Wcześniej mówiono o pomniku. Teraz o zwolnieniu...

07-09-2012 18:35,

Leszek Ojrzyński w ostatnich dniach w sposób okrutny przekonuje się, jak niewiele trzeba, by stracić chwałę bohatera. Po serii słabszych meczów Korony rosną głosy krytyki wokół jego drużyny, co w sposób naturalny kreuje dyskusję nad przyszłością sympatycznego szkoleniowca w Kielcach. Sam zainteresowany zachowuje jednak spokój.

Jak mówi trener „żółto-czerwonych”, doskonale wie o ciążącej na niego presji, jednakże potrafi zachować dystans. - W poprzednim sezonie mówiono, że Ojrzyńskiemu trzeba postawić pomnik. Teraz nagle słyszę, że przejawia się temat mojego odejścia z Kielc. Zarówno ja, mimo poczucia odpowiedzialności za wyniki, jak i zarząd, działamy spokojnie, nie „podpalamy się” – zapewnia szkoleniowiec kielczan.

W piątkowym sparingu z Polonią Warszawa szansę zaprezentowania dostali młodzi piłkarze, którzy na co dzień trenują z piątą siłą ekstraklasy. -Młoda gwardia pokazuje, że drepcze po piętach starszym zawodnikom. Niekoniecznie dawała o tym znać w okresie przygotowawczym, jednakże nie wiadomo, jaka będzie najbliższa przyszłość z nimi związana. Być może zaczną występować częściej. – mówił Ojrzyński.

Trener wyjaśnił także, dlaczego w dzisiejszym sparingu publiczności nie zaprezentował się powracający po kontuzji Maciej Korzym. - „Korzeniowi" urodził się syn, dlatego daliśmy mu wolne, aby mógł czuwać przy żonie. Szkoda, że nie mógł zagrać z Polonią, jednak cieszymy się jego szczęściem – dodał trener „złocisto-krwistych”.

Korona nie dość, że przegrała każdy z ostatnich pięciu meczów w ekstraklasie, to nawet nie strzeliła w nich gola. Jedynego gola w sparingu na Arenie Kielc zdobył Krzysztof Kiercz, obrońca drużyny. - To fakt, niestety seria bez zdobytego gola trwa już o wiele za długo. Dlatego tym bardziej cieszy to dzisiejsze trafienie. Może ono pozwoli nam przełamać impas strzelecki w Chorzowie – zastanawiał się wychowanek Korony.

