Oceniamy mistrzów Polski po Galeria Echo Kielce Cup
Trzy zwycięstwa odnieśli szczypiorniści Vive Targi w turnieju Kielce Cup. Co najważniejsze mistrzowie Polski zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i wlali w serca swoim kibicom wiele nadziei przed zbliżającym się sezonem. A jak w naszej opinii wypadli poszczególni zawodnicy kieleckiej drużyny?
Sławomir Szmal – Widać, że jest w dobrej formie. W każdym meczu zaliczył kilkanaście udanych interwencji i jest zdecydowanie mocnym punktem mistrzów Polski.
Marcus Cleverly – Świetne fragmenty przeplatał słabymi. Jednak kilka obron miał naprawdę wybornych. Musi jednak ustabilizować formę.
Piotr Grabarczyk – Również w tym turnieju udowodnił, że jest filarem obrony mistrzów Polski. Trudno sobie wyobrazić defensywę naszej drużyny bez niego. Starał się uruchamiać szybkie kontry swojej drużyny – za to należy mu się ogromny plus.
Michał Jurecki – Szybki, waleczny... po prostu „Dzidziuś”. Gdy on się rozpędzi strach stanąć mu na drodze. Jest w naprawdę dobrej formie. A w efektownej grze nie przeszkodziło mu nawet rozcięcie łuku brwiowego.
Thorir Olafsson – Trudno go ocenić. Już na początku drugiego meczu doznał kontuzji. Teraz będzie pauzował około trzech – czterech tygodni.
Karol Bielecki – Ciągle szuka odpowiedniej formy. Czasem wydaje się, że boi się rzucić, a szkoda...
Mateusz Jachlewski – Ostatnio gra „Siwego” bardzo nam się podoba. Znów jest skuteczny (w całym turnieju tylko jeden jego rzut nie trafił do bramki rywala), efektowny. Oby tak dalej!
Manuel Strlek – Bezbłędny! Gdy już oddaje rzut to zdobywa bramkę - przynajmniej tak było w Galeria Echo Kielce Cup. A my mamy nadzieję, że podobnie będzie w nowym sezonie.
Rastko Stojković – Ogólnie można powiedzieć: nie było źle. Choć Serb udowodnił już wiele razy, że stać go na lepszą grę.
Krzysztof Lijewski – Poprawny turniej, choć trochę brakowało skuteczności. W ataku pozycyjnym również popełniał proste błędy (gubił piłki, podawał w ręce rywala). Jednak możliwe, że jeszcze trochę brakuje mu zgrania z kolegami.
Denis Buntić – Widać u niego ogromną chęć do gry. Widać, że jest w dobrej formie, ale podobnie jak w przypadku Lijewskiego duży minus za skuteczność.
Żelijko Musa – Jak już złapie piłkę to jest nie do zatrzymania. Choć w sezonie zasadniczym nie mogą mu się przydarzyć takie akcje jak w meczu z Savehof, gdy dwa razy w sytuacji z bramkarzem sam na sam nie zdobył bramki.
Uros Zorman – Jak on to robi? Widzi wszystko na boisku. Świetne asysty! Ale również dobra skuteczność. Udowodnił, że potrafi perfekcyjnie reżyserować grę mistrzów Polski.
Tomasz Rosiński – W jednej akcji zagrał w bramce, ale niestety nie udało mu się obronić rzutu rywala. „Rosa” to jednak zawodnik z pola. Tam idzie mu o wiele lepiej. Pokazał, że ma ogromny repertuar rzutów.
Ivan Cupić – Klasa sama w sobie. Nie chodzi nawet o ilość bramek (choć to jest ważne), ale też o jakość. Bajeczna wręcz technika i ogromne serducho do gry. Dla niego nie ma straconych piłek. Chyba każdy obserwator kieleckiego turnieju zakochał się w jego grze.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
A nowy KK porażka :(
@ewa - skoro tak ci się podoba doping Płocka, a na mecze przychodziłaś tylko przez atmosferę, to zmień barwy na niebiesko-białe i dopinguj Wisłę razem z przyjezdnymi. Będziesz miała idealną możliwość do wspólnego naśmiewania się z naszego nowego KK i przy okazji będziesz uczestniczyła w znakomitym popisie dopingowym. A co z drużyną? Co za różnica, przecież to dla ciebie nieistotne, więc po co przejmować się takimi detalami. Liczy się tylko poziom kibicowania ;)
A halę to poruszała sytuacja na boisku z nawoływaniami spikera (co dobitnie pokazał drugi mecz z Plockiem w ubiegłosezonowych PleyOffach).
