Oceniamy mistrzów Polski po meczu z Zagłębiem Lubin
Dobre spotkanie na inaugurację sezonu 2012/2013 rozegrali podopieczni Bogdana Wenty. Kielczanie okazali się mało gościnni dla Zagłębia Lubin i wygrali 39:29. A jak w tym meczu zaprezentowali się poszczególni zawodnicy Vive Targi Kielce?
Sławomir Szmal – Występ zdecydowanie poniżej jego możliwości. Miał kilka udanych interwencji, ale od zawodnika tej klasy trzeba wymagać o wiele więcej.
Kamil Buchcic – Zagrał krótko, ale kilka razy zdążył obronić rzuty zawodników Zagłębia. Największe oklaski zebrał, gdy zatrzymał przeciwnika w sytuacji sam na sam.
Manuel Strlek – Bardzo dobry występ. Z powodzeniem grał na tzw. „jedynce” w obronie. W ataku niemal bezbłędny, a do tego bardzo efektowny.
Mateusz Jachlewski – Kolejny raz udowodnił, że w jest w dobrej formie. Bardzo pewny w ataku.
Ivan Cupić – Spiker w Hali Legionów co chwilę krzyczał jego imię i nazwisko po zdobyciu bramki, czyli w sumie czternaście razy. Będzie postrachem ligowych rywali.
Michał Jurecki – Jest w gazie. Przeciwnicy często nie wiedzieli jak go zatrzymać, więc musieli faulować.
Karol Bielecki – Zdobył trzy bramki. Wszystkie z dystansu po bardzo silnym rzucie. Jeżeli zawsze będzie tak grał, ręce same będą składały się do oklasków.
Uros Zorman – Prawdziwy profesor. W ataku prowadził grę mistrzów Polski perfekcyjnie. A jego podania na skrzydła... palce lizać.
Krzystof Lijewski – Ciągle wydaje się być trochę zagubiony. Zdobył tylko jedną bramkę na trzy rzuty. Ale jak sam powiedział już po meczu: „pierwsze koty za płoty”. Tak więc liczymy, że za tydzień będzie już o wiele lepiej.
Denis Buntić – Fajny mecz w jego wykonaniu. Pewny i skuteczny w ataku.
Piotr Grabarczyk – Poprawny występ. Kilka przechwytów naprawdę pierwsza klasa.
Żelijko Musa – Coraz lepiej rozumie się z kolegami, którzy dość często mu podają. Musi jednak poprawić skuteczność.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
Mnie kieruje to ponieważ ja nie przywiązuje wagi do konkretnych nazwisk zawodników. Dzisiaj Cupić jest jutro go nie ma, i to tyczy się każdej osoby w tej dziedzinie życia. Za to klub będzie zawsze choćby grali w trzeciej lidze samymi juniorami. Ja oczekuje tylko walki, ambicji i szanowania osób które dla klubu robią więcej niż we własnym domu. Jedni chodzą na mecze dla wyników, inni dla sukcesów,są też szalone nastolatki dla których najważniejsze jest piszczenie gdy jej przystojniak rzuci bramkę. Są też osoby związane z Iskrą od wielu lat i jest grupa tych którymi nazywamy FANATYKAMI. Dla tych ludzi najważniejszy jest klub czyli ISKRA KIELCE. Zrozumcie że my kochamy klub a nie prezesów,zawodników, trenerów, czy fizjoterapeutów. I owszem szanujemy ich za to co robią, ale dla nas nr 1 to jest ISKRA KIELCE
Ja jestem za bramką, krzyczę dla naszych i zapraszam każdego, który chce poprostu dopungować. Za darmo, z serca, poprostu się wydrzeć za Iskrę i za Vive.
Dobranoc.
Czyli wg 'Kibica', wszystko to co do tej pory robili tzw. "Kibice Iskry" nie miało w ogóle żadnego wpływu na sukcesy i świetną atmosferę w Kielcach? A jeśli już miało, to chyba tylko zły wpływ. Ci "źli kibice Iskry" działali kilka lat i działają dalej tylko i wyłącznie na szkodę Klubu Vive Targi Kielce. Dlatego, więc zarząd Klubu Sportowego postanowił ich dosłownie i w przenośni ZNISZCZYĆ.
NO BRAWO!