Mimo tego, że kielczanie w tym sezonie nie poczuli jeszcze smaku zdobytego punktu, atmosfera w zespole wciąż jest niezła. Potwierdza to jeden z najlepszych zawodników sparingu z „Czarnymi Koszulami”, Łukasz Sierpina: - Wszyscy stoimy murem za trenerem, a te słabe mecze to przecież przede wszystkim nasza wina. W szatni nie wieszamy na sobie psów, staramy się osiągnąć poprawę. Miejmy nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jacoob2012-09-07 18:53:13
Tym grajką się po prostu chyba nie chce, pan Leszek powinien ich złapać za jaja i przywołać do porządku, że za Koronę to mają zapier#$%# cały mecz na pełnych obrotach i mają w to włożyć całe serce. Tak jak robili to w zeszłym sezonie, a jak nie to wypie%$#&@.
pbc2012-09-07 19:59:57
Trzymaj się Leszku!!! I nie myślcie, że wywalenie trenera coś więcej da! Trzeba kombinować, nie zwalniać
trener_reprezentacji2012-09-07 20:04:43
Ci piłkarze nie mają za grosz honoru, ich obowiązkiem jest szanowanie godła klubowego czyli Korony, powinni walczyć o każdą piłkę , z zębem , z ostrością i walecznością!! Zwolnienie jednego z lepszych trenerów tutaj nic nie da, sam meczu nie wygra, muszą mu pomóc piłkarze, Maciek wraca do gry to przywróci do porządku tą bandę dzieciaków we mgle która nie wie co w ogóle robić na boisku.. Zbysiu Małkowski wraca do gry, więc mecz z Chorzowem będzie na przełamanie i dla Trenera który pewnie jest też 'ciśnięty' jak i ta banda dzieciaków przypomni sobie jak grać się powinno. Z piłkarskim pozdrowieniem! ;)
Heraklit z Efezu2012-09-07 20:11:53
Trener jest niezły skoro z pachciorzy wykrzesał 5 miejsce.Ale "krawiec kraje jak mu materiału staje".-mamy 4-5 zawodników na Ekstra?(hehe)klasę,a żeby grać o coś trzeba mieć 16-18 równorzędnych piłkarzy(a nie kopaczy jak np.Lech)
Ojrzyn powinien tylko dostać klapsa za Szlakotina,bo facet nie ma drygu na wyżejniż 2 ligę
kvl2012-09-07 20:20:37
Porąbani jesteście ze piszecie takie artykuły.. Po co to WSZYSTKO !
e2012-09-07 20:42:09
niech piłkarze zaczną robić swoje (W KOńCu), wtedy p.Trener będzie mógł spać spokojnie
Sulejmani2012-09-07 22:12:52
Po co ten artykuł? Nie siejcie fermentu!
pw872012-09-07 22:48:43
Mam nadzieje że Ojrzyński zostanie, to jest odpowiedni trener na lata, w zeszłym roku zrobił coś z niczego, w tym jest kiepski początek więc odzywa się mentalność polaków Zmiana trenera bo drużynie nie idzie? To zamrozić pensje takiemu Vuko czy Żewłakovowi powinno pomóc, Co do dzisiejszego sparingu ja rozumiem że mecz towarzyski, że chodziło o zachowanie rytmu meczowego ale gdzie do ku... nędzy są napastnicy? Zieliński 1na 100, żewłakow to samo, już wolę patrzeć jak Maciek Korzym walczy na całym boisku próbuje poderwać drużynę a nie jak stoją takie dwa pachołki i czekają na piłkę
Mecz spoko tyle że jak to jest że bramkę strzelił nam Gołębiewski człowiek który w Koronie nie trafił ani razu?
ww2012-09-07 23:05:22
W poprzednim sezonie mówiono, że Ojrzyńskiemu trzeba postawić pomnik. Teraz nagle słyszę, że przejawia się temat mojego odejścia z Kielc - przecież sam tak powiedział, więc o co Wam k%%%% chodzi ludzie?
Jkm2012-09-07 23:27:48
A ja myślę, ż e wszystkiemu winny jest cksport i jego pseudodziennikarze
taki ja2012-09-08 10:38:49
Działacze klubowi powinni się zmówić i piłkarzy grających przeciwko trenerom wywalać na zbity pysk. Powinni dostawać zakaz gry w jakimkolwiek klubie. Nauczyli by sie szacunku dla trenerów, kibiców. Oczywiście są trenerzy patałachy, ale to są wyjatki. Przykład Śląska Wrocław. Trener Orest Lenczyk mógłby być dziadkiem prawie dla wszystkich grajków Śląska, TO JEDen z najlepszych polskich TRENERÓW, człowiek nie wchodzący w żadne układy, ustawiania meczów. Żadem z polskich piłkarzy obecnie grajacych nie jest mu godzien butów czyścić. Gdyby wszyscy ludzie w polskiej piłce tacy byli jak pan Lenczyk to Anglia, Hiszpania i inni wielcy drżeliby w meczu z Polską o dobry wynik a nie tak jak jest obecnie, że drżymy o dobry wynik z Estonią, Carnogórą a w najbliższy wtorek z Mołdawią.