Wasz doping opierał sie zazwyczaj tylko na darciu japy, bez wględu na wydarzenia na boisku od was szło tylko la lala, lala la la la la
A do presji na rywalach nawoływał spiker ;)
Kogo obchodzi stary KK i jego fochy. Jak się okazuje to nie byli prawdziwi kibice, bo tacy nie opuszczają nigdy swojego klubu, tylko kibole dla których ważniejsza jest jakaś pseudo ideologia lub jak oni to nazywają pseudo zasady. Nie będą kibicować VIVE bo Płock lub inni kibole ich obśmieją. Słyszycie to! To honorem kibica jest razem z kibolami Płocka obśmiewać na różnych forach swój niedawny klub!? Przecież to paranoja.
Nikt do HL nie musi przychodzić. Na miejsca obrażalskich znajdą się chętni. Już się znaleźli - zobaczcie jak mało miejsc jest w wolnej sprzedaży nawet na mecz z Zagłębiem. Gdybym był na miejscu Berta to na takich kiboli w ogóle nie zwracałbym uwagi. Przecież oprócz dopingu z sektora starego KK często dobiegały niecenzuralne okrzyki i bluzgi. Już Sławek Szmal apelował aby nie było takiego dopingu. Nikt już tego nie pamięta? Tylko oprawy? A ile ich było? Kilka!!!
A poza tym mecz, to przede wszystkim to co się dzieje na parkiecie. A tu jest dobrze i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej.
VIVE! TARGI! KIELCE!
macie monopol na prawdziwość?
zupełnie jak ten napoleon co to z pochodniami po Krakowskim Przedmieściu posuwa 10go każdego miesiąca ;)
https://www.facebook.com/CudaPolski
B. Servaas i jego firma Vive, kto wypracowywuje te pieniądze, sam prezes? Nie, wypracowywują je własnie ci ludzie, którzy dostają "za free".
Czy taki człowiek nie ma prawa podjąć sam decyzji czy idzie na mecz czy nie? Skoro ja, posiadacz karnetu nie mam obowiązku pojawiania się na każdym meczu to dlaczego on ma mieć, bo nie zapłacił czystą gotówką?
F. Vive to około tysiąca zatrudnionych, nie iem ile firma przeznacza na sponsoring klubu ale chyba nie przesadzę jesli założę 5mln zł, ile to teraz wychodzi na jednego pracownika?
Każdy z nich musi wypracować "dodatkowo" 5000zł!
Dalej twierdzisz, że nie mają prawa decydowac o "swoich" pieniądzach?
jerseyus - za karnet płacę tak samo jak reszta. Co do rozdawania biletów przez klub to prowadzi on taką politykę a nie inną. Rozdawanie biletów jest też promocją piłki ręcznej. Część z tych przypadkowych osób załapie bakcyla a część tak jak napisałeś wyjdzie po 5 minutach lub w ogóle się nie pojawi. Oczywiście jestem za tym żeby biletów marnotrawionych było jak najmniej a także żeby powstała nowa hala.
" To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteśmy wolni, możemy iść..."
Aha i jeśli Tobie się tak ta Iskra nie podoba to odpowiedz mi dlaczego w herbie czy raczej logo KS Vive Targi Kielce jest tam na dole rok założenia 1965?
tak naprawdę chodzi o atmosfere ktorej nie bedzie. kibice sa dla kibicow. platni kibice sa dla zarzadu.
Nie wiem albo udajesz,albo naprawdę nie wiesz,że szanowny zarząd KS VTK, sam postanowił przenieść dotychczasowy Sektor tzw."Młyn" za jedną z bramek, a miejsca tych "obrażalskich" (jak to ich nazwałaś)zostały oddane do tzw. wolnej sprzedaży. Może i nawet Ty teraz tam siedzisz, a człowiek,który wcześniej tam stał...tak "obraził się" niech Ci będzie.