Servaas: Bo w mym sercu tylko Vive!!!
W związku z nieporozumienieniami na linii klub Vive Targi Kielce, a SKPR „Iskra Kielce” prezes mistrzów Polski wystosował specjalne oświadczenie. - Chcę podkreślić, że ja naprawdę bardzo szanuję naszych kibiców Iskry i co więcej – myślę, że oni wiedzą o tym doskonale – napisał Bertus Servaas.
Jako Prezes Zarządu Klubu Sportowego Vive Targi Kielce po prostu muszę osobiście wyrazić swoją opinię – dla tych wszystkich, którzy kochają piłkę ręczną w Kielcach. Chciałbym przekazać swoje odczucia związane ze wszystkim, co dzieje się w naszym kochanym klubie od kilku miesięcy.
Z jednej strony mamy kibiców, którzy kochają Iskrę Kielce i nie są w stanie zaakceptować niczego innego niż – jak sami mówią – „tylko Iskra” ponieważ to jest historia naszego klubu i to jest coś, co powinno być szanowane zawsze. Ja mogę jedynie powiedzieć, że w pełni zgadzam się z faktem, że zawsze powinniśmy szanować Iskrę, ponieważ jeżeli nie szanujemy historii, to nie szanujemy niczego… Chcę też podkreślić, że ja naprawdę bardzo szanuję naszych kibiców Iskry i co więcej – myślę, że oni wiedzą o tym doskonale. Wielokrotnie w przeszłości śpiewałem razem z nimi i nie wstydzę się tego, a raczej jestem z tego dumny. Jeszcze raz powtarzam – historia naszego klubu jest dla mnie bardzo ważna.
Z drugiej strony mamy „nową” kategorię kibiców – kibiców Vive, którzy nie akceptują nazwy Iskry, a chcą zmienić wszystko na Vive. Dla nich wszystko, co mamy teraz w klubie wiąże się z Vive i moją osobą, jak również z ludźmi, którzy mnie otaczają, a którzy przyprowadzili wielu sponsorów i wprowadzili klub do najlepszej dwudziestki w Europie. Szanuję także tę grupę kibiców, ponieważ oni wierzą w piłkę ręczną w Kielcach i chcą ją wspierać całymi swoimi sercami. Także wielu sponsorów chciałoby, by klub był szanowany jako Vive Targi Kielce.
Taka sytuacja występuje już od kilku lat, jednak nigdy nie była tak trudna jak teraz. W ostatnim roku kibice Iskry zmienili swoją taktykę i zadecydowali, że chcieliby doprowadzić do sytuacji „Tylko Iskra”. W praktyce oznacza to, że jeżeli ktoś myśli inaczej niż oni, to jest ich „wrogiem”. Powodowało to sytuacje, że kibice Iskry nie wpuszczali innych kibiców na swoją część trybuny, sprawiali im trudności podczas meczów wyjazdowych albo na przykład gwizdali, kiedy prezentowaliśmy nową piosenkę rapową o naszym klubie (w której zresztą między innymi jest wzmianka o Iskrze). Także – kibice Iskry zaprezentowali nową stronę, po otwarciu której prezentowane jest hasło „Tylko Iskra”. Strona podaje, że jednym z celów stowarzyszenia jest powrót do starej nazwy klubu (pomimo, że wielokrotnie mówiłem w ostatnich latach, że nie jest to możliwe). Mógłbym podać wiele więcej przykładów, jednak już po wymienionych wyżej nasuwa się wniosek, że bardziej przypomina to sytuację, w której mamy dwie różne grupy kibiców, dopingujące dwa różne kluby piłki ręcznej... Jako Zarząd nie możemy dłużej akceptować takiego stanu rzeczy, by nie pogarszać sytuacji. Jesteśmy za to odpowiedzialni. Dlatego też postanowiliśmy porozmawiać z Prezesem Stowarzyszenia Kibiców Iskra i przekonać go, że musimy osiągnąć kompromis i połączyć obydwie grupy we wspólnym interesie piłki ręcznej w Kielcach. Jedyna rzecz, czego tak naprawdę chcemy, to szacunek dla tradycji i historii naszego klubu, w połączeniu z obecną sytuacją. Sponsor od dziesięciu lat udowadnia, że nie jest tutaj tylko na jeden dzień, ale angażuje się całym swoim sercem i kocha piłkę ręczną. Dlaczego nie możemy w tym przypadku stworzyć klubu, który mocno szanuje historię, ale także szanuje sponsora, który jest już tutaj od dziesięciu lat? Rozmawialiśmy o tym z Prezesem i przedstawicielami Iskry podczas wielu spotkań. Mówiliśmy im bardzo wyraźnie, że chcemy zaakceptować ich grupę kibiców i połączyć obydwie grupy by stworzyć jeden duży klub kibiców, który będzie śpiewał zarówno o Iskrze, jak i o Vive . Mówiliśmy, jakie mamy plany, w jaki sposób chcemy zmienić kibicowanie, jak również, że chcemy znaleźć kompromis. To samo powiedzieliśmy kibicom Vive – że chcemy, by zaakceptowali historię klubu i by śpiewali także o Iskrze. Ostatecznie zaakceptowali to, choć niektórzy mieli odmienne zdanie na ten temat.
