Ojrzyński: Dziękuję Legii za bolesną lekcję futbolu
- Co do mojego zespołu, to chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, rodziny za to, że nie daliśmy rady. Polegliśmy z kretesem. Przed nami 29 kolejek i zrobię wszystko, żeby nasza gra wyglądała lepiej - powiedział po dotkliwej porażce z Legią Warszawa w 1. kolejce T-Mobile Ekstraklasy trener Korony Kielce, Leszek Ojrzyński.
Leszek Ojrzyński (trener Korony): Nie było to dla nas udane popołudnie. Gratuluję Legii, bo odniosła zdecydowane zwycięstwo, a ja mogę tylko podziękować za bolesną lekcję futbolu. Chcę życzyć gospodarzom powodzenia w lidze, ale również w europejskich pucharach. Co do mojego zespołu, to chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, rodziny za to, że nie daliśmy rady. Polegliśmy z kretesem.
Przed nami 29 kolejek i zrobię wszystko, żeby nasza gra wyglądała lepiej. Straty bramek wynikały z błędów. Chcieliśmy zdobyć kontaktową bramkę, ale się nie udało. Teraz będzie dodatkowa motywacja do pracy. Nie możemy się załamywać, tylko wyciągnąć wnioski z tej lekcji.
Jan Urban (trener Legii): Mecz ułożył się dobrze, bo szybko zdobyliśmy bramkę. Na dodatek do przerwy było 2:0. To ułożyło spotkanie i pozwoliło nam grać w inny sposób. Szczególnie od chwili, gdy zrobiło się 3:0. Pierwszy krok został już postawiony. Teraz zostało do zrobienia ich dwadzieścia dziewięć. Cieszy gra na zero z tyłu. Pokazaliśmy, że jak chcemy, to potrafimy. Teraz myślę o najbliższym spotkaniu z Rosenborgiem. Uczulałem chłopaków, żeby nie robili tego przed meczem z Koroną, bo początek ligi jest ważny. Wiemy o co gramy pod każdym względem - finansowym, sportowym, jak i kibicowskim. Na pewno będzie to trudna przeszkoda, ale zaczynamy łapać rytm meczowy, co stawia nas w lepszej sytuacji niż przed potyczkami w drugiej i trzeciej rundzie.
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze
Na chwilę obecną jest dramat i nie tłumaczy tego, że graliśmy z Ległą, bo cała liga nas obije. Widzę, że "czar" trenera Ojrzyńskiego przestał już działać na kopaczy i znowu nadciągają czasy minimalizmu. Jeden sezon się sprężyli i to wszystko, a teraz będzie dramatyczna walka o utrzymanie.
Grajki obrały słuszny 1-ligowy kierunek
Taki ze mnie masochista :)