x2012-09-08 11:02:01
Szkoda, że mija runda, sezon i do Kielc znów powraca Casus Sasala...
D.Gołębiewski2012-09-08 11:37:19
@pw87:
Oj nie masz racji kolego.Strzeliłem dla Korony w meczu ligowym na 1:0 z Lechem(2:2),oraz w sparingach z Botewem Płowdiw na 1:0 (1:1) i Resovią Rzeszów na 1:0(2:2).Tak więc jak widzisz były to bramki otwierające wynik meczu.Gdybym dostawał szansę regularnej gry bramek byłoby więcej.
Pozdrawiam kibiców Korony.
Daniel Gołębiewski
Jardel2012-09-08 11:59:37
A którzy to piłkarze niby grają przeciw trenerowi? Kolejne porcja "urban legend" ? Ludzi nie roznoście plot! Nie pomagacie w ten sposób a tylko szkodzicie!
1232012-09-08 12:17:26
marny klub to i marne wyniki! SPORT ZAWODOWY to niestety pochłania wielkie koszta. Jak nie ma sponsora typu Klicki to nie ma wyników. Drużyna montowana co roku z odpadów oraz młodych pseudotalentów z niższych lig może się utrzymać rok, dwa ale wreszcie spadnie. Stadion w centrum miasta zbudowali na 3 lata, bo teraz wystarczyłby mniejszy przy Szczepaniaka, adekwatny do poziomu meczów. Proponuję przerobić ten stadion na halę widowiskowo- sportową 8-10 tys.
3212012-09-08 12:19:58
I chyba śnicie, że ktoś z kopaczy będzie się bił za klub, oni tylko w wywiadach piepszą o miłości do klubu i kibiców, tylko po to żeby spokojnie kosić pieniądze jakich NIGDZIE na świecie nie dostaną za taki poziom.
19732012-09-08 13:36:35
A ja ci proponuję lamusie żebyś palił wroty z tej strony! Mozesz jeszcze pochwalić się swoim klubikiem, pośmiejemy się na odchodne parówo.
walet®2012-09-08 13:56:45
Święte słowa 123@, skoro klub jest utrzymywany za pieniądze podatników to jakim prawem żądają za oglądanie meczy pieniędzy!!!
taki ja2012-09-08 14:44:21
321 - święte słowa napisałeś. Każdy nowy, który przychodzi do klubu powtarza jak mantrę - przekonała go wizja klubowych działaczy, atmosfera na widowni, wspaniała hala bądź stadion. Gdyby tak było to zawodnicy przez całą karierę grali by w jednym klubie. Jest paru takich na świecie, ale to są wyjatki. ZAWODNICY GRAJĄ DLA KASY, KASY i jeszcze raz KASY. Niech tylko zaczną się kłopoty finansowe w jakimś klubie to momentalnie zawodnicy pryskają z niego jak woda z pod kół po deszczu
Sulejmani2012-09-08 15:39:41
A co ty masz warchole do Kieleckich podatków śmieciu? Zajmij się swoim powiatowym radomiem a od Kielc wara zakompleksiony kundlu!
Pan Kibol2012-09-08 15:41:28
Jaki konflikt? Nie szukajcie dziury w całym. Drużyna została zajechana i tyle.
M_W 19732012-09-11 10:12:45
jest początek sezonu i zespół zajechany? jest problem w szatni i część starej gwardii nie akceptuje nowych i zawodników (MŻ, MJ,) nie pasujących stylem gry to drużyny w związku z tym zawodnicy swoją grą mówią trenerowi chcesz nimi grać to graj sam. Jedyne wyjście to przewietrzenie składu i dłuższa przerwa w grze dla Vuka (choć tu proponowałbym rozwiązanie kontraktu), Lecha, Kijanki, Żewłaka.
Mecz z Ruchem w plecy i będzie niestety zmiana trenera. A tak nawiasem mówiąc brawa dla menedżera który zaparkował u nas Nikona El Maestro i Janotę - majstersztyk!
Marcin2012-09-11 11:52:20
@M_W 1973:
nie siej fermentu
DO REDAKCJI2012-09-11 18:32:41
Proszę o zainteresowanie się sprawą nagłego zniknięcia oficjalnego forum Korony Kielce. To kolejny atak hakerów?

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group