Niestety, dla kibiców Iskry kompromis nie jest możliwy w najważniejszej kwestii – połączenia kibiców Iskry i Vive, by śpiewali razem. Nie chcą także zaakceptować, że klub nosi nazwę Vive Targi Kielce a tego nie zmienimy (i na przykład na stronie internetowej kibiców Iskry nasz klub wymieniany jest jako Iskra Kielce a już pięć minut po zdobyciu tytułu Mistrza Polski w Płocku noszone były koszulki z napisem Iskra Mistrz 2012).
Po trzech lub czterech spotkaniach znalazłem się w punkcie, w którym chciałem zrezygnować z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu klubu, ponieważ miałem dość i byłem zmęczony tym, że jestem cały czas „pomiędzy” i ciągle wysłuchuję pretensji to ze strony kibiców Iskry, to ze strony kibiców Vive. Z powodu tych problemów nawet chodzenie na mecze nie dawało mi żadnej satysfakcji. Nie mogłem (i nadal nie mogę) zrozumieć, dlaczego wszystko musi być tak skomplikowane i dlaczego chcemy zniszczyć coś, co jest tak piękne i ma tak ogromne możliwości na przyszłość!!!
Szczególne podziękowania należą się w tym miejscu mojej żonie i Viceprezesom: Marianowi i Tadkowi, którzy przekonali mnie, że zrobiłem tak dużo i jest tak wielu wspaniałych ludzi, którzy kochają piłkę ręczną, którzy liczą na to, że będę
Dlatego też podjęliśmy decyzję, że istnieje tylko jedna droga – założenie naszego własnego Klub Kibica, który będzie nosił nazwę Vive Kielce. W tym klubie wszyscy, którzy chcą zaakceptować jego zasady (a zostaną one opublikowane w internecie w tym tygodniu), są mile widziani. Każdy, kto chciałby do nas dołączyć, może wysłać swoje zgłoszenie na adres mailowy ania.kasperek@vive.com.pl lub przyjść do klubu i złożyć swoją deklarację.
Proszę z całego serca kibiców Iskry, by jeszcze raz przemyśleli swoją decyzję i aby zmienili zdanie, ponieważ wykonali ogromną pracę w przeszłości i myślę, że wspólnie możemy wykonać jeszcze większą pracę w przyszłości. Mam nadzieję, że zrozumiecie, że nikt nie chce zapomnieć o Iskrze (co podkreślaliśmy wielokrotnie podczas rozmów z Wami) i że jedynie razem możemy być silni i możemy zrealizować cel, jakim jest wygranie Ligi Mistrzów. Dodam jeszcze jedną rzecz, która może Was przekona, a może nie...: w moim sercu jest tylko Vive, ale to nie przeszkadza mi śpiewać o Iskrze, więc dlaczego ktoś, kto ma w sercu tylko Iskrę, nie mógłby śpiewać o Vive? Tym, którzy zadecydują, że nie chcą się do nas dołączyć, także chcę podziękować za wszystko, co zrobili dla klubu. Mam jednak nadzieję, że takich osób nie będzie…
Pierwsze spotkanie nowego klubu kibica odbędzie się w drugim lub w trzecim tygodniu sierpnia o dokładnym terminie Was poinformujemy.
Dziękuję za Waszą uwagę.
Ze sportowymi pozdrowieniami,
Wasz Prezes,
Bertus Servaas
Wasze komentarze
Gdyby nie Bertus to dziś być może mielibyśmy w Kielcach klub pokroju Techtrand Darad Elbląg, Viret Zawiercie, Metalplast Oborniki.
Vive to nie Strzelec Lider Market, to nazwa pod którą zespół zdobywał tytuł mistrza Polski czterokrotnie, więc prawie połowę zdobytych w ogóle!!! Sam krzyczę podczas meczu Iskra, krzyczę również Vive, jestem czynnym kibicem od 20 lat i prowadzenie takiej wojenki jest dla mnie buraczanym poszukiwaniem pola, na którym można czuć się ważnym. Sory Panowie i Panie, ale tak to właśnie widzę ja i wielu, wielu nieprzypadkowych kibiców. Doceniam waszą ogromną pracę i zawzięcie w prowadzeniu dopingu, jednak wasze kozaczenie postrzegam, jako min. pokazówkę w kierunku roposmarków. Z tą różnicą, że nazwa ich klubu to nazwa rzeki jaka przepływa przez ich miasto, a nasza "tradycyjna" to nazwa prywatnego przedsiębiorstwa, które ch.... ma wspólnego od wielu już lat z kieleckim handballem. Pozdro
Pozwoliłem sobie przytoczyć fragment historii naszego klubu, ponieważ często na forach i w komentarzach słychać pytania: ,,Dlaczego nie identyfikujemy się z nazwą Granat?’’ Odpowiedź jest bardzo prosta. W herbie naszego klubu, na gadżetach widnieje datą 1965 i to z tą datą identyfikujemy się zarówno my, jak i klub. Ta data to początek przygody Kielc z piłką ręczną na profesjonalnym poziomie."
z iskrakielce.pl
Mam nadzieję, że teraz skończą się pytanie czemu Iskra a nie Korona itp...
