się również Final Four. - Uważam, że największe szanse na grę w w Koloni mają oczywiście THW Kiel, FC Barcelona, bo to są najwięksi faworyci do wygrania tych rozgrywek. Ale jest dużo innych drużyn, które aspirują do gry w tej części rozgrywek – mówi Olafsson. A czy jego drużyna ma szansę, aby tam zagrać? - dopytujemy. - Tak, Vive też zalicza się do tego grona, ale wcześniej dużo rzeczy musi się ułożyć po naszej myśli. Najpierw trzeba się skupić na kolejnym meczu – tonuje nastroje kielecki skrzydłowy.
Liga Mistrzów ostatni raz gościła w Kielcach 18 marca 2012 roku
Co zrobić, aby w niedzielę dwa punkty zostały w Kielcach? - Myślę, że kluczem do zwycięstwa będzie dobra obrona. Nie możemy pozwolić Silkeborgowi na zdobywanie bramek z łatwych pozycji. Musimy kontrolować piłkę i grać bardzo zespołowo. Ważne będą bramki zdobyte z kontrataku – uważa Olafsson.
W kieleckiej drużynie w tym pojedynku nie zagrają Marcus Cleverly, Bartłomiej Tomczak oraz Grzegorz Tkaczy. Wszyscy oni już niedługo powinni wyleczyć swoje kontuzje i wrócić na parkiet.
Początek meczu Vive Targów Kielce z Bjerringbro-Silkeborg w niedzielę 30 września o godzinie 17. Już teraz zapraszamy na relację na żywo Scyzorykiem Wyryte! z tego spotkania.
fot. Patryk Ptak/Paula Duda/Grzegorz Tatar
Wasze komentarze
Pierzastych kogucików, baloników na druciku
Motyli drewnianych lalalala, koników bujanych sialalala
Cukrowej waty i z piernika chaty.
10% dopiero. Jeszcze 90%