Krajobraz po Śląsku: co by było, gdyby...

27-08-2012 17:14,

Nikt nie był chyba w stanie przewidzieć, że tak potoczą się losy starcia mistrza Polski, Śląska Wrocław z Koroną Kielce. Dwie czerwone kartki i gra w „dziewiątkę” od końcówki pierwszej połowy skutecznie uniemożliwiły kielczanom walkę o pierwsze punkty w tym sezonie. Co by było jednak, gdyby boiskowe wydarzenie nie rozwinęły się tak niepomyślnie dla gości?

Negatywy

Bez względu na wszystko, Korona wciąż ma zero punktów. Bilans bramek wygląda opłakanie: 0-6. Niezależnie od tego, jak wielkiego pecha mieli „złocisto-krwiści” we Wrocławiu, ich pozycja w tabeli jest katastrofalna. Kielczanie, do spółki z wicemistrzem kraju Ruchem Chorzów, są czerwoną latarnią ligi. Z pewnością nie tak początek rozgrywek wyobrażali sobie kibice...

Na osobny akapit zasłużył sobie niestety Tadas Kijanskas. Litwin, który na ogół gra solidnie, we Wrocławiu stał się głównym winowajcą porażki. Jego zbyt krótkie podanie do Małkowskiego wykorzystał Waldemar Sobota, czego efektem była czerwona kartka dla Zbigniewa Małkowskiego, golkipera z Kielc. Po tym wydarzaniu „Tadek” nie potrafił się już odnaleźć i zaliczył bardzo niepewny występ. Pozostaje trzymać kciuki, żeby szybko otrząsnął się po klęsce na Śląsku. Brawa należą mu się za to, że po meczu, przed kamerami, nie szukał usprawiedliwień i otwarcie przeprosił drużynę za boiskowe wpadki.

Dużą nieodpowiedzialnością wykazał się także Tomasz Lisowski. Jeden z kapitanów piątej drużyny poprzedniego sezonu odebrał Koronie wszelkie nadzieje na pomyślny rezultat zabawiając się w Sławomira Szmala. Być może działał intuicyjnie, jednak takie zagranie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia i „Lisu” zapewne bardzo dobrze o tym wie.

Jeśli już wymieniamy wszystkie słabe punkty niedzielnego widowiska, nie sposób wspomnieć o Pawle Gilu. Arbiter z Lublina nie uznał zdobytego prawidłowo gola przez Pavola Stano. Na minimalnym spalonym stał wówczas Marcin Żewłakow, ale napastnik, mimo iż do spółki z „Panockiem” starał się skierować piłkę do bramki, nie absorbował uwagi Mariana Kelemena. Dwaj zawodnicy z Kielc byli praktycznie „złączeni” ze sobą, ale to Stano skierował futbolówkę do siatki i bramka powinna zostać uznana. Kto wie, czy wtedy spotkanie to nie potoczyłoby się inaczej?

Pozytywy

Ciężko je znaleźć po takim meczu. Niektórych z pewnością ucieszył fakt, że osłabiona Korona nie dała się zmieść z powierzchni Ziemi i dzielnie broniła się przed godzinnymi atakami wrocławian. Marne to jednak pocieszenie, zaważywszy na fakt, że nic za to piłkarze Leszka Ojrzyńskiego nie otrzymali.

Któż z „żółto-czerwonych” fanów nie bał się, kiedy do bramki wchodził Aleks Szlakotin. Ukrainiec, który – nie oszukujmy się – słabo bronił w okresie przygotowawczym, wykazał się wyborną dyspozycją w meczu drugiej kolejki ekstraklasy. Gdyby nie jego interwencje, kielczanie z pewnością ulegliby mistrzowi Polski znacznie wyżej. Dość powiedzieć, że Szlakotin (nazywany całą pierwszą połowę przez komentatorów Canal+ Szlatokinem) skopiował czerwcowy wyczyn Przemysława Tytonia, a więc obronił rzut karny tuż po wejściu na boisku. Ku jego nieszczęściu Mateusz Cetnarski zdołał dobić swój strzał, niemniej jednak dotychczasowy numer trzy w kieleckiej bramce może być bardzo zadowolony ze swej postawy w niedzielnym spotkaniu.

Widok na przyszłość

„Żółto-czerwoni” już w sobotę podejmą na własnym terenie Lechię Gdańsk. Jeśli nie chcą, by wokół drużyny zaczęła wytwarzać się nerwowa atmosfera, muszą za wszelką cenę zdobyć punkty. Okazja ku temu jest spora, ponieważ lechiści nie należą do najlepszych drużyn w lidze. Czyż jednak nie to samo stwierdzenie pojawiało się przed meczem ze Śląskiem? Warto wybrać się na stadion i wesprzeć kielczan w walce o pierwsze ekstraklasowe punkty. Początek w sobotę o 13.30.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck2012-08-27 18:30:37
Jeśli wy widzicie pozytywy w grze Szlakotina to ja wysiadam, ok przy karnych małe szanse jednego obronil ale i tak była bramka, a przy drugim czyje niepewne wyjscie z bramki Lisowski ratował ręką? Każdy strzał lub dośrodkowanie wybijał, a śląsk mimo iż wiedział że mamy niepewnego bramkarza nic z tym nie zrobił
fsn2012-08-27 19:57:50
Co do Gila-jak widzę tą szmatę jako sędziego to już wiem,że coś wykręci.Tak samo jak ścierwo Siejewicz.Ogólnie cała ta banda jest cięta na Kielce i albo kartkują jak tylko się nadarza sytuacja albo karny,albo nie uznana bramka.Kiedyś taki okres miała Iskra gdzie nas gnębiono w każdym meczu i wtedy mówiono,że aby wygrać w Płocku trzeba być lepszym o 7 bramek aby wygrać 1-ną.Tutaj zapracował Wdowczyk i kretyni sumiennie sprzedając grzechy korupcji myśląc,że ich za to PZPN nagrodzi.A finał jest taki,że czarna solidarna mafia teraz się mści.
Don2012-08-28 00:16:21
1. Kijanskas <-> Malarczyk
2. Szlakotin - porażka.
3. Nie mamy napastnika.
Lewko2012-08-28 09:16:08
Trenerze Ojrzyński,czy nie czas nauczyć piłkarzy....ups kopaczy,że lepiej stracić bramkę niż bramkę i zawodnika(na 2 mecze).Małkoś w każdym sezonie ma min. 1 czerwień.po bezsensownych faulach.
walet®2012-08-28 11:37:37
W 4 kolejce mecz o 6 pkt i o zyskanie miana czerwonej latarni ligi. Chyba nie muszę mówić za kogo ściskam kciuki!!!
walet®2012-08-28 15:50:47
czemu podszywasz się pod mój nick pajacu? walet jest tylko jeden! i nie muszę dodawać że kąpie się z ojcem i chodzi w kabaretkach i szpilkach po domu!
walet®2012-08-28 19:45:45
walet® gotuje herbatę z wody po pierogach!!!
gnom2012-08-29 12:58:20
Żebyś tylko z tego ściskania nie popuścił.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group