Iskra była sponsorem i nie przeszkadzało to wielbicielom tradycji skandować nazwę sponsora wówczas, dziś przeszkadza. Może wróćmy też do skandowania "Korona Kielce" przecież to też część tradycji tego klubu i do tego jak dobrze pamietam pierwszy medal mistrzostw Polski - wówczas w kolorze brązu. Osobiście ta historyczna nazwa podoba mi się najbardziej :)
Na prawdę szanuję Pana i doceniam to ile Pan robi dla kieleckiej i polskiej piłki ręcznej, ale dla mnie to nie do pomyślenia żeby klub zmuszał kibiców do określonych okrzyków. Świat kibicowski jest niezależny i taki pozostanie.
Widziałem dziesiątki meczów gdy drużynie nie szło a młyn ciągnął doping i nie ustawał bez względu na wynik. Widziałem wiele kapitalnych opraw (miny zawodników Czechowskich Niedźwiedzi podczas prezentacji przed decydującym meczem o awans z grupy Ligi Mistrzów gdy zobaczyli oprawę i wielki napis na trybunach:
" It's time to start the teddy bear hunt! " - BEZCENNE). Szkoda, że to zniknie z kieleckiej hali. Jeśli kibice mają być wytresowani i mają tańczyć tak jak ktoś im zagra to źle się dzieje.
Podsumowując mam nadzieję, że przemyślał Pan wszystko. Na braku dopingu straci tylko zespół i nikt więcej. Mam nadzieję, że Pan to rozumie. Atmosfera na hali nie będzie już tak gorąca a Kielce nie będą już tak trudnym terenem do grania jak kiedyś.
Niektórych rzeczy za pieniądze nie da się kupić. Mam tu na myśli na przykład kibiców. Kibicowanie to coś co płynie z serca a nie z portfela. Dla niektórych to ważna część w życiu i nie ma mowy o przehandlowaniu tego. Szkoda tylko, że drużyna na tym straci.
Mam jedno pytanie do zwolenników "nowego" i do władz Klubu: posiadam karnet na nowy sezon oraz posiadam zółtą koszulkę od Ultrasów "Iskra 1965" i w związku z tym czy wolno mi będzie przychodzić na mecze w takiej koszulce (czy mnie wpuszczą na halę) ? Proszę o odpowiedź.
Małysz miał pikników, siatkartze mają pikników. Jakoś pikniki im nie przeszkadzali i nie przeszkadzają aby być najlepszymi na świecie. Kibolstwa ze stadionów nie wolno przenosić do hal.
Jaka darmowa reklama?? czlowieku.. Vive łoży na klub duże pieniądze co w tym dziwnego, że oczekuje za to reklamy?
A FŁT ISKRA, nie była kiedys sponsorem tego klubu?
W oświadczeniu SKPR możemy przeczytać, że SKPR nie będzie bombardować działań nowo powstającego Klubu Kibica. Nie będziemy się przecież wpieprzać w konkurencyjnym dopingiem gdzieś, gdzie nas nie chcą :) Dlatego też nie rozumiem oświadczenia Prezesa. Przecież kibice Iskry nie chcą wojny :) Powiedzieli wprost, że jeśli Klub chce to niech robi własny KK. Pozdrawiam
NAPISZE TAK: SERVAS BOI SIE, ZE NIE BEDZIE DOPINGU I ATMOSFERY, bo gdyby bylo inaczej, to nie pisalby zadnych listow, nie naglasnialby sprawy, tylko cieszyl sie, ze pozbyl sie Iskry. Zdaje on sobie sprawe, ze jest na straconej pozycji. Powodzenia ISKRO, jak wrócicie na hale albo bedziecie jakos protestowac, to przyjde was wspomoc dopingiem przez cale 60 min!
BOŻE CHROŃ FANATYKÓW
http://www.portalkibica.pl/images/news-full/2j1v769.jpg
servas przyjdzie na kolanach do kibicow Iskry, ten list świadczy o tym, bo gdyby mial gdzies ich, to nic by nie naglasnial
A finał będzie taki,że Bert zabierze zabawki z piaskownicy i pójdzie w pi****u,a wy zostaniecie z Iskrą w 2 lidze i będziecie się podniecać meczami z Pcimiem Dolnym.
ps. do KIBIC, niech idzie, ja plakac nie bede, vive to aka marka, ze znajdzie sie i w Polsce i za granica kilku takich servasow co zainwestuja!
http://www.youtube.com/watch?v=tNKyIPP7qAg&feature=